Strona 1 z 2

Cykanie w silniku - rośnie wraz z obrotami

: ndz mar 01, 2009 16:09
autor: bartiboro
Witam,

Po odpaleniu po nocy cyka przez 2-3 sekundy i cichnie, poczym zaczyna cykać ponownie, częstotliwość cykania wzrasta wraz z obrotami.
Podejrzewam popychacze, a może vacuum pompa, albo jeszcze cosik innego?
Silnik asv, 110km, 230tkm, olej valvoline 10w40td, oleju nie bierze, rozrzad robiony przy 180tkm.
Poradźcie co robić.

: ndz mar 01, 2009 16:27
autor: miś fazi
popychcze , ale mogą już być wyrobione , bo mogą cykać po uruchomieniu silnika , ale powinny ucichnąc na stałe , do następnego rozruchu zimnego silnika

: ndz mar 01, 2009 17:47
autor: szatanek
Kiedy zaczyna cykać ponownie, po kilu sek, czy jak motor sie rozgrzeje?

: ndz mar 01, 2009 17:56
autor: bartiboro
szatanek pisze:Kiedy zaczyna cykać ponownie, po kilu sek, czy jak motor sie rozgrzeje?
Na postoju to po około 1 minucie zaczyna cykać, najpierw nierównomiernie a potem już cały czas. Vacuum pompa to raczej odpada bo jak naciskałem kilka razy pedał hamulca to cykanie nie cichło ani trochę.
Jeśli to popychaczki to może poczekać do wymiany rozrządu (było 180tkm teraz jest 230tkm) tak gdzieś te 10tkm i pyknąć już za jednym zamachem?

: ndz mar 01, 2009 18:06
autor: miś fazi
bartiboro pisze:
szatanek pisze:Kiedy zaczyna cykać ponownie, po kilu sek, czy jak motor sie rozgrzeje?
Na postoju to po około 1 minucie zaczyna cykać, najpierw nierównomiernie a potem już cały czas. Vacuum pompa to raczej odpada bo jak naciskałem kilka razy pedał hamulca to cykanie nie cichło ani trochę.
Jeśli to popychaczki to może poczekać do wymiany rozrządu (było 180tkm teraz jest 230tkm) tak gdzieś te 10tkm i pyknąć już za jednym zamachem?
jak sie nic innego nie dzieje to ja bym poczekał i zrobił wszystko za jednym zamachem

: ndz mar 01, 2009 23:19
autor: Michał_1977
Można by to wytłumaczyć tak:
Zaraz po odpaleniu,w popychaczach jeszcze nie ma dobrego ciśnienia,więc sobie stukają.Następnie zostają nabite zimnym,gęstym olejem i cichną,a po jakimś czasie olej nagrzewa się i robi sie rzadszy więc ciśnienie lekko spada i popychacze znowu grają...
Poczekaj jeszcze te 10tkm i wymień je razem z nie-rządem :bigok:
Warto by było najpierw zmierzyć ciśnienie oleju na rozgrzanym silniku :chytry:

: ndz mar 01, 2009 23:59
autor: szatanek
O to mi chodziło, myslałem ze zaczynają cykac jak silnik sie rozgrzeje czyli olej zrobi sie mniej lepki. Ale jak kolega pisze ze po ok minucie zaczyna cykać i to na postoju to dziwne bo w minute olej nie zmieni za bardzo lepkości. U mnie jest podobnie z tym ze cykanie pojawia sie jak silnik złapie ok 60 st. C, wtedy olej juz jest rzadki.

: pn mar 02, 2009 00:26
autor: bartiboro
Michaś_1977 pisze:Można by to wytłumaczyć tak:
Zaraz po odpaleniu,w popychaczach jeszcze nie ma dobrego ciśnienia,więc sobie stukają.Następnie zostają nabite zimnym,gęstym olejem i cichną,a po jakimś czasie olej nagrzewa się i robi sie rzadszy więc ciśnienie lekko spada i popychacze znowu grają...
Warto by było najpierw zmierzyć ciśnienie oleju na rozgrzanym silniku :chytry:
Też o tym myślałem, czy przyczyną tego może być to, że 2 lata temu (~200tkm przebieg) zmieniłem olej z mobila1 syntetycznego na valvoline 10w40 maxlife diesel pół-synt, oleju nie bierze.
Chodzi mi po głowie coby zalać Motul-a, wszyscy go tu wychwalają, tyle że nie wiem który by trzeba było wybrać?
Co do ciśnienia to ile ma być?

: pn mar 02, 2009 01:43
autor: Michał_1977
Ale jak kolega pisze ze po ok minucie zaczyna cykać i to na postoju to dziwne bo w minute olej nie zmieni za bardzo lepkości. U mnie jest podobnie z tym ze cykanie pojawia sie jak silnik złapie ok 60 st. C, wtedy olej juz jest rzadki.
I tutaj już się zaczyna polemika.Przecież jak pompa tłoczy olej w te wszystkie kanały,to on już wtedy się nagrzewa (od ciśnienia),poza tym misa olejowa znajduje się pod cylindrami,a od nich tez daje niezłym ciepełkiem.
Tak czy siak nic nie zmienia faktu,że jak klepią to trzeba je wymienić.

: pn mar 02, 2009 11:44
autor: sagon
Michaś_1977 mówisz z sensem.
Jak klepanie nie ustaje po kilku minutach,bez względu na temp.oleju,to popychacze kwalifikują się do wymiany.

: pn mar 02, 2009 14:55
autor: bartiboro
Michaś_1977 pisze:
Ale jak kolega pisze ze po ok minucie zaczyna cykać i to na postoju to dziwne bo w minute olej nie zmieni za bardzo lepkości. U mnie jest podobnie z tym ze cykanie pojawia sie jak silnik złapie ok 60 st. C, wtedy olej juz jest rzadki.
I tutaj już się zaczyna polemika.Przecież jak pompa tłoczy olej w te wszystkie kanały,to on już wtedy się nagrzewa (od ciśnienia),poza tym misa olejowa znajduje się pod cylindrami,a od nich tez daje niezłym ciepełkiem.
Tak czy siak nic nie zmienia faktu,że jak klepią to trzeba je wymienić.
Tak się zastanawiam, że może ciśnienie oleju może jest za małe i jak się robi olej rzadszy to spada i je słychać, dziś czas po jakim się odezwały po odpaleniu znacznie się wydłużył (temp. -3 stopnie). Jeśli popychacze są złe to by cykały od początku nawet na zimnym?
Co do oleju to zmieniać na Motul czy nie kombinować, tak już poza tematem popychaczek?

: sob mar 07, 2009 00:50
autor: romanek84
u mnie jest to samo też cyka jak temp powyżej 60 C i jak zimny a jak temp 90 stopni to już głośno cykaja. Nie wiem czy wymieniać te popychacze teraz czy jak rozrząd bede robił ale to jeszcze 40 tyś??czy może się stac przez te popychacze coś poważnego? Czy tylko będą tak stukać? a pasek przy wymianie trzeba sciągać do wymiany?? a jeszcze takie pytanie czy może pompowtryski uszkodzone też mogą tak cykać (klepać)??

: sob mar 07, 2009 08:55
autor: Michał_1977
bartiboro pisze:Jeśli popychacze są złe to by cykały od początku nawet na zimnym?
Co do oleju to zmieniać na Motul czy nie kombinować, tak już poza tematem popychaczek?
Nie koniecznie.To zależy od stopnia zużycia popychaczy.Przecież takie same popychacze chodzą na pełnym syntetyku i nie klepią.Jeśli masz dobry olej,to nie kombinuj.
u mnie jest to samo też cyka jak temp powyżej 60 C i jak zimny a jak temp 90 stopni to już głośno cykaja. Nie wiem czy wymieniać te popychacze teraz czy jak rozrząd bede robił ale to jeszcze 40 tyś??czy może się stac przez te popychacze coś poważnego? Czy tylko będą tak stukać? a pasek przy wymianie trzeba sciągać do wymiany?? a jeszcze takie pytanie czy może pompowtryski uszkodzone też mogą tak cykać (klepać)??
Tak,trzeba zdjąć pasek i wałek rozrządu.Nie ma innej możliwości.Hmm,40 tkm to trochę dużo.Będą klepać coraz głośniej,poza tym co to za jazda z takim cykaniem...
Jeżeli pytasz o pompo-wtryski,to nie jestem pewny,raczej bym postawił na popychacze

: ndz mar 29, 2009 22:53
autor: bo3ek
u mnie zachowanie takie same jak u kolegi romanek84, po starcie cisza przez jakieś kilka minut i zaczyna się tik tak tik tak... ;/ cyka, strasznie mnie to drażni słychać jak traktor a nie VAG :) czy ktoś wymieniał popychacze ostatnio? Jaki orientacyjny koszt tego?