Strona 1 z 2

Wymian kolka alternatora

: wt mar 24, 2009 14:02
autor: konri
Witam.
Mam zamiar zmienic zwykle kolko altka na takie ze sprzeglem. Mam dojscie do kolka Ruville ( w srodku INA F-553470.02) nr. 55472. Czytalem w innym temacie ze niektorzy zalozyli kolko z nr. 55471.
Mam alternator boscha 120A silnik ALE, klima, czy to kolko ktore mam 55472 bedzie pasowalo?
Pozdrawiam

nie ma sensu

: wt mar 24, 2009 15:40
autor: seba899
Ja właśnie po lekturze na forum o wymianie tego kółka zmieniłem na INA wydałem 210 zł zakupiłem w servisie VW, powiem szczerze że szkoda kasy na taką wymianę nic to nie zmieniło ani ciszej ani głośniej silnik nie pracuje. Jak nie musisz to nie wymieniaj bo szkoda kasy.

: śr mar 25, 2009 13:18
autor: mihmih
A ja wymieniłem.
Kosztowało mnie to 150zł z wymianą.
Sprzęgło powoduje odciążenie naprężeń na wolnych obrotach.
Jeśli twoje auto ma już odpowiedni przebieg (moje 300tys) to pewnie cały osprzęt nie chodzi już idealnie i zaczyna hałasować.
U mnie autko troszkę ucichło, no i przy okazji zmniejszyło się obciążenie koła pasowego, łożysk.
Myślę że warto.

: śr mar 25, 2009 14:11
autor: konri
To ze warto to wiem. Ale czy bedzie pasowalo to o ktorym pisze.

: śr mar 25, 2009 14:14
autor: Piasek
No coś tu herezje panie kolego siejesz... ;) A co ma koło pasowe ze sprzęgłem (alternatora) do "obciążeń i naprężeń" (i jakich) całego układu czy łożysk ???
Sprzęgło to służy tylko i wyłącznie "kasowaniu odbić" podczas gaszenia silnika - czyli momentu w którym silnik gaśnie a sprężanie jest tak duże że wał lubi sobie "odbić" w drugą stronę "czyli w lewo... Wówczas pojawia się "byk ładowania" spowodowany zakręceniem alternatora w przeciwnym kierunku - a to jest zjawisko niepożądane dlatego właśnie stosuje się owe sprzęgło (jednokierunkowe) aby alternator obracał się tylko we właściwą stronę...

: śr mar 25, 2009 14:25
autor: mihmih
być może masz racje.
U mnie po założeniu koła ze sprzęgłem klekotanie zeszło z tonu zauważalnie i stąd moja wypowiedź. Dodatkowo mechanik który to zakładał doradził mi tą operacje twierdząc że w 99% rozwiązuje problem nadmiernego klekotania i odciąża układ. Mechanik zajmuje się tylko naprawą VW, myślę że coś tam wie i w moim przypadku zadziałał szybko i w miarę tanio.
Szpeniem nie jestem i być może Ty też masz rację.
Podtrzymuje swoją wypowiedź. I nadal twierdzę że koło ze sprzęgłem się sprawdza.

: śr mar 25, 2009 18:25
autor: KrystO
mihmih pisze:U mnie po założeniu koła ze sprzęgłem klekotanie zeszło z tonu zauważalnie i stąd moja wypowiedź. Dodatkowo mechanik który to zakładał doradził mi tą operacje twierdząc że w 99% rozwiązuje problem nadmiernego klekotania i odciąża układ.
Tak Ci się tylko wydaje,klekotanie niema nic wspólnego z alternatorem.
A co miał Ci mechanik powiedzieć, że to nic nie pomoże i odradzć Ci tą operacje?
Piasek pisze:Sprzęgło to służy tylko i wyłącznie "kasowaniu odbić" podczas gaszenia silnika
Z tym bym się prędzej zgodził.

: śr mar 25, 2009 18:39
autor: bradley
Czyli mam rozumiec, ze zimny rozruch ze swierszczem spowodowany jest brakiem kola ze sprzegielkiem? Nie jest to slizgajacy sie pasek klinowy bo podczas dodawania gazu nie ma efektow dzwiekowych, slychac to na zimnym silniku, na wolnych obrotach. Podczas gaszenia silnika lubi nim zatelepac na bok. Powiedzialbym, ze gasnie tak "brutalnie".

: śr mar 25, 2009 18:52
autor: KrystO
Na pewno to pasek piszczy. Czy zmiana kółka pomoże to nie wiem.
Innym prawdopodobnie pomaga.
Ja zmieniłem pasek i tez pomogło ,nawet po przejechaniu przez bajoro nic się nie dzieje!

: śr mar 25, 2009 19:06
autor: ringel
Piasek pisze:Sprzęgło to służy tylko i wyłącznie "kasowaniu odbić" podczas gaszenia silnika - czyli momentu w którym silnik gaśnie a sprężanie jest tak duże że wał lubi sobie "odbić" w drugą stronę "czyli w lewo...
Nie tylko podczas gaszenia. Ja zmieniłem na kółko ze sprzęgiełkiem bo mi rolka napinacza skakała jak szalona na wolnych obrotach, do tego tak fajnie hałasowała. Po założeniu koła ze sprzegiełkiem napinacz stoi w miejscu, więc raczej głównie o to chodzi w tej zmianie.
Czyli mam rozumiec, ze zimny rozruch ze swierszczem spowodowany jest brakiem kola ze sprzegielkiem? Nie jest to slizgajacy sie pasek klinowy bo podczas dodawania gazu nie ma efektow dzwiekowych, slychac to na zimnym silniku, na wolnych obrotach.
Tutaj bym raczej stawiał na kiepski już napinacz, podczas zimnego rozruchu alternator jest dość mocno obciążony(np.włączone świece do szybszego ogrzewania płynu chłodniczego, akumulator który zużył dużo prądu na rozruch)
U siebie już wymieniłem koło na ze sprzęgiełkiem, rolkę napinacza i nowy pasek. Niestety podczas zimnego rozruchu też mi świerszczy, być może to kiepski pasek lub napinacz.

: śr mar 25, 2009 21:00
autor: Piasek
ringel pisze:Ja zmieniłem na kółko ze sprzęgiełkiem bo mi rolka napinacza skakała jak szalona na wolnych obrotach, do tego tak fajnie hałasowała. Po założeniu koła ze sprzegiełkiem napinacz stoi w miejscu, więc raczej głównie o to chodzi w tej zmianie.
Skłonny jestem uwierzyć iż to tylko czysty przypadek.
ringel pisze:podczas zimnego rozruchu alternator jest dość mocno obciążony(np.włączone świece do szybszego ogrzewania płynu chłodniczego, akumulator który zużył dużo prądu na rozruch)
Prawda. Ba! Bardzo często po rozruchu załączają się ponownie świece żarowe na czas nawet 30 sek i grzeją (ma to na celu wyrównanie pracy zimnego silnika i obniżenie toksyczności zimnych spalin - kiedy to nie działają jeszcze w 100-u %-ach sprawnie i wydajnie wszystkie systemy i układy oczyszczania spalin). I to właśnie sprawia iż alternator ma wówczas największe obciążenie i stawia największe opory
ringel pisze:Niestety podczas zimnego rozruchu też mi świerszczy, być może to kiepski pasek lub napinacz.
Koła pasowe oraz wieloklinowe też się zużywają, wycierają i tracą swoje właściwości... Załóż nowe, nowy kpl. napinacz oraz nowy pasek i piszczeć nie będzie... :)

: śr mar 25, 2009 21:43
autor: ringel
Piasek pisze:Skłonny jestem uwierzyć iż to tylko czysty przypadek.
Więc wytłumacz mi dlaczego chłopaki wymieniają te koło, nawet powstał FAQ- odsyłam Cie do linku
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... gie%B3kiem

: śr mar 25, 2009 21:55
autor: KrystO
ringel pisze:Więc wytłumacz mi dlaczego chłopaki wymieniają te koło
Wymieniają koło a przy okazji pewnie pasek,napinacz,rolkę.
I dlatego pewnie mają ciszę pod maską.
A czy to tylko zasługa ''tego kółeczka''? :chytry:

: śr mar 25, 2009 22:40
autor: marrcin
Wszystkim co "piszczy" na zimnym silniku polecam wymiane koła pasowego z tłumikiem drgań. Sam to przerabiałem. Na forum jest tych tematów sporo.