Kontrolka od świec szybko gaśnie
: sob sty 03, 2009 16:56
Po pierwszych przymrozkach zaczęły się poranne problemy z uruchomieniem silnika i zacząłem szukać przyczyny.
* Świece sprawdzałem podłączając je bezpośrednio do akumulatora bez odkręcania ich (trochę prymitywne ale każda iskrzyła po dotknięciu przewodem)
*akumulatora mam lichy ale pożyczyłem od kolegi lepszy i zobaczę jutro rano jak zakręci.
Ale zaniepokoiła mnie pewna rzecz na którą nie zwracałem wcześniej uwagi, chodzi o to że po przekręceniu kluczyka w stacyjce kontrolka od świec czasem się zapala a czasem nie jak nie było mrozów to silnik się uruchamiał. Teraz tyle razy przekręcam kluczyk dopóki kontrolka się nie zaświeci. Co może być tego przyczyną bo może przez to świece są niedogrzane i stąd problemy z odpalaniem.
Pozdrawiam
* Świece sprawdzałem podłączając je bezpośrednio do akumulatora bez odkręcania ich (trochę prymitywne ale każda iskrzyła po dotknięciu przewodem)
*akumulatora mam lichy ale pożyczyłem od kolegi lepszy i zobaczę jutro rano jak zakręci.
Ale zaniepokoiła mnie pewna rzecz na którą nie zwracałem wcześniej uwagi, chodzi o to że po przekręceniu kluczyka w stacyjce kontrolka od świec czasem się zapala a czasem nie jak nie było mrozów to silnik się uruchamiał. Teraz tyle razy przekręcam kluczyk dopóki kontrolka się nie zaświeci. Co może być tego przyczyną bo może przez to świece są niedogrzane i stąd problemy z odpalaniem.
Pozdrawiam