Forum.VWGolf.pl

Witam kolegów....

A więc, nadal wykapuje olej z intercoolera. A znika powoli na bagnecie (tj. od wymiany, ok 4 tys. km ubyło jakieś 4 mm na bagnecie).

Sprawdziłem odmę, sprawdziłem intercoolera i połączenia wyglądają na całe i szczelne!! A objawy nadal nie ustąpiły. Autko zachowuje się idealnie. Ma swoje osiągi, nie kopci ani po uruchomieniu ani po butowaniu... A kapać z intercoolera zaczyna tylko po długich trasach!!!! Jak jeżdżę po mieście to nic nie kapie..... Dzwoniłem po kilku warsztatach od turbin i w kilku powiedzieli mi, że nie ma sensu jeszcze wymieniać turbiny.....

Więc nie wiem teraz co mam robić.... CZY KTOŚ JEST W STANIE JESZCZE COŚ DORADZIĆ????

przyszla kryska na matyska. trzeba sie suszarce przyjrzec z bliska, a dostep badziewny.

czyzaczek pisze:Dzwoniłem po kilku warsztatach od turbin i w kilku powiedzieli mi, że nie ma sensu jeszcze wymieniać turbiny.....

Tak na telefon to stwierdzili?

bongo pisze:

czyzaczek pisze:Dzwoniłem po kilku warsztatach od turbin i w kilku powiedzieli mi, że nie ma sensu jeszcze wymieniać turbiny.....

Tak na telefon to stwierdzili?

Bongo, właśnie tak.... Przed chwilą nawet gadałem z gościem ze świętokrzyskiego (nie chcę robić antyreklamy.... albo reklamy!!!!) i powiedział, że to, że cieknie to jest problem, znaczy, że układ jest nie szczelny i koniecznie trzeba uszczelnić, a nie, że turbina padła.... Że jakby turbina siadła to by wysysał 1 litr na 10 sekund.... A, że tak w ogóle to panikuję, bo takie zużycie oleju to norma.... Więc mam sobie uszczelnić układ a nie czepiać się turbiny narazie...

Co wy na taką teorię????

czyzaczek,To według tego gościa jak uszczelnisz układ to nie będzie kapało,tak?Tylko że cały olej będzie się zbierał w icku i dolocie,jak zassie to dopiero jaja bedą...

Tak.... Nie wiem co robić... W tym miesiącu już nie mogę sobie pozwolić na wydatek rzędu 1400 zł A autko i tak ujeżdżam w tydzień co najmniej 800 km.....

Jakby turbina puszczała olej to auto by nie dymiło? Nie straciło by mocy?

turbina do samego konca moze dzialac ok, az nagle bedzie dup i chmura dymu za toba. pojda sobie uszczelnienia, a ona dalej bedzie swietnie dmuchac. takie to wypadki im sie zdarzaja. puszcza olej widocznie. jedyne wyjscie zbierac kase, modlic sie i spokojnie jezdzic, bez overboostow.

Dzięki koledzy za dobre słowo

Wszelkie inne porady/doświadczenia mile widziane....

twierdzisz ze po 4tys poszło z 4mm na bagnecie, a miarka ma chyba z 15mm, mysle ze nie ma tragedii i nie ma co panikować, w dieslu jeszcze te warunki zimowe to chyba norma.
kolesie piszą ze od wymiany do wymiany czyli ok 10tyś. stan na miarce spada do zera i sie nie przejmuja i śmigają, przetłoczenie na miarce to ok 1l, mylsle ze nie jest żle bo tyle jest przewidziane na zużycie dieslu.
jak by turbo ssało to by więcej piło i dymka byś puszczał non stop na zimnym czy ciepłym.

[ Dodano: Wto Lut 17, 2009 18:29 ]
dla ciekawości fiat uno benzyna 900cc w książce obsługi pisze ze zużycie od wymiany do wymiany może być do 2l

piter_s pisze:dla ciekawości fiat uno benzyna 900cc w książce obsługi pisze ze zużycie od wymiany do wymiany może być do 2l

łee vw zaklada 1.5 litra na 1000km. honda tez. ot gwarancja...

souler pisze:łee vw zaklada 1.5 litra na 1000km. honda tez. ot gwarancja...

na 1000km

ja mam 300 tyś w tym przejechałem 50 tyś i tak jak ty mam taką kropelkie oleju na połączeniu z ic od początku. jak nie butuje to na 10000 tyś starczy to na bagnecie a jak go ćwiczę w trasie to muszę dolać od wymiany do wymiany zdarzyło się ok0,3l.silnik pracuje cicho .daj sobie spokój nie szukaj dziury w całym u ciebie jest ok jak masz za duzo kasy to ja wiem jak ją dobrze wydać pozdrawiam

miras 33 pisze:ja mam 300 tyś w tym przejechałem 50 tyś i tak jak ty mam taką kropelkie oleju na połączeniu z ic od początku. jak nie butuje to na 10000 tyś starczy to na bagnecie a jak go ćwiczę w trasie to muszę dolać od wymiany do wymiany zdarzyło się ok0,3l.silnik pracuje cicho .daj sobie spokój nie szukaj dziury w całym u ciebie jest ok jak masz za duzo kasy to ja wiem jak ją dobrze wydać pozdrawiam

Poprawa humoru też mile widziana

A co do kasy to proponuję kurs polskiego -----konstrukcJe

wiem wiem już dawno miałem to poprawić