Witam i liczę na Waszą pomoc. Szwagier zakupił Jettę 1.6D 1990r Pacific (ta ospojlerowana). Ogólnie silnik głośno pracuje w porównaniu z innymi no i słychać cykanie tak, jakby jednego zaworu.
Jednak auto paliło na dotyk i wszystko było ok. Pewnego dnia silnik pracował ok pół godziny na wolnych obrotach, temperatura wskoczyła lekko za połowę, wentylator normalnie się załączył jednak silnik zaczął przygasać. Długo kręciliśmy by odpalił no i miał problemy z wejściem na obroty. Po paru km jednak wszystko się ustabilizowało.
Po ok. dwóch tygodniach podczas jazdy silnik zaczyna bardzo klepać kiedy ciągnie. Na równych obrotach ok, po wciśnięciu gazu straszne klekotanie, no i nie chce ciągnąć powyżej 3000, tak jakby odcinał paliwo. Wyłączyliśmy go i po ok. 2h odpaliłem normalnie i zgasł. Na tym się skończyło. Odpala na jeden cylinder i bardzo kopci, nie wchodzi na obroty po czym zaraz gaśnie. Napięcie na świecach jest i świece są nowe.
Co było wymieniane:
- świece żarowe
- kompletny układ chłodzenia: pompa wody, chłodnica, termostat, wł went, wymiana płynu.
Chciałbym Was prosić o porady co mogę sprawdzić we własnym zakresie. Nie mam doświadczenia z Dieslami, ale to mi wygląda albo na zalewanie albo za małą dawkę paliwa. Od czego w ogólne mam zacząć. Chciałbym jutro coś posprawdzać i ewentualnie potem do mechanika zaprowadzić.
Pozdrowionka
Jetta 1.6D 1990r.nagły problem z rozruchem oraz głośna praca
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Jetta 1.6D 1990r.nagły problem z rozruchem oraz głośna praca
Ostatnio zmieniony pt lip 01, 2011 12:00 przez dgolf, łącznie zmieniany 1 raz.
W moim SB tak objawiało się "zawieszenie" pompy wtryskowej: cykanie, chmura czarnego dymu, brak mocy, nie wchodził na obroty, zaś po zgaszenie u i odpalaniu problem ustępował. Niestety nie jestem wstanie Ci powiedzieć jak to rozwiązać bo w krótce potem brakło mi paliwa w efekcie czego pompa się zatarła i musiałem ją wymienić.
Ostatnio zmieniony ndz gru 28, 2008 17:39 przez kwietek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Marioprestiz
- Mały gagatek
- Posty: 129
- Rejestracja: czw mar 27, 2008 13:42
- Lokalizacja: Lublin
sory ale ciagle sie ucze 
Czarno, bardzo czarno. Z bańki znaczy nie z baku tylko z pojemnika wstawionego przed pompką paliwa. Sprawdzę jutro. Dzięki za wszystkie wskazówki i jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły niech pisze.
Ostatnio zmieniony pt lip 01, 2011 12:16 przez dgolf, łącznie zmieniany 2 razy.
Auto odstawione do mechanika, najprawdopodobniej pier... pompa.
No i potwierdziło się. Padł wziernik pompy wtryskowej, dobrze, że nie głowiczka. Wszystkiemu winne złej jakości paliwo. Po prostu zatarł się. Najlepsze jest to, że przebieg 230 000 i kompresja fabryczna!
No i potwierdziło się. Padł wziernik pompy wtryskowej, dobrze, że nie głowiczka. Wszystkiemu winne złej jakości paliwo. Po prostu zatarł się. Najlepsze jest to, że przebieg 230 000 i kompresja fabryczna!
Ostatnio zmieniony sob sty 10, 2009 21:23 przez dgolf, łącznie zmieniany 5 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 126 gości