Strona 1 z 3

trzesie silnikiem i buda na jałowym i drgaja pedały i buda

: wt lis 25, 2008 17:48
autor: robertsobol1983
Witam wszystkich. Mam jak dla mnie to duzy problem z moim autem a ze naleze do osob ktore dbaja o auta to strasznie mnie to irytuje co sie dzieje. Ściagnelem sobie sam osobiscie z niemiec auto z ksiazka serwisowa wiec auto ma na 99% autentyczny przebieg i było bardzo dbane co oceniam z wizualu no i kazdy mechanik ktory przygladał sie autu wizualnie i technicznie to stwierdzał ze auto jest w idealnym stanie poza tym ze!!!! Szczegolnie gdy sie zagrzeje gdy jest zimny to tak sie tego nie odczuwa moze nawet wogole ale poprostu widac ze na wolnych obrotach silnik co jakas chwile łapie jakby fałszywy ruch nie drga ruwno tylko co jakas chwile szarpnie go delikatnie efektem czego jest trzesienie buda co jest odczuwalne gdy sie siedzi w srodku. No i podczas przyspieszania czus nienaturalne drgania na pedałach sprzegła, chamulca i lewarku i skrzyni biegów. Zauwazyłem ze takze szarpie delikatnie silnikiem a nie rowniutko przyspiesza ale to tylko ten objaw ma gdy ma obroty około 1,5 tys i gdy leciutenko przyspieszam albo gdzy go utrzymuje na tych obrotach. Co to jest i co moze byc przyczyna. Napewno nie poduszki bo juz 2 niepotrzebnie wymieniłem ktore wskazywały na zuzycie i faktycznie gdy mechanik mi pokazał stara i porowanłem do dowej to była wybita i to sporo ale to nie pomagła ta wymiana tylko jeszcze pogorszyła bo wczesniej te objawy zalezały jak auto było ułozone czy w poziaomie czy stało pod gorke czy pochylone to roznie telepało kobina a czasami wogole a teraz zauwazam ze te objawy ja niezalezne od niczego poza tym ze na zimnym zdja sie niewyczuwalne lub znikome. Auto dałem na komputer i komputer pokazał ze elektronicznie autko jest w 100% sprawne. testowali mi na wyłaczonym silniku przy właczonym zapłonie bo taki komputer maja i program do takiego testu na zapłonie. Nic komputer nie pokazuje nawet najmniejszego błedu. Zdjeli mi piersza pokrywe i sprawdzali pi razy drzwi sufmierka zurzycie przywek na łałku rorzrzadu (sam byłem i zapisywałem wszystkie parametry na kartce i roznice na 3 ostatnich były znikome albo nie rozniły sie a na pierwszym cylindzrze były juz wieksze ale po sprawdzedniu na komputerze to takie roznice nie powinny miec na to wpływ i sa dopuszczalne(nie jestem mechanikiem ale dla mnie na 1 cylindze nie powinno byc takich roznic ) Odkrecili nawet popychacze pompowtryskiwaczy bo sadzili ze jak mechanicznie bedzie uszkodzony pompowtrysk to sie rozpadie ale tak nie było zreszta sam mechanik ocenił ze wał z krzywkami wyglada na nie zurzyty. Wyregulowali mi pompowtyryskiwacze i chodzi mi teraz jeszcze gorzej ale w sumie nie ma co sie dziwic bo oni nie mieli zbyt durzego doswiadzczenia jesli chodzi o pompowtryski i regulowali je zgdnie z ksiazka bez doswiadczenia. Załamka. Pojechałem do tego warsztatu bo tam pracuje moj znajomy i miałem miec taniej niz w innym zakładzie. Narazie wymieniłem poduszki czałosc z robota 380zł pozniej komputer z zagladnieciem do srodka pod piersza pokrywe gdzie widac pompowtryski 150zł i wkurzam sie bo w dalaszym ciagu nie wiem o co chodzi kasa leci a komfort z jazdy nizbyt zadawaljacy. Znalazłem mechanika ktory siedzi w disalach tylko i ma pojecie o pompowtrysachi jak mu opisałem objawy to powiedział od razu bez zastanawiania sie ze to pompowtysk ktorys siedzi i jezeli elektronicznie jest dobry to musi bych ,mechanicznie uszkodzony. Zaproponował mi wymiane wszystkich za 2000zł bo mechanicznie on nie jest w stanie sprawdzic ktory i wogole to sam nie wie czy tak da sie jakos sprawdzic jedynie na zasadzie na pałe wykrecenia jednego a potem kojelnych i probie czy to był on gdy sie zamontowało jeden. Ale mowił ze jest to bez sensu wiecej roboty i kasy a jezeli jeden sie konczy to nawet po wywaleniu jego na pare tysiecy moze sie skonczy inny i znowu ten sam problem. W ta sobote ma mi to zrobic i mowił ze on raczej sie nie myli w takich przypadkach i powinno byc to. Jesli by sie okazało ze to nie pompowtrysk to zapłace tylko za jego robote i gumki ktore trzeba za karzdym razem wymienic by olej sie nie dostawał do ropy. Zobaczymy napisze napewno nz aforu czy to było i czy pomogło. Czytałem takze ze moze to byc kło dwumasowe ale raczej nie w moim przypadku bo gdzy nacisne sprzegło to trzesie dalej w sumie durzo mniej ale trzesie dalej pewnie dlatego ze odciaza silnik i troche te trzesawki sa mniej odczuwalne. Czytałem takze ze jest moze byc to nastawnik na pompie i ktos nawet opisywał dokładnie jak go sie czysci i to jest przyczyna tych drgan na jałowym i podczas przyspieszania. W sumie sie zastanawiam czy to faktycznie nie bedzie u mnie to samo choc nie wiem czy w moim modelu cos takiego jest bo koles opisywał przypadek w innym chyba golfie. Dlaczego podejrzewam ze to moze byc ten nastawnik. Dlatego ze od samego poczatku jak kupiłem autko podczas wlanczania zapłonu z tyłu ale nie zawsze głosno słychac pompe paliwowa podczas zasysania paliwa (dzwiek jakby ktos siarbał wode z powietrzem) nie ma tego ładnego prawie niesłyszalnego dzwieku tylko taki siorb straszny ale nie zawsze czasmi tylko i nie wiem czy to moze miec wspulnego z tym drganiem ze pompa nie daje rady czy poprostu ona sie juz powoli konczy i penie takze mi niedługo padnie ale nie ma ona nic wspolego z tymi objawami. Prosze o wyrozumiałosc bo jestem nowym uzytkownikiem forum i VW TDI( mam jedynie doswiadczenie PB na LPG i w tym troche moge sie wypowiedziec jakby ktos potrzebował rady). Prosze o pomoc i jakies pomysły bo narazie to czekam do tej soboty i zobacze co bedzie dalej. pozdrawiam

: wt lis 25, 2008 19:04
autor: djtom
Ściagnelem
wogole
ruwno
czus
chamulca
gdzy
porowanłem do dowej
poziaomie
kobina
zdja sie
piersza
sufmierka zurzycie przywek na łałku rorzrzadu
:!:
cylindzrze
sprawdzedniu
cylindze
rozpadie
zurzyty
durzego doswiadzczenia
nizbyt zadawaljacy
w disalach tylko i ma pojecie o pompowtrysachi
pompowtysk
bych
na pałe wykrecenia jednego a potem kojelnych
kło
durzo
siarbał
wspolego
penie takze
Generalnie dwie mozliwości:
1. autor spożył połówkę i gadacz się włączył akurat jak był na forum.
2. prowokacja.

PROSZĘ NIE WYRZUCAĆ TEGO TEMATU, ja sie nim zajmuję :skromny:

: wt lis 25, 2008 19:07
autor: SToRM
Mimo najszczerszych checi nie dotarlem do polowy nawet tekstu :D

Coz, dodal bym kilka akapitow, usunal kilka bledow i mysle ze bylo by czytelne.. A, gdybysmy jeszcze mogli sie dowiedziec o jaki samochod i model silnika chodzi, bylo by conajmniej prosciej :bigok:

: wt lis 25, 2008 19:09
autor: djtom
zwracam honor, ponoć "bych" i "pompowtysk" to poprawne wyrazy jednej z polskich gwar :prayer:

: wt lis 25, 2008 20:14
autor: bongo
SToRM pisze:A, gdybysmy jeszcze mogli sie dowiedziec o jaki samochod i model silnika chodzi, bylo by conajmniej prosciej
Proponuję lekturę tego tematu,może coś rozjaśni :bajer:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... 238b946cff

: wt lis 25, 2008 20:29
autor: robertsobol1983
Masakra!!! Co prawda usmialem sie strasznie z tekstu o spozyciu polowki ale mi w sumie nie tak jest smieszno jak pomysle ze mam spory problem ze swierzo zakupionym autem wiec prosze o jakies rady a nie polewke ze mnie. Jesli chodzi o moja pisownie to mam laptopa z angli wiec zamiast y robie z a jesli chodzi o moja pisownie to wiem kiepski jestem z gramatyki i wogole pisalem z pospiechu.Ale dobra koniec usprawiedliwien. Moje autko to VW GOLF IV SPECIAL 2001r model 02 1,9 TDI PD 74KW(101PS) AXR.

: wt lis 25, 2008 22:06
autor: jakarolex
Ja w swoim AXR z grudnia 2002 mam IDENTYCZNY problem. Może AXR tak ma:)

: wt lis 25, 2008 22:11
autor: cyarnz
zacznij od pompy w takim razie, jezeli ssa rope z powietrzem to bedzie szarpac i przerywac;)

: śr lis 26, 2008 00:59
autor: SToRM
cyarnz pisze:zacznij od pompy w takim razie, jezeli ssa rope z powietrzem to bedzie szarpac i przerywac;)
AXR to PD, nie VP ;)
bongo pisze:Proponuję lekturę tego tematu,może coś rozjaśni :bajer:
Tekst identycznej tresci - wiec jak penwo zgadniesz rowniez nie przeczytalem
robertsobol1983 pisze:spory problem ze swierzo zakupionym autem wiec prosze o jakies rady a nie polewke ze mnie.
Nie irytuj sie - to z dobroci ;)
Poprostu tekst jest napisany jednym ciagiem i z tyloma bledami ze naprawde ciezko go zrozumiec. Gdyby byl przejzysty - wiecej osob by go przeczytalo, a i automatycznie wiecej osob pomoze ;)
robertsobol1983 pisze:Jesli chodzi o moja pisownie to mam laptopa z angli wiec zamiast y robie z
Zmienic w systemie sposob kodowania ;)

: śr lis 26, 2008 20:44
autor: robertsobol1983
No ja jestem juz po diagnostyce i jestem wstepnie b.zadowolony bo diagnostyka była profesjonalna w porownaniu do warsztatu w ktorym wczesniej diagnozowałem. Autko miałem diagnozowane na uruchomianym zapłonie na postoju(jałowym) przy warunkach drogowych przy obciazeniu itp. Wyszło ze kula mi 4-ty pompowtrysk i 2 czy 3 juz nie pamietam takze juz typuje sie do wymiany co powodowało własnie wszystkie te moje drgania w aucie i trzesienie budą. Za diagnostyke zapłaciłem 100zł i zaproponował mi wymiane pompowtryskiwaczy za 1600zł czyli o 400zł mniej niz inny mechanik. Do tego wyłapał mi jeszcze na kompie za mam juz pozapiekane łopatki turbiny ktora mi sie juz konczy powoli co faktycznie zauwazyłem bo jako jedyna pociła mi sie i głosno juz pracowała. Regeneracje zaproponował mi za 500zł wiec sie nawet niezastanawiałem bo za 2100 mam nowe pompowtryski i zregenerowana turbine. Umowiłem sie na piatek rano i szansa jest ze na wieczor autko juz bede testował najponiej w sobote. Wiec narazie sie nie podniecam tym wszystkim dopiero jak odbiore autko to napewno odpisze jak sie sprawuje i czy wszystkie objawy znikły. Pozdro

: śr lis 26, 2008 20:49
autor: bongo
robertsobol1983, cieszymy się razem z tobą :bigok:
P.S.Może ktoś zamknie ten drugi temat na technicznych?

: śr lis 26, 2008 21:08
autor: robertsobol1983
Kurde nie moge znalesc mojego tematu na technicznych tego samego zreszta co ten tu. nie wiem jestem nowicjuszem i prosze o wyrozumialosc czy jakis admin ten temat zamknol czy co bo teraz nie wiem komu bede mogl przyznac plusa jesli faktycznie w piatek odbiore autko i wszystko bedzie ok bo na tamtej stronie mi jeden koles dal namiary do wlasnie tygo goscia co robi profesjonalne diagnostyki i jest naprawde dobry w tym.

: śr lis 26, 2008 23:10
autor: homsky
robertsobol1983 pisze:Kurde nie moge znalesc mojego tematu na technicznych tego samego zreszta co ten tu.
Twój temat na technicznym został "usunięty" choc nie wiem dlaczego
robertsobol1983 pisze:No ja jestem juz po diagnostyce i jestem wstepnie b.zadowolony bo diagnostyka była profesjonalna w porownaniu do warsztatu w ktorym wczesniej diagnozowałem. Autko miałem diagnozowane na uruchomianym zapłonie na postoju(jałowym) przy warunkach drogowych przy obciazeniu itp. Wyszło ze kula mi 4-ty pompowtrysk i 2 czy 3 juz nie pamietam takze juz typuje sie do wymiany co powodowało własnie wszystkie te moje drgania w aucie i trzesienie budą. Za diagnostyke zapłaciłem 100zł i zaproponował mi wymiane pompowtryskiwaczy za 1600zł czyli o 400zł mniej niz inny mechanik. Do tego wyłapał mi jeszcze na kompie za mam juz pozapiekane łopatki turbiny ktora mi sie juz konczy powoli co faktycznie zauwazyłem bo jako jedyna pociła mi sie i głosno juz pracowała. Regeneracje zaproponował mi za 500zł wiec sie nawet niezastanawiałem bo za 2100 mam nowe pompowtryski i zregenerowana turbine. Umowiłem sie na piatek rano i szansa jest ze na wieczor autko juz bede testował najponiej w sobote. Wiec narazie sie nie podniecam tym wszystkim dopiero jak odbiore autko to napewno odpisze jak sie sprawuje i czy wszystkie objawy znikły. Pozdro
mirass to profesjonalista i wie co robi , do tego bardzo miły człowiek .
Jednak ten mechanik co umawiałeś sie na sobote miał czuja co do pompek , ale dobrze że dotarłes do Mirka, bedziesz miał kompleksowo i 100% pewnie zrobione auto

: śr lis 26, 2008 23:31
autor: bongo
homsky pisze:Twój temat na technicznym został "usunięty" choc nie wiem dlaczego
Bez urazy,ale jakby każdy user który ma problem zakładał kilka tematów to zrobiłby się momentalnie burdel :chytry: