Strona 1 z 2
coś piszczy po starcie
: pn mar 16, 2009 10:14
autor: zielu
jak odpalę samochód to spod maski dobiega dziwny pisk... ale na pewno nie jest to pasek.. dźwięk na pewno cichszych i mniej piszczący od paska... piszczy tak tylko chwile po starcie (około minuty ale czasami mniej czasami więcej), jak podniosę trochę obroty to piszczy bardziej..
jak podnosiłem maskę to dobiega gdzieś z okolic alternatora...
co to może być

: pn mar 16, 2009 11:04
autor: arwam
a jaki silnik masz?
to co piszesz to na 90% pasek alternatora lub tłumik drgań skrętnych na kole pasowym.
P.S. nie giba Ci się ono? bo ja właśnie ten temat przerabiam i wymieniam wał na TDI i wreszcię można będzie być spokojnym i nie czekać na ten "sądny" dzień w którym rozrząd zatrzyma się wcześniej niż wał borbowy
: pn mar 16, 2009 12:29
autor: zielu
silnik 1,9TD - aaz...
pisałem ze to na pewno nie pasek bo dźwiek jest inny... i dobiega jakby z alternatora...
: pn mar 16, 2009 12:41
autor: maroTdi
Quatro7, a rolka napinajaca pasek alternatora? mi wlasnie to popiskuje jak pale na zimno.. jak sie rozgzeje jest lepiej..
: pn mar 16, 2009 12:44
autor: mativw13
witam, ten pisk to morze być albo pompa wody albo pompa wspomagania.

: pn mar 16, 2009 13:31
autor: zielu
maroTdi, jak do tego dojść zeby sprawdzić czy to na pewno to

: pn mar 16, 2009 13:37
autor: maroTdi
Quatro7, nie wiem.. ja sluchalem..na poczatku bylo cicho slychac.. teraz glosniej popiskuje(szczegolnie na zimnym) ale zrobilem na niej juz jakies 50tys i jakos jezdzi dalej..

: pn mar 16, 2009 14:02
autor: zielu
maroTdi, no włąsnie u mnie tez na początku było ciszej.. a teraz się podgłośniło...
a w którym miejscy jest ten napinacz?
: pn mar 16, 2009 21:18
autor: mativw13
najlepiej to weś ściągnij pasek od pompy wspomagania i odpal samochód w ten sposób zobaczysz czy to pompa wspomagania tak piszczy a jak nie to pompa wody,a jak pompa wody to dobrze by było odrazu rozrząd wymienić czyli pasek i rolke napinacza.
: wt mar 17, 2009 08:20
autor: zielu
dziś zauważyłem jedną rzecz która być moze wyjaśni o co chodzi...
a mianowicie rano jak odpaliłem i piszczało (jak już ruszyłem) to obrotomierz w sumie stał poniżej 1tys ale silnik pracował normalnie... a jak przestało piszczeć to był nagle taki skok obrotomierza na właściwą pozycję...
: wt mar 17, 2009 09:50
autor: arwam
tak jak pisałem pasek alternatora się ślizga
jak nie masz napinacza to poluzuj alternator i go ponownie dokręć
pod alternatorem masz sprężynę która po poluzowaniu mocowań alternatora zapewnia odpowiedni naciąg paska
: wt mar 17, 2009 12:53
autor: smoku114
arwam pisze:tak jak pisałem pasek alternatora się ślizga
jak nie masz napinacza to poluzuj alternator i go ponownie dokręć
pod alternatorem masz sprężynę która po poluzowaniu mocowań alternatora zapewnia odpowiedni naciąg paska
Dokładnie tak jak kolego napisał przerabiałem to parę razy klucz 13 i z dołu trzeba poluzować i z góry co trzyma alternator a sprężynka sama napnie pasek i dokręcić

: wt mar 17, 2009 13:11
autor: zielu
i ze pasek za luźno trochę to obrotek by tak skakał

: wt mar 17, 2009 13:21
autor: smoku114
Quatro7 pisze:i ze pasek za luźno trochę to obrotek by tak skakał

tak dokładnie się dzieje bo jak pasek się nagrzeje to staje się bardziej "lepki" i przestaje piszczeć
Obroty silnika są mierzone na alternatorze
