Strona 1 z 1

Nie moge zapalić - rozrusznik ledwo kręci (baaardzo słabo)

: sob lis 22, 2008 17:30
autor: Nodle
Mam problem z odpaleniem silnika... gdy przekręcam kluczyk rozrusznik ledwo chodzi, bardzo cichutko jakby brakowało mu zasilania - przy tym resetuje się zegar, kontrolki ledwo swiecą.

Myślałem, że to akumulator... naładowałem przez noc i dalej to samo. Myślałem więc, że mam zryty aku. bo już stary. Podłączyłem zasilanie kablami z innego auta... wtedy działy się cyrki, najpierw gdy przekręcałem kluczyk gasły kontrolki, później wszystko z wyświetlacza - totalne zero (nic nie działało, radio, światła itp.)

Podłączyłem z powrotem mój aku. i wszystko wróciło do stanu początkowego - dalej nie zapala :/

Na popych pare dni temu zapalił od razu, dzis już nie mam jak sprawdzić. Co to może być?

: sob lis 22, 2008 17:58
autor: Gobo90
wyjmij swoj aku i załuż inny na prube jak nie pomoze szukaj zwarcia podepnij do aga i zmierz przede wszystkim napiecie na aku

: sob lis 22, 2008 18:49
autor: AndrzejP4
Miałeś niedoładowany akumulator. Przyszły mrozy, sprawność baterii spadła o 30%. Dodatkowo na pewno zasiarczyły Ci się płyty w aku, więc nawet ładowanie nie pomoże mu.

Jeżeli wiedziałeś, że jest rozładowany i go nie naładowałeś od razu, to już raczej nie ma co zbierać z niego:(

: sob lis 22, 2008 18:51
autor: DanWlo
a ja bym proponował sprawdzić czy nie uciekła masa, sprawdź czy masa z aku ma dobry styk i czy jest dobre przejście na stykach.

: sob lis 22, 2008 21:10
autor: Nodle
myślałem, że to przez klemy akumulatora, wymieniłem więc na nowe - dalej nie pomogło... podłączyłem inny akumulator, co prawda o mniejszej pojemności ale w bardzo dobrej kondycji - coś ponad 50Ah i ok 500A prąd rozruchowy (około bo nie pamiętam już dokładnie) - wtedy kontrolki świeciły wyraźniej, ale nie ruszył nawet rozrusznikiem, po przekręceniu kluczyka wszystko gasło.

Zapaliłem go na popych - zapalił od razu. Przejechałem ok. 3 km aby rozgrzać i okazało się, że jak jest ciepły to pali od razu. Później postał 2h na mrozie i już zaczęły się problemy z odpalaniem, ale jeszcze zapalał... rano zaś nie będzie palił.

Miałem rok temu problemy z wałem korbowym - tez nie chciał palić, ale kręcił wyraźnie rozrusznikiem... teraz nie chce za bardzo kręcić, ewidentnie brakuje napięcia/prądu bo nawet pompka centralnego załącza się na 3 razy dłuższy czas niż wcześniej by wytworzyć odpowiednie ciśnienie, kontrolki świecą troche niewyraźnie, aku pokazuje 10,7V.
Ale dziwne jest to, że jak przejade te 3km i silnik jest ciepły to kontrolki i światełko w kabinie zaś świecą wyraźnie, i zaś może normalnie zapalć...

może jakieś zwarcie gdzieś sie robi?

[ Dodano: 22 Lis 2008 20:27 ]
własnie siedze z VAGiem w aucie, niestety już w ogole nie zapala :/
napiecie akumulatora w vagu to grupa12 okienko3? jeśli tak to pokazuje 7.8V (Supply Voltage)

[ Dodano: 22 Lis 2008 20:40 ]
pojawiły się błędy vag:
00513 - Czujnik prędkości silnika
00668 - Napięcie baterii (terminal 30)

: sob lis 22, 2008 22:42
autor: Ryszardo
A może to wina rozrusznika?? Tulejki są wyjechane i rozrusznik stawia bardzo duży opór, albo wogóle coś z nim jest po stronie elektrycznej?? Pozdrawiam.

: sob lis 22, 2008 23:07
autor: souler
aku zlom. moj krecil normalnie, a 3 minuty pozniej juz nie dal rady nawet obrocic.

: ndz lis 23, 2008 03:30
autor: tomch
Nodle pisze:kontrolki świecą troche niewyraźnie, aku pokazuje 10,7V.
W sprawnej baterii powinno być min 12V.
Nodle pisze:Ale dziwne jest to, że jak przejade te 3km i silnik jest ciepły to kontrolki i światełko w kabinie zaś świecą wyraźnie, i zaś może normalnie zapalć...
3km wystarczają aby tylko wzbudzić baterie, a nie na pełne naładowanie. Jeśli pokonujesz krótkie odległości musisz pomagać akumulatorowi ładowarką.

: ndz lis 23, 2008 10:46
autor: Nodle
mi wydaje sie, że aku. faktycznie już złom, ale wina zapalania leży jeszcze gdzieś indziej...

na moją logike jest gdzieś zwarcie, bo na innym dobrze naładowanym aku. nie zakręci nawet rozrusznikiem - po przekręceniu kluczyka gasną kontrolki.
Na moim słabo naładowanym aku nie dzieje się tak bo zwarcie jest zbyt małe (z racji małego napięcia i prądu z aku.).

Możliwe, ze zwarcie cały czas rozładowywuje aku.

Pewnie się myle :)

: ndz lis 23, 2008 11:12
autor: DanWlo
ja obstawiam rozrusznik, stawia taki opór ze aż gasną kontrolki, bendix zatarty albo jakieś tulejki, jak pojedziesz kawałek to silnik się nagrzewa rozgrzewa się troszkę rozrusznik od ciepła silnika i wtedy możne coś tam daje się przekręcić,

[ Dodano: 23 Lis 2008 10:17 ]
rozmawiałem przed momentem ze znajomym bo coś mi się kojarzyło że miał jakiś taki podobny problem i potwierdził że właśnie było coś z rozrusznikiem tylko teraz nie pamięta co tam dokładnie było ale kosztowała go regeneracja 80 zł czy coś kolo tego a tez mówi że wymieniał akumulatory w kółko i nie wiedział co się dzieje. pozdro