Strona 1 z 1

Dziwne gasniecie silnika :/

: pt paź 17, 2008 00:13
autor: adamciowasyl
Witam posiadam golfa tdi 1Z z 94 r . W sumie to prawie od poczatku czyli od kupna ok rok temu meczy mnie problem gasniecia silnika . Wiec tak silnik gasnie przez odciecie zasilania podzespolow silnika czyli tak jak bym kluczyk przekrecil na gaszenie. Otorz dzieje sie to tak ze gasna nagle wszystkie kontrolki tak jak by byl zaplon wylaczony rozrusznik kreci nic pozatym nie dziala . Nic nie daje ruszanie stacyjka kilkakrotnie , nieraz problem trwa ok 1 min nieraz wylacza sie i wlacza na ulamek sekundy (gasna kontrolki i silnik i odrazu sie zapalaja i silnik tez) nie wiem od czego nieraz wystepuje to czesto nieraz zadko np. raz na dwa tygodnie. Wiem juz co sie wylacza pod maska jest taki duzy podwojny przekaznik nad ukladem ze zbiorniczkiem hamulcowym on sie wylacza, probowalem wymontowac styki poczyscic sprawdzic luty wszystko ok . Na 100% to on rozlacza mi napiecie ale czym on jest sterowany ??? Dodam jeszcze ze najczesciej dzieje sie to przy ok zimny do 70 stopni. Nigdy nie zgasl przy 90 stopniach. Nie wiem od czego to moze byc moze pomozecie mi ?? Vag nic nie wykazuje autko jezdzi bardzo dobrze .


POMOCY ....

Re: Dziwne gasniecie silnika :/

: pt paź 17, 2008 07:21
autor: ilio
adamciowasyl pisze:Witam posiadam golfa tdi 1Z z 94 r . W sumie to prawie od poczatku czyli od kupna ok rok temu meczy mnie problem gasniecia silnika . Wiec tak silnik gasnie przez odciecie zasilania podzespolow silnika czyli tak jak bym kluczyk przekrecil na gaszenie. Otorz dzieje sie to tak ze gasna nagle wszystkie kontrolki tak jak by byl zaplon wylaczony rozrusznik kreci nic pozatym nie dziala . Nic nie daje ruszanie stacyjka kilkakrotnie , nieraz problem trwa ok 1 min nieraz wylacza sie i wlacza na ulamek sekundy (gasna kontrolki i silnik i odrazu sie zapalaja i silnik tez) nie wiem od czego nieraz wystepuje to czesto nieraz zadko np. raz na dwa tygodnie. Wiem juz co sie wylacza pod maska jest taki duzy podwojny przekaznik nad ukladem ze zbiorniczkiem hamulcowym on sie wylacza, probowalem wymontowac styki poczyscic sprawdzic luty wszystko ok . Na 100% to on rozlacza mi napiecie ale czym on jest sterowany ??? Dodam jeszcze ze najczesciej dzieje sie to przy ok zimny do 70 stopni. Nigdy nie zgasl przy 90 stopniach. Nie wiem od czego to moze byc moze pomozecie mi ?? Vag nic nie wykazuje autko jezdzi bardzo dobrze .

POMOCY ....
to duze to przekzniki od dogrzewania silnika

a wymień sobie przekaźnik 109 znajdujący sie pod deską

POMOCY ....[/quote]

: pt paź 17, 2008 10:54
autor: adamciowasyl
a wymień sobie przekaźnik 109 znajdujący sie pod deską
Przekaznik jest odpowiedzialny chyba od zaworu paliwa rzeczywiscie jak wyiagne to nie odpali ale pozatym wszystko dziala caly osprzet elektryczny wszystkie kontrolki pala sie i tylko nie odpala . A jak mi sie rozlacza to tak jak by powera odcielo jakims glownym przekaznikiem i wydaje mi sie ze to ten duzy( nad ukladem hamulcowym) bo jak go rozebralem byly w nim 2 przekazniki . Pewnie jeden od swiec a drugi od glownego zasilania podzespolow. Ma ktos moze jakis schemat czym ten przekaznik jest sterowany ???

: pt paź 17, 2008 11:34
autor: Turbonalepa
Witam.

Kolego ja bym się kostce stacyjki przyjżał :helm: , a jeśli chcesz to mogę ja to zrobić - z Legnicy do ZG masz niedaleko.

Pozdrawiam

: pt paź 17, 2008 13:19
autor: konri
I ja z chęcią się poprzyglądam i może coś pomogę :bigok:

: pt paź 17, 2008 16:01
autor: adamciowasyl
Turbonalepa pisze: Kolego ja bym się kostce stacyjki przyjżał
Przyjzał tzn?? Mierniczkiem posprawdzal czy co ?? styki czy nie poprzypalane? narazie sprobuje sam cos pokombinowac. Domyslam sie ze stacyjka jest nierozbieralna wiec moze cos da prysniecie do srodka WD40 no i posprawdzam styki zewnetrzne czy nie widac jakis przepalen albo luzow w kostce. A mial ktoś z Was problem z kostka na stacyjce jezeli tak jak sie to objawialo ??? pozdrawiam

: pt paź 17, 2008 17:01
autor: Turbonalepa
Kolego popsikać WD-40 to sobie można........a nie w kostę stacyjki. Kostę się wymienia koszt koski w IC 30 zł. Żeby wymienic kostkę trzeba rozbroić kolumne kierowniczą, ale Konri i ja już się w tym wyspecjalizowaliśmy prawie :helm: . Jakbyś chciał to robić to jest porada na forum na ten temat.

Objawy kostki takie jak mówisz - ostatno robiliśmy mk III co raz odpalało raz nie i właśnie między innymi kontrolikmi gasły.

Pozdrawim