Tak jeszcze dla wielu z was, którzy nie byli nigdy w ASO pstryknąłem fotkę urządzenia do diagnozowania aut
VAS 5051B którym to:
odpytuje się błędy,
robi pomiary dynamiczne silnika pod obciążeniem
wgrywa nowe oprogramowania do sterowników silnka i wszystkich innych
sprawdza się ciągłość przewodów, ich oporność
oraz sprawdza się prawidłowość działania (pomiaru) wszystkich czujników w aucie np. czujników Hala, czujników termicznych (temperatury), czujników ciśnieniowych (czujniki doładowania, ciśnienia spalin) i wszystkich innych.
robi dopasowania i nastawy podstawowe
zczytuje kod PIN z IMO i robi wkodowanie nowych kluczyków
Cena tego maleństwa wraz z polskim oprogramowaniem, dostępem do aktualizacji bazy danych i wszystkimi innymi niezbędnymi licencjami i pozwoleniami wynosi
ok.20 000 EURO
I to już jest 100% odpowiedź, dlaczego odpytanie błędów w ASO kosztuje 180 zł
