![bigok :bigok:](./images/smilies/bigok.gif)
Jakiś czas temu zauważyłem, że przy ciepłym silniku na niskich obrotach (postój po dłuższej trasie) słychać dziwny rodzaj stukotania.
Z początku myślałem, że to plastikowa obudowa silnika gdzieś się poluzowała i z tego bierze się ten dźwiek - niestety to nie to. Dźwięk nie jest jednostajny, stukanie pojawią się zmieniając swą głośność o potem na jakiś czas znika. I tak w kółko. Wydobywa się mniej więcej z okolić rolki i paska rorządu.
I tu pojawia się kolejna wątpliwość. Odwiedziłem dziś dwa różne warsztaty samochodowe. W obydwu twierdzą że to rorząd do wymiany + pompa wodna. No własnie.... A ja troszkę szukałem na necie i naszym forum i spotkalem sie z tym, że to może być też wina popychaczy przy wałku.
Rorząd wymieniany przy 145.000 - aktualny przebieg 195.000. Autko sprawuje sie ok. Brak kopcenia czy jakiejkolwiek zamuły - silniczek jak najbardziej elastyczny.
W związku z tym mam kilka pytań ( w pktach):
1) Ktoś z Was spotkał się z takim czymś, bo ja naprawdę nie wiem co jest grane
![crazy :crazy:](./images/smilies/crazy.gif)
2) Czy wymiana poychaczy wiązę się z wymianą wałka rorządu? Jaki to +/- będzie koszt ?
3) Czy rorząd ma cokolwiek z tym wspólnego?
4) Polećcie jakiś zestawik (w razie wymiany rorządu) godny polecenia, niedrogi a dobry.
Czekam na jakieś Wasze podpowiedzi.