Przyczyna ,,brania" oleju - jakie możliwości ?
: ndz mar 08, 2009 20:44
Cześć
Właśnie stałem się posiadaczem Fiata Uno 1.7 Diesel z 1993 roku. Samochód ma 105 tyś przebiegu im można powiedzieć, że poza blacharką drzwi jest w dobrym stanie. Środek wygląda prawie jak nowy. Jest jednak jedna bolączka - auto bierze sporo oleju. Przez 13 lat jeździł nim ksiądz, potem kupił go starszy dziadek i postawił w garażu na 2 lata. Od roku jeździł w mojej firmie. Z relacji kolegi wynika, że na 2 miesiące trzeba dolać 2-3 litry oleju. Dzienny przebieg, wynosi około 100 km. Wczoraj jechałem za nim 80km i nie zauważyłem nawet przez moment (prędkości do 130km/h- obwodnica 3miejska) czarnego dymu. Podczas jazdy ze stałą prędkością nawet 110km/h auto nic nie kopci. Dopiero przy przyśpieszaniu lub jazdy na bardzo wysokich obrotach, widać trochę niebieski dym z rury. Moje przypuszczenia kierują się w stronę uszczelniaczy popychaczy ale mogę mylić się. Może ktoś zna bolączki tych samochodów i coś napisze ? Byłbym wdzięczny.
Właśnie stałem się posiadaczem Fiata Uno 1.7 Diesel z 1993 roku. Samochód ma 105 tyś przebiegu im można powiedzieć, że poza blacharką drzwi jest w dobrym stanie. Środek wygląda prawie jak nowy. Jest jednak jedna bolączka - auto bierze sporo oleju. Przez 13 lat jeździł nim ksiądz, potem kupił go starszy dziadek i postawił w garażu na 2 lata. Od roku jeździł w mojej firmie. Z relacji kolegi wynika, że na 2 miesiące trzeba dolać 2-3 litry oleju. Dzienny przebieg, wynosi około 100 km. Wczoraj jechałem za nim 80km i nie zauważyłem nawet przez moment (prędkości do 130km/h- obwodnica 3miejska) czarnego dymu. Podczas jazdy ze stałą prędkością nawet 110km/h auto nic nie kopci. Dopiero przy przyśpieszaniu lub jazdy na bardzo wysokich obrotach, widać trochę niebieski dym z rury. Moje przypuszczenia kierują się w stronę uszczelniaczy popychaczy ale mogę mylić się. Może ktoś zna bolączki tych samochodów i coś napisze ? Byłbym wdzięczny.