Strona 1 z 2

Rozrusznik nie lapie przy nieskiej temperaturze.

: czw sty 29, 2009 00:32
autor: domink84
Witam
Mam problem z odpaleniem mojego golf II 1.6D 1989 r. . Problem polega na tym, że przy temp bliskiej 0 bądź poniżej 0 rozrusznik nie kręci silnikiem. Od czasu do czasu zalapie. Czy to jest wina bendiksu, czy włącznika elektromagnetycznego?? Bo podczas odpalanie slychac rozrusznik, ale kreci sie sam, tak jakby zębatka która napędza silnik, nie przylgala do koła zamachowego. Jak można sprawdzic czy to bendiks, czy elektromagnes??
Proszę o rade. Oczywiscie szczotki i tuleja w silniku wymieniona

: czw sty 29, 2009 03:29
autor: grandi
Raczej bendix

: czw sty 29, 2009 07:30
autor: kITA
grandilodz pisze:Raczej bendix
Raczej na pewno bendix

: czw sty 29, 2009 08:49
autor: domink84
Ok dzisiaj kupuje bendix, wymienie go i zobaczymy co i jak.
Dzieki za rade

: pt sty 30, 2009 01:51
autor: tomch
kITA pisze:
grandilodz pisze:Raczej bendix
Raczej na pewno bendix
To w końcu raczej czy na pewno? :pub:

[ Dodano: 30 Sty 2009 01:03 ]
domink84 pisze:Witam
Mam problem z odpaleniem mojego golf II 1.6D 1989 r. . Problem polega na tym, że przy temp bliskiej 0 bądź poniżej 0 rozrusznik nie kręci silnikiem. Od czasu do czasu zalapie. Czy to jest wina bendiksu, czy włącznika elektromagnetycznego?? Bo podczas odpalanie slychac rozrusznik, ale kreci sie sam, tak jakby zębatka która napędza silnik, nie przylgala do koła zamachowego. Jak można sprawdzic czy to bendiks, czy elektromagnes??
Proszę o rade. Oczywiscie szczotki i tuleja w silniku wymieniona
Nie będę się powtarzał, prosze: odpowiedz na pytanie

rozrusznik przepuszcza na zimnie

: czw lut 05, 2009 23:41
autor: y129
Witam,
mam bardzo podobny problem. Przy ujemnej temperaturze rozrusznik się kręci, ale nie przekręca kołem zamachowym i bardzo rzęzi. Im niższa temperatura, tym mniej kręci, a więcej przepuszcza. Może bardziej gęsty olej stawia większy opór.

Byłem przekonany, że to bendiks, więc na pewniaka kupiłem nowy i wymieniłem, nic to nie pomogło. Co to może być? Zęby na kole zamachowym również wyglądają dobrze.

To jest jakiś rozrusznik z przyśpieszonym obrotem, są tam takie trzy małe satelitarne koła zębate, plastikowe, może coś z tym nie gra?

Jakby ktoś miał podobny problem i sobie jakoś poradził, to z góry dziękuję za sprawdzoną poradę.

Pozdrawiam,

y129

: pt lut 06, 2009 01:29
autor: Lukas-182
domink84 i y129, ewidentnie wina bendixa !! Jest zimno i uszkodzony bendix w takiej temperaturze daje bardzo szybko znać o sobie ;)

: pt lut 06, 2009 07:37
autor: y129
Lukas, też stawiałem na bendiks, ale jego wymiana nic nie pomogła...!
Na nowym rozrusznik zachowuje się identycznie.

: pt lut 06, 2009 07:41
autor: kITA
Na pewno wymieniłeś bendix?Bo jak koło wygląda dobrze i bendix nowy to musi kręcić,chyba że przekładnia planetarna jest zarżnięta-oglądałeś ją dobrze?

: pt lut 06, 2009 11:07
autor: 89Bartezz
Witam. Otóż 2 tygodnie temu miałem ten sam objaw. Przy zapalaniu efekt był taki że złapał koło, przekręcił kawałek i wyrzucało go i kręcił się w miejscu, za 10 czy 15 razem zdażało się że złapał lepiej koło zamachowe i udawało się zapalić. Kupiłem drugi rozrusznik lecz w nim identyczny objaw.


moja przyczyna to w jednym pęknięta tulejka pod bendixem, a w drugim wyrobiona tulekja. Bendix również wymieniłem na nowy i teraz łapie bez problemu

: pt lut 06, 2009 12:08
autor: munior
Miałem dokładnie to samo ,przy niskich temperaturach wyrzucało bendix z koła zamachowego i rozrusznik chodził "na sucho'' .Potwierdzam:zużyty bendix

: pt lut 06, 2009 14:04
autor: mikrus99
Ja mam to samo. Tylko że jestem po regeneracji rozrusznika bo pękła mi przekładnia planetarna. Wymieniłem ją, tulejki, szczotki... Wirnik w dobrym stanie był. Po wymianie przy niskich temperaturach też mi przepuszcza. Zdecydowałem się kupić używany rozrusznik (90 zł z przesyłka na allegro) i po jakimś czasie (fakt że to było przed wymiana pierścieni i uszczelki pod głowica, kiedy miałem słabą kompresję i musiałem długo kręcić rozrusznikiem) znów objaw ten sam. Fakt że teraz wystarczy mi rano 2 obroty rozrusznikiem, więc jakoś go zalapuje. Ale również muszę wziąć się za wymianę bendiksu... Napisze czy pomogło.

[ Dodano: 18 Lut 2009 05:43 ]
Witam ponownie. Wczoraj golf prawie odmówił mi posłuszeństwa, bo znów rozrusznik robił obrót i odrzucał zebatke. Wziąłem się więc za wymianę. Bendix wymieniony, koszt 45 zł. Z dwóch rozrusznikow zrobiłem jeden, co było lepsze to brałem. Dodatkowo, bardzo drobnym papierem ściernym wyczyściłem elektromagnes od środka, ta metalową tuleje też. Zrobiłem to z tego względu że były one mocno zabrudzone... Ba. Powiedział bym nawet że kiedyś ktoś smarował je smarem. Wszystko poskładałem i wystawiłem na mróz :) wstalem przed chwilą do pracy patrzę że -7 stopni. Czyli już miałby problemy. Ale, ku mojemu zdziwieniu nawet na chwilę rozrusznik się nie zawahal jak nim kręciłem. Super.

: pn mar 02, 2009 20:02
autor: y129
Witam ponownie,
jak pisałem wcześniej, wymiana bendiksu nic nie pomogła. Dodatkowo wymieniłem elektromagnes, co również nie przyniosło oczekiwanych efektów.

W desperacji oddałem samochód do mechanika, który stwierdził wadliwość bendiksu, zupełnie nowego...i to niej jakiś tam kupionego za jak najmniejsze pieniądze, a jednak okazał się wadliwy. Po ponownej wymianie wszystko działa, choć dziś mróz był tylko śladowy (-2C), choć wcześniej już przy takiej temperaturze przepuszczał. Mechaniki dodatkowo posmarował przekładnię planetarną i wymienił szczotki.
Powodzenia i pozdrawiam.

: ndz sty 10, 2010 22:13
autor: D1_PITER
Witam

Mam pytanko.. Jutro czekam mnie wymiana bendixa bo łapie średnio raz na dwadzieścia i przy wymianie bendixa coś smarować w rozruszniku? Tam gdzie jest łapa od elektromagnesu to domyślam się że smar grafitowy się nada? A tam gdzie jest łożysko ślizgowe w bendixie smarować czymś? Olejem? Rozrusznik szybkoobrotowy (bez przekladni planetarnej) z benzyniaka.

Pozdrawiam