Forum.VWGolf.pl

mam pytanie...mam okazję kupić za 1000złotych golfa 1,6 D...opłaca się????85 rok,ale potrzebne coś do jazdy... i od razu spytam czy on taki mułowaty musi zostać czy da się go coś podkręcić????a może tylko wymiana silnika wchodzi w grę????

jezeli silnik w dobrym stanie i reszta to sie oplaca. sam mialem takiego tyle ze 87, sa mulowate ale nie na tyle zeby nie dalo sie jezdzic:do 150 go bujniesz hehe.a tak to musialbys turbinke wrzucic ale to szkoda czasu i pieniedzy.ogolnie silniki bardzo wytrzymale.

wczoraj Ojciec kupił B4 w TDI,a ja i tak wolę gooferka i za grosze szukam do jazdy...a turbinę,żeby włożyć to jakie koszta????

turbinka nie wiem jak teraz ale ok 1000 no i pompa do wymiany. wiec szkoda kasy bo w tej cenie to wsadzisz 1.9 d

a 1,9 TD wejdzie?????

tdi-ka wcisniesz,takiego 110 km fajnie lata w tej budzie.

a jeszcze jedno...znajdzie się dobry silniczek taki w Polsce????mało widzę zadbanych tych autek z takim silnikiem...

nigdy nie masz pewnosci czy silnik bedzie ok,najlepiej zalatwiac to z kims kto ci da gwarancje rozruchowa. i lepiej jak juz kupujesz silnik to z aut sprowadzanych.wrzucasz,latasz miesiac jak cos nie tak to zwracasz.jezeli chcesz wrzucic tdi-ka to bedzie 'troche' przerobek -komp, elektryka itd, a 1.9 d bez wiekszych przerobek podejdzie. ale zeby sie w to pobawic to lepiej zeby buda byla w super stanie bo szkoda roboty i czasu. dla chcacego nic trudnego.a silnikow jest pelno.

No za 1000zł to moim zdaniem się opłaca jeśli silnik i buda w dobrym stanie...

Turbinki jako tako się nie opłaca montować, no chyba, że masz dawcę do tego , bo inaczej to cię zeżrą koszty