Forum.VWGolf.pl

Witam, dzisiaj miałem taki przypadek. Odpaliłem auto, zacząłem jechać i po chwili zapaliła sie kontrolka świec żarowych. Sprawdziłem światła stopu, ale działały. Zgasiłem silnik, odpaliłem i znów to samo. Przejechałem ok. 500 m, zgasiłem. Po ok. godzinie znów odpaliłem, kontrolka się nie zaświeciła, ale chwilę silnik chodził z takimi ledwo odczuwalnymi drganiami. Ruszyłem i w czasie jazdy wszystko było ok. Przejechałem 15 km, zgasiłem, wróciłem do auta i jadąc do garażu dwa razy mi zgasł. Wyglądało to tak, że jak puściłem nogę z gazu to obroty spadły normalnie ale po ułamku sekundy skoczyły do ok. 1600 i zaraz spadły do zerai silnik zgasł. I tak dwa razy. Po drugim takim zgaśnięciu znów zapaliła się kontrolka świec. Wiem, że trzeba podłączyć pod Vaga, ale to chyba dopiero jutro lub pojutrze a chciałbym coś wiedzieć wcześniej. Może ktoś miał podobną sytuację?? Pozdrawiam.

[ Dodano: 08 Mar 2009 22:15 ]
Czyżby nikt nie miał żadnych sugestii??

Ryszardo pisze:Czyżby nikt nie miał żadnych sugestii??

raczej się ich nie doczekasz póki nie podłączysz autka pod vag-a..
zapalająca się kontrolka świec żarowych podczas jazdy oznacza błąd wywalany przez ECU.. i tylko takim sposobem możesz się dowiedzieć co dokładnie mu dolega..odczytując ten błąd.
Może to jakiś czujnik nawalił, może zawór... vag prawdę Ci powie

Problem chyba rozwiązany. Byłem w poniedziałek na Vag-u, wyświetliło błędy związane z przepływką. Miałem wcześniej kupiony wkład przepływomierza i po założeniu go jeżdżę już dwa dni i ok. Przy okazji wyszło, że mam źle ustawiony kąt wtrysku, dzisiaj mechanik ma mi ustawić prawidłowo. Tylko wszyscy piszą o wartości kąta 49-51, a mój mechanik ma jakieś inne, 3-4 czy coś w tym rodzaju. Jak mu wspomniałem o tych innych wartościach, to mówi, że on ma taki program i będzie ok Co o tym myślicie?? Pozdrawiam.