Forum.VWGolf.pl

Witam!
Piszę ten post bo na forum nie mogłem znaleźć odpowiedzi na mój problem. Od jakichś 2 miesięcy podczas jazdy na zimnym silniku (golf III 1.9 tdi 1z) zaraz po uruchomieniu, auto jest mułowate jak nigdy nie bywało na zimnym, po przebiciu bariery 2000 obr./min. auto dostaje kopa, gdy chcę wrzucić na wyższy bieg wciskająć sprzęgło obroty (po odpuszczeniu gazu) potrafią same powędrować do 3-3,5 tys. obr./min. i tak nawet do kilku razy podczas fazy nagrzewania silnika. Silnik wkręca się na obroty mimo odpuszczonego gazu. Potencjometr gazu jest w porządku, sprawdzałem vagiem, nie ma żadnych błędów związanych z tym podzespołem, praca jest prawidłowa. Jedyne błędy jakie są to błąd czujnika położenia pedału hamulca (był od kupna auta) i błąd prędkości pojazdu(pojawia się od jakichś kilku misięcy, ale przed feralną usterką z obrotami). Po nagrzaniu silinka problem znika. Z relacji mechanika u którego byłem wynika, że to może być wywołane zapiekającym się cięgłem regulacji turbiny, które zapiekając się na zimnym silniku powoduje skoki obrotów (tylko jak?), gdy się nagrzeje pracuje prawidłowo. Co to może być i jak to usunąć? Może ktoś miał taki problem u siebie? Turbo kwalifikuje się już do regeneracji, ale pierwsze słyszę, że to wpływa na obroty silnika! Co robić, jaki jest tego powód?

jedź na diagnostykę , nie będziemy wróżyć z fusów

Hmmm cięzki przypadek i cięzko na odległośc cos konkretnego podpowiedzieć , ale .....

TDI_power_vw pisze:Z relacji mechanika u którego byłem wynika, że to może być wywołane zapiekającym się cięgłem regulacji turbiny, które zapiekając się na zimnym silniku powoduje skoki obrotów (tylko jak?), gdy się nagrzeje pracuje prawidłowo.

Totalna głupota, turbo absolutnie nia ma nic wspólnego z obrotami silnika !!!!

TDI_power_vw pisze:Potencjometr gazu jest w porządku, sprawdzałem vagiem, nie ma żadnych błędów związanych z tym podzespołem, praca jest prawidłowa

Podejżewam ze sprawdziłes tylko i wyłącznie błędy , a sprawdzałeś moze w kanale 010 na tylko przekręconych kluczykach bez odpalania motoru jak zachowują sie wartości pedału gazu podczas wciskania go i popuszczania ???

Jesli potencjometr gazu jest OK , to moze warto przyjzec się nastawnikowi w pompie , moze sie wiesza , choć szczerze nie wiem czy jest to mozliwe ???
Osobiście nie spotkalem sie z taka usterką , cięzko na cos tu naprowadzać.
Pomocne byloby zlogowanie auta w czasie jazdy w momencie jak wystepują te problemy zarówno z moca jak i samoczynnym wchodzeniem na obroty , log 008 i 010 byłby bardzo pomocny

Potencjometr jest w porządku. Sprawdzałem na wyłączonym silniku jak działa potencjometr i jest w porządku - nie wiesza się ani nie wariuje. Brak mocy występuje tylko przez chwilę. Wydaje mi się jakby sprężarka była lekko przytłumiona i nie dawała na początku pełnej mocy. Odpadają wpływy wilgoci, zaśniedziałe styki itd. Wszystko sprawdzałem. problem mam tylko przez kilka minut pracy silnika. Później problemu nie ma. Nie wiem co jest, ale turbina osłabła jakiś czas temu. Byłem w sierpniu u mechanika - elektryka i powiedział, że zawór n75 do wymiany bo miałem błędy typu "manifold pressure". Zawrór wyminiełem i spoko, błąd wygasł. Później zapaść poszła dalej i turbo kwalifikuje się do regeneracji, ale przecież obroty nie powinny się wieszać! Nie wiem czy logi coś rozjaśnią. Przecież gdyby potencjometr szwankował to problem powtarzałby się cyklicznie, prawda? Mi się wydaje, że problem nie leży po stronie potencjometru. Już słyszałęm głosy, że może coś w pompie bo tam jest chyba regulator obrotów silnika. Nie wiem, żadnej przerwy w okablowaniu nie ma, przewody poizolowane, zero przebić. Nie mam pojęcia co może być, mam zamiar znowu pojechać do tego samego elektryka co w sierpniu. Chciałem najpierw popytać was co o tym sądzicie. Dla mnie ta sprawa jest dziwna bo gdy nawalał potencjometr (są takie przypadki na forum) TO WYWALAŁO BŁĄD a u mnie nic nie ma. Nawet nie szarpie, ciągnie miarowo, pali na dotyk. Może rzeczywiście to sprężarka? Pompa zdaje się być sprawna. POMÓŻCIE PROSZĘ!!!

no to powiem CI kolego że.. nieciekawie bo tak czytam i czytam.. i muszę Ci powiedzieć że mam ten sam problem :/ tylko że ja mam benzyniaka 1.8.. więc to nie od żadnej turbinki ani nic z tym związane tylko że powstaje pytanie co to do cholery jest ?! bo mnie to zaczyna denerwować :/ kupiłem golfiacza i było dobrze.. problem mi się od miesiąca pojawił

spróbujcie odpiąc wtyke z czujnika temp.i odpalic auto

No właśnie...wszystkiego się imam, ale póki co sam próbuję coś zrobić. Najgorzej, że nic nie widać na vagu! NIC!!! Spróbuję odpiąć tę wtyczkę. Może pomoże. Tylko to dziwne, może siada czujnik temperatury? Może siada jednostka sterująca? Może, może, może...tylko gdybanie jak vag nie pomaga. Może kolega ma racje, tonący chwyta się brzytwy:) bez znaczenia jak bardzo jest ona ostra. Tylko czy czujnik temperatury coś ma wspólnego z obrotami przy zrzucaniu biegu? Ja będę się cieszył jak ten zabieg pomoże. Mimo to temat nie jest zamknięty i proszę o udzielanie się i jakieś propozycje. Widać nie tylko ja mam taki problem. Miło nie być jedynym:) POMÓŻCIE NAM!!!

ja to już myślałem w różne strony... i ni w pi'zde ni w oko jak to mówią przepraszam za wyrażenie ni to termostat ni to jakieś przewody wysokiego napięcia.. nie wiem... gdzie mogę szukać wtyku od tego czujnika? to moje pierwsze autko więc muszę się zapoznać z konstrukcją silnika dopiero kolego TDI power jak tam u Ciebie sprawa wygląda? odpiąłeś i jak?

[ Dodano: 28 Lis 2008 00:52 ]
o przed chwilką znalazłem gdzie tego czujnika szukać homsky tłumaczył w innym temacie

[ Dodano: 28 Lis 2008 00:57 ]
jeszcze raz... mógłby któryś napisać gdzie ten czujnik dla pewności

Ja odpiąłem czujnik przy rurze wychodzącej z bloku silnika, tam gdzie wchodzi ciecz chłodząca, dalej ta rura idzie do chłodnicy. Nie wiem czy coś pomogło bo miałem gorący silnik a u mnie to dzieje się na zimnym silniku. zobaczymy jutro na zimnym. Pozdrawiam i proszę o monity w sprawie jakichś posunięć naprzód w tej sprawie u kolegów z forum. To miłe, że ktoś się interesuje tym tematem. Nie wiem co to może być, vag nic nie pokazuje a on powinien pokazywać błędy czujników. Przekaźnik od sterowania silnikiem wymieniłem i też nic. Żadnych przebić na kablach. Już nie wiem co może być, trudno pozostaje czysta dedukcja i monotonna dłubanina a la metoda prób i błędów. PZDR.

POOREK, http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=113603

A co z moim problemem??? Czy u mnie też jest wadliwy czujnik temperatury cieczy chłodzącej bo dodam, że strasznie długo grzeją mi świece jak jest zimny. Poza tym rozruch bezproblemowy. Może i dla mnie znajdzie się jakaś porada? Wskaźnik temperatury na liczniku pokazuje prawidłowo. POMOŻECIE?

TDI_power_vw, odpinales go

czyli Jaszczur mówisz że to wina czujnika temperatury? bo ja rozkminiałem jakieś tydzień temu kable wysokiego napięcia.. ale skoro mówisz że to czujnik to w takim razie postaram się wygospodarować w poniedziałek kilka chwilek i doprowadzić to do porządku jak zrobię to napiszę co z moim autkiem mam jeszcze jedno pytanko.. Ty masz diesla... myślisz że jak ja mam benzynkę to będzie wszytko na tym samym schemacie jak u Ciebie na zdjęciach? czy niektóre elementy mogą się różnić położeniem itp? nie orientuję się wogóle jeśli chodzi o to więc tak tylko pytam oby to było to...

[ Dodano: 30 Lis 2008 00:02 ]
btw. czujnik lub elektrozawór

TDI_power_vw pisze:A co z moim problemem??? Czy u mnie też jest wadliwy czujnik temperatury cieczy chłodzącej bo dodam, że strasznie długo grzeją mi świece jak jest zimny.

Grzeją długo tzn ile? Długo przed rozruchem (długo świeci kontrolka)?