Forum.VWGolf.pl

Jakiś czas temu pewien"mechanik" ściągał mi głowicę gdyż ukręcił świece żarowe... Od tej operacji mineły jakieś dwa tygodnie i dziś przy okazji mycia auta zdjełem pokrywe z silnika i wygląda tam jak by spod glowicy sączył się olej.

Logicznie myśląc jest to nie możliwe, ponieważ przy tak dużym cisnieniu gdyby było nieszcelne to by zalało olejem całą komorę silnikową.

Co o tym myslicie? To tylko zostawiony syf po robicie czy coś poważniejszego?

jest to mozliwe ze moze sie tam poćić delikatnie ,najlepiej to przemyj i odserwuj co sie dzieje.

Kup środek do czyszczenie tarcz hamulcowych. Popryskaj i będzie czyściutka powierzchnia. Będziesz mógł zobaczyć czy to pozostałość czy coś się dzieje.... Nie ujeżdżaj autka za ostro dopóki tego nie sprawdzisz.

Jutro kupie ten preparat i zobacze.. Jak na razie zrobilem 400 km i oleju nie ubylo, ale lepiej to dokladnie sprawdzić