Forum.VWGolf.pl

witam. miałem kiedyś alternator od benzyny w moim dieslu( od bodajże 1.4 benzyna polo99r
bodajże 70A ). działał bez przeszkód. czy taki alernator bedzie mi działał z obrotościomierzem od diesla?

do diesla powinien być chyba nieco większy 75A? od tego czy będzie obrotka to zależy chyba czy ma wtyczkę na kabel od niej. Ale poczekaj na opinie i rady ekspertów:)

JABcok20 pisze:czy taki alernator bedzie mi działał z obrotościomierzem od diesla?

Bedzie po małej przeróbce:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... &start=390
W tym temacie jest wszystko pięknie opisane

mój obortek sam przerobiłem bo był od benzyny. ma calokowicie zmieniona elektronike na układzie obrotościomierza, wiec ma skale od benzyny. a potencjometr jest w nim zamontowany fabrycznie. pozdrawiam

21Golfista21 pisze:chyba nieco większy

Chyba mniejszy , jest mniejszy pobór prądu , odpadają przweody WN itd. nie potrzeb iskry

Wlutuj tylko wyjście W(do obrotka)w jedno z wyjść uzwojenia stojana,przed prostownikiem i będzie banglać

[ Dodano: 17 Lut 2009 07:43 ]

JABcok20 pisze:ma calokowicie zmieniona elektronike na układzie obrotościomierza, wiec ma skale od benzyny. a potencjometr jest w nim zamontowany fabrycznie. pozdrawiam

W altku nie ma żadnej elektroniki od obrotka.wszystko jest w liczniku

[ Dodano: 17 Lut 2009 07:45 ]
Pamiętaj jeszcze że koło pasowe musi być takiej samej średnicy jak w dieslu,bo będzie cię obrotek przekłamywał

grandilodz pisze:Chyba mniejszy , jest mniejszy pobór prądu , odpadają przweody WN itd. nie potrzeb iskry

No tak, tylko że akumulator jest połowę większy i rozrusznik dużo mocniejszy, żeby kompresję diesla przekręcić, do tego jeszcze świece żarowe.

elektronike mam zmieniona w obrotosciomierzu/liczniku wedlug schematu na forumie jakims amerykanskim i wszystkodzialalo idealnie na skali do 7000rpm pokazywalo max 5500. ale teraz zaloze raczej benzynowski bo dieslowski mi umarl i nie chce mi sie go naprawiac
lozyska do wymiany, bieznia szczotek i urwany jeden przewod uzwojenia.
a propo tych przewodow czyli miedzianych drutow. zawsze mi sie jakis urwie gdy rozloze alternator. tzn peknie przy uzwojeniu od starosci. co z tym zrobic. myslalem zeby go po prostu zlutowac i pokryc folia termokurczliwa...

Też miałem alternator od bezyny i pękła mi w nim obudowa od wibracji, te od diesla są solidniejsze.

JABcok20 pisze:myslalem zeby go po prostu zlutowac i pokryc folia termokurczliwa.

Aby skutecznie

JABcok20, no to jesli taki śpec z ciebie,to po co zadajesz takie błahe pytania?