Strona 1 z 2

TDi po zalaniu woda

: pt sty 30, 2009 20:29
autor: czajaa22
Witam koledzy mam takie problem. Jest okazyjnie do kupienia auto ale byla mala powodz i zalalo silnik troche. Auto pali ale kopci i klekocze troche. Co moglo sie stac moze macie jakies sugestie. Auto to passat 2003 tdi 130ps. Pelna opcja ze skora kremowa i alcantara naprawde wypasione tylko nei wiem co z tym silnikiem. Dzieki pozdro.

: pt sty 30, 2009 20:34
autor: Pruszkowiak
czajaa22, ja to bym się w takie coś nie bawił.Trzeba się liczyć z tym że silnik może być do wymiany.

: pt sty 30, 2009 21:02
autor: djozi21
jak kopci ? na siwo , jakie zalanie w czasie jazdy wpadniecie i zalanie silnika czy stał i zalało go ?

: pt sty 30, 2009 21:10
autor: piter_s
rozebrać silnik w mak oczyścić i poskładać od nowa, ale jak już był jeżdżony po zalaniu to cos sie mogło porobić niedobrego, a kopcenie na biało to nic innego jak woda w układzie.

chyba ze zalało go jak silnik był rozgrzany to wtedy mogło co nie co popękać.

: pt sty 30, 2009 22:20
autor: czajaa22
hmm nie wie mjaki kolor dymu nie ogladalem go jeszce ale z tego co mowicie to chyab sie nie oplaca. Co do zalania to raczej zalany jak stal (powodz).

: pt sty 30, 2009 22:26
autor: djozi21
jeżeli woda była w silniku to mogło korbowody zgiąć i moze chodzic na 2 cylindrach , bedzie kopcił bo niebedzie spałał paliwa na 2 garach i bedzie bardzo klekotał i kopcił na siwo, niepolecam takiego samochodu bo wiadomo elektronika + woda i moze byc :ass:

: pt sty 30, 2009 22:38
autor: piter_s
djozi21 pisze:jeżeli woda była w silniku to mogło korbowody zgiąć i moze chodzic na 2 cylindrach
czajaa22 pisze:Co do zalania to raczej zalany jak stal (powodz).
to jak stał zimny silnik to jak korbowody mogło pogiąć????

napewno bedzie woda w układzie paliwowym i w silniku, jak długo tak nie stał i nikt nim nie jeżdził to nie ma tragedii, tylko pasuje wszystko w mak rozebrać.

: pt sty 30, 2009 22:54
autor: czajaa22
hmm ok koledzy pojade moze jutro zoabcze jak to chodzi w ogole i jak w srodku.

: pt sty 30, 2009 22:59
autor: djozi21
a jezeli woda była gdzies w dolocie , turbinie silnik mógł normalnie zapalic i podczas zwiekszania obrotów zassało wode, taki przypadek widziałem i rozbierałem silnik z mercedesa, objawy podobne , zmierzona kompresja i na 2 cylindrach mała kompresja , okazało sie ze 2 korbowody zostały zgiete, niewielka ilość wody zalegała w puszce filtra powietrza , silnik odpalił ale kiedy turbina zaczeła dawac cisnienie zassało wode z puszki i wtedy najprawdopodobniej korby sie zgieły, tak jak piszesz jesli kupic to tylko rozebrac silnik i cały układ paliwowy do wyczyszczenia , ale myśle ze szkoda zabawy z takim samochodem

: sob sty 31, 2009 13:14
autor: Corvax
auto po powodzi to złom i nie wazne czy stało w wodzie miesiąc czy 1 dzień czy nawet 1 godzine, chyba że chcesz je rozebrać do gołego i poskładac od nowa z nową elektryką silnikim itp. Ale jak wiadomo cena czyni cuda za 100 ojro moze bym wziął :)

: sob sty 31, 2009 16:40
autor: Gobo90
mogła sie tez dostać woda do oleju zaczoł bym od rozebrania całego dolotu ic filtr itd i wymiany oleju dopiero bym odpalał po powodzi inaczej bym tego nei robił...zresztą woda nawet do cylindrów mogła sie dostać przez uchylone zawory.. także korby mogą byc krzywe jak juz koledzy zauważyli...

: sob sty 31, 2009 22:36
autor: czajaa22
Sam nie wiem co o tym myslec najlepiej z mechanikiem podjechac podobno to byla mala powodz ale jak byla mala to by nie uszkodzila tak silnika sadze. Pewnie odpuszcze sobie. Ponizej fotki auta ocencie sami czy warto. Cena jakies 13 tyskow.
Obrazek Obrazek Obrazek

: ndz lut 01, 2009 00:40
autor: Sztomel
nie dość, że zalany to jeszcze "Anglik" #-o

: ndz lut 01, 2009 01:02
autor: blysk777
Sztomel pisze:"Anglik"
Pasuje zalany.Cena troszkę duża. :helm: