Strona 1 z 1

Mk3 afn zimny ciągnie lepiej

: ndz gru 07, 2008 23:25
autor: maćkowiak
Witam zauważyłem coś takiego a mianowicie mój afn jak jest zimny nie dogrzany to jest bardziej czuły na wcisnięcie gazu ilepiej się zbiera po dojściu do temperatury roboczej 90 st jakby troche się przymula oczywiście na zimnym wysoko go nie ciągne ale różnice czuje co to może być coś z dawką paliwa a jest 3.6 mg czy może brak kierowniczki intercoolera i po nagzaniu łapie ciepłe powietrze z silnika może ma ktoś podobne odczucie pozdrawiam

: ndz gru 07, 2008 23:41
autor: kwietek
A po nagrzaniu wolniej rosną Ci obroty ? Czy dużo jeździsz na rezerwie? I czy podpinałeś go pod komputer?

: ndz gru 07, 2008 23:50
autor: maćkowiak
kwietek, Wolniej wchodzi na obroty czasami zdaza mi sie jeżdzić na rezerwie a pod kompa podłaczałem i była regulacja i pozaty wszystko gra oólnie jak zimny jest zywszy

: pn gru 08, 2008 00:00
autor: kwietek
Jeśli często jeździsz na rezerwie, morzesz mieć to co mi się przytraiło w 1Z. Palił w najwiękrze morzy, jak był zimny ciągnał każdą przyczepę, zaś po nagrzaniu ledwo odpalał, powoli wkręcał się na obroty, miał bardzo mało mocy i elastyczności. Błędy były tylko sporadyczne, parametry prawidłowie. Wziąłem go do pompiarza i okazało się że padł rozdzielacz w pompie wtryskowej (właśnie przez jazdę na rezerwie)...Ale popatrz pierw czy gdzieś nie ciągnie ciepłego powietrza tak jak pisałeś, potem spróbuj zwiękrzyć tą dawkę, zobaczymy co się będzie działo...

: pn gru 08, 2008 00:18
autor: maćkowiak
Tak bede kombinował dzieki

: pn gru 08, 2008 00:31
autor: vwolfi
a ja myślę że to normalne, przecież po to zakłada się większe IC żeby dostawał chłodniejsze powietrze, każde 4 stopnie mniej to 1 KM, przy zimniejszym powietrzu silnik jest w stanie spalić większe ilości paliwa

: pn gru 08, 2008 01:16
autor: kwietek
maćkowiak, jeszcze zapomniałem Ci powiedzieć jeśli obroty jałowe na gorącym są mniejsze, niż na chłodnym (wskazówka na kreskowanej skali temperatury) to prawie na 100% pompa...
vwolfi, zgadzam się z Tobą, jednak wtedy to nie było by aż tak dokuczliwe - rozbiłem kiedyś intercooler na kamieniu, założyłem chwilowo zwykłą rurę i dało się to odczuć jedynie w górnej skali obrotów.