Problem (albo i nie?) ze spalaniem, regulacja dawki itd
: śr paź 08, 2008 20:29
Witam wszystkich. Niedawno stalem sie posiadaczem Golfa III TD z 1997 roku. To moje pierwsze auto z silnikiem diesla dlatego sie go jeszcze "ucze". Problem polega na tym: zaraz po kupnie i ogolnie autko fajnie jezdzilo, przyspieszenie w zupelnosci ok, chodzil sobie rowniotko, zawsze czy cieply czy zimny zapalal na dotyk, z rury wydechowej kompletnie nie kopcil ani przy odpalaniu ani przy jezdzie.. jedynie jak mu sie gwaltownie na pedal gazu depnelo to delikatnie cos tam zakopcil.. ale to jednak diesel wiec wydaje mi sie ze to akurat normalne. Wszystko byloby ok.. gdyby nie spalanie.. nie wiem dlaczego ale palil srednio w granicach 10l/100 km przy raczej oszczednej jezdzie wiec zdecydowanie za duzo moim zdaniem. Aha no i jeszcze jedyna rzecz jaka byla nie tak to wolne obroty ktore po rozgrzaniu silnika trzymaly sie na poziomie 1000rpm. Wyczytalem tu na forum ze to spalanie moze byc spowodowane za duza dawka paliwa (w moim przypadku kopcenia itd bylo brak wiec nie poderzjewalem tego no ale sprobowac nie zaszkodzi ), odkrecilem wiec srube do regulacji dawki na pompie o jeden pelny obrot. Po tym zabiegu auto nie kopci juz praktycznie wcale, ciezko jakis ciemniejszy dymek zobaczyc nawet po gwaltownym depnieciu, chodzi rowno, obroty spadly do ok850-900 rpm (wiec chyba prawidlowo), po ostatnim pomiarze spalania wyszlo mi 5,9l/100 km wiec tutaj chyba tez juz jest ok... tylko hm, auto stalo sie dosc bardzo mulowate, szczegolnie tak do 2 tys obrotow, gdy wlaczy sie turbinka czyli po 2 tys auto juz lepiej przyspiesza.. chociaz tez nie jest to juz to co bylo przed regulacja ale juz jest ok. Wczesniej gdy jechalem pod jakas gorke to nawet przy 60-70km/h na 5 biegu auto normalnie jechalo, mozna bylo i przyspieszyc itd.. teraz jednak przy wiekszych gorkach trzeba troche biegi redukowac. Szczegolnie czuc brak mocy przy wyzszych biegach, np na 3 biegu rozpedzajac sie powiedzmy od 1400rpm jest to mul straszny.. dopiero od 2 tys (po zalaczeniu turbinki) jedzie lepiej. Wczesniej przy takiej samej jezdzie auto ladnie rozpedzalo sie juz od najnizszych obrotow. Hm.. jak myslicie, czy jednak troche za bardzo ta dawke skrecilem i bardziej odkrecic? Czy przy silniku AAZ tak wlasnie prawidlowa jazda wyglada?
I jeszcze jedno.. czy gdyby moja mieszanka okazala sie jednak zbyt uboga, czy bedzie to mialo negatywny wplyw na silnik? Pytam bo poprzednie auta wszystkie mialem na gaz i tam bylo akurat wazne to zeby silnik dostawal odpowiednia dawke gazu aby mogl posluzyc jak najdluzej.. jak to jest w przypadku diesla?
A i pytanie jeszcze jedno http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0 tutaj jest zdjecie pompy, identyczna jest u mnie w aucie tylko nie wiem dlaczego ale nie ma u mnie tej srubki ktora jest wkrecana praktycznie na samej gorze pompy, opiera sie o linke od gazu (ta z nakretka kontrujaca 10)mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi? hm czy jest to tam potrzebne?
I jeszcze jedno.. czy gdyby moja mieszanka okazala sie jednak zbyt uboga, czy bedzie to mialo negatywny wplyw na silnik? Pytam bo poprzednie auta wszystkie mialem na gaz i tam bylo akurat wazne to zeby silnik dostawal odpowiednia dawke gazu aby mogl posluzyc jak najdluzej.. jak to jest w przypadku diesla?
A i pytanie jeszcze jedno http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0 tutaj jest zdjecie pompy, identyczna jest u mnie w aucie tylko nie wiem dlaczego ale nie ma u mnie tej srubki ktora jest wkrecana praktycznie na samej gorze pompy, opiera sie o linke od gazu (ta z nakretka kontrujaca 10)mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi? hm czy jest to tam potrzebne?