Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich.

może już poruszałem ten temat, ale dalej jest coś nie tak.

Jadę ładnie do 120km/h i słynny notlauf. Ale jak zejdę niżej z prędkością to jest dalej dynamiczny, nie muszę wyłączać silnika, aby wyszedł z awaryjnego. (gdzieś wyczytałem, że niby notlauf tak się objawia.)

Wymieniłem: n75, wszystkie wężyki od niego + wężyk od ECU.

Ma ktoś jakieś pomysły?? Przez ten notlauf przy 120km/h staram się lekko dodawać gazu i odejmować i takim dodawaniem i odejmowaniem udaje mi się z ciężkim bólem wykręcić 155km/h i 3k obrotów.

Ściągnąłem osłonę silnika i starałem się znaleźć sztangę. Znalazłem jakiś element w kształcie walca z którego wychodziła jakaś śruba połączona z obudową turbiny. Popsikałem wszystko WD40 i nic. Nie wiem jak dokładnie wygląda ta sztanga w silniku 1Z.

Już ręce opadają. Ma ktoś jakiś pomysł?

Moje logi dynamiczne.



Z góry dzięki za pomoc i prośba do modów o nie krytykowanie tematu, że już to było. Niestety sklejając wszystko do kupy nikt jeszcze nie miał chyba aż tak zje**ne jak ja:(

Pozdrawiam

moze westgate sie przycina. za duze te cisnienia.

zobacz to http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=148018

Velthar pisze:Nie wiem jak dokładnie wygląda ta sztanga w silniku 1Z.

Tu masz fotkę takiej turbinki.

[ Dodano: 21 Mar 2009 19:37 ]

gOOzOl pisze:moze westgate sie przycina. za duze te cisnienia

może,
może gruszka puszcza.
N75 cyka, słychać go czasem???.
może map sensor.
nie ma błędów???.

piter_s pisze:

gOOzOl pisze:moze westgate sie przycina. za duze te cisnienia

może,
może gruszka puszcza.
N75 cyka, słychać go czasem???.
może map sensor.
nie ma błędów???.

N75 nowiutki jest cyka jak szalony.

Nie wiem co to jest ten map sensor:(

Jest tylko jeden błąd dotyczący przeładowania. myślałem, że to nieszczelność IC ale nawet bączka siwego nie puści mi z rurki


A na tym zdjęciu to gdzie jest ten westgate?

Map sensor,to czujnik ciśnienia doładowania turbiny.W golfach 3 wbudowany on jest w komputer.Ten wężyk wchodzący w ecu idzie właśnie do niego.

ta srebrna puszka na pierwszym planie z wystajaca sztanga po prawej to m.in. WG choc samego WG nie widac

na te puszke tam do srodka chyba z "litr" wd40 wylałem i nic. A wężyk od ECU się prawie rozpuścił od syfu i jest teraz nowiuteńki, tak samo n75 i wężyki od niego są nówki sztuki nie śmigane.

A ten map sensor to wymienny jest i sama ta sztanga??

Velthar pisze:myślałem, że to nieszczelność IC ale nawet bączka siwego nie puści mi z rurki

jak by bła nieszczelność to by nie było takich ciśnień.

piter_s pisze:

Velthar pisze:myślałem, że to nieszczelność IC ale nawet bączka siwego nie puści mi z rurki

jak by bła nieszczelność to by nie było takich ciśnień.

ja mam większe ciśnienie jak tylko pomyślę o tym notlaufie:P

Map sensor jest wymienny,ale to nie jego wina.Jest sprawny,bo czyta ciśnienie.Problem stanowi turbina,a konkretnie moim zdaniem gruszka.Może mieć pęknięta membramę i dlatego WG się w porę nie otwiera,a co za tym idzie turbina nie zrzuca ciśnienia i stąd notlauf.

a ma ktoś jakiś namiar na takie gruszki?? i czy w ogóle da radę to wymienić? czy turbiniarz wymieni? czy sam mechanik wystarczy? na allegro są jakieś, ale nie wiem która? proszę o link jak ktoś wie.

Dzięki za pomoc.

NIe wiem czy w turbinach przy 1 Z jest taka sama zasada jak przy 110 KM AHF ale może trzeba sprawdzić jak ładuje z odlaczonym n75 bo jak dalej przesterowuje to wtedy gruszka raczej odpada

Ale ja mam nowy n75. Nie powinien się rozwalić zaraz po podłączeniu.