Forum.VWGolf.pl

Witam,

strasznie hałasuje, buczy i grzechocze na wolnych obrotach, stawiam na łożysko altka.

Jakiej firmy polecacie, jest możliwa wymiana samemu?

wysokoobrotowe SKF a wymiana oczywiście jest możliwa samemu. na szczotki trzeba uważać jedynie

Upewnij sie czy pompe wody masz ok, tez lubi sobie czasem pierdnac lozysko.

Co się okazało...

Łożysko było wporządku, natomiast rolka napinacza wyła wyrobiona, na dodatek pasek była za długi i na wolnych obrotach pomiędzy dwoma rolkami strzalał (!)

Teraz jeszcze na zimnym po paru sekundach po uruchomieniu zaczyna coś piszczeć (stawiam na klime) bo po uruchomieniu A/C piszczenie się znacznie nasila...

Macie jakiś pomyśł?

KarQ pisze:Co się okazało...

Łożysko było wporządku, natomiast rolka napinacza wyła wyrobiona, na dodatek pasek była za długi i na wolnych obrotach pomiędzy dwoma rolkami strzalał (!)

Teraz jeszcze na zimnym po paru sekundach po uruchomieniu zaczyna coś piszczeć (stawiam na klime) bo po uruchomieniu A/C piszczenie się znacznie nasila...

Macie jakiś pomyśł?

zbyt duze obciązenie alternatora dlatego pasek piszczy
wyciagnij przekaznik świec żarowych to przestanie piszczeć

Osobiście polecam - sprawdź dobrzez pompę wody. Zwłaszcza luz łożyska oraz, czy pomiędzy obudową pompy a piastką, na ktorej jest zamontowane koło do paska, występuje przerwa okolo 5mm. Sam wlaśnie przeżyłem rozszpanie się pompy. Podobne objawy + wyciek płynu + przetarta przez koło pasowe na wylot obudowa paska rozrządu. W pompie jest łożysko a jak wiadomo nic nie jest wieczne. Jeśli silnik ma około 200 tyś przebiegu, myśłę, ze można w ciemno pompę zmieniać. Dodatkowo razem z pompą, padł mi też napinacz i rolka paska alternatora. Wynika z tego, że ich trwałość jest dość zbliżona.

ilio pisze:zbyt duze obciązenie alternatora dlatego pasek piszczy
wyciagnij przekaznik świec żarowych to przestanie piszczeć

Zaczyna hałasować coraz bardziej i dłużej - przyznam, że jest to strasznie żenujące

Wymieniłem pasek klinowy, rolkę napinacza (jakiś zamiennik)

Kompletnie rozrząd z pompą wody SKF i nic (!)

Wylałem całe opakowanie WD-40 i nic nie pomaga, dalej piszczy na wolnych. Przy 1,2k rpm cichnie, ale to tyle. Przejadę ok. kilometra i jest spokój.

Co to może być do kurki nędzy

Mam już dość, ma ktoś jakiś pomysł?

Ja nie wiem co to jest, ale zobacz w wyszukiwarce: "piszczy napinacz".

Przede wszystkim ja nie mam klimy.

Ja u siebie wymieniłem już wszystko i się poddałem. Wymieniałem rolkę paska mikro, pasek, tulejki łożyskujące dźwignię napinacza, napinacz po czym została mi jeszcze jedna rzecz - sprzęgło jednokierunkowe alternatora. Po wymienie tego ostatniego był najbardziej zadawalający efekt - prawie cisza.
Teraz jak uruchamiam zimny silnik przez jakieś 5 sekund piszczy i przestaje. Myślę, że do końca problem bym rozwiązał gdybym zakupił nowe koło pasowe wału korbowego, ale ono kosztuje ponad 350zł z Corteco!
I jeszcze jedno, jeśli temperatura zewnętrzna wynosi ponad 15 stopni to wtedy pisku brak.

Napiszcie jeszcze jakich używacie pasków bo jesli Gatesa to odrazu je wywalcie, one bardzo lubia popiskiwać

MackoMan pisze:...Napiszcie jeszcze jakich używacie pasków bo jesli Gatesa to odrazu je wywalcie, one bardzo lubia popiskiwać...

Ja przerabiałem temat na trzech: Bosch, Optibelt, Gates i na tym ostatnim najmniej piszczy

Wielokin - Contitech

Rozrząd - nie pamiętam, ten co szedł na pierwszy montaż

AFN140 - szukałem, ale tyle wskazówek, że pół silnika musiałbym wymienić

KarQ pisze:...AFN140 - szukałem, ale tyle wskazówek, że pół silnika musiałbym wymienić...

Zgadza się i niektóre części są drogie (koło pasowe wału, sprzęgło alternatora, czy sam napinacz)

Temat jest drażliwy i ciężki. Nie dotyczy jednego użytkownika i nie posiada jednego konkretnego rozwiązania...

AFN140KM, mam teraz pasek Goodyear'a i jestem zadowolony ,zadnego popiskiwania nie ma

W moim przypadku to nie może być wina paska.

Po odpaleniu auta jest cisza, ale przez jakieś 15s i się zaczyna koncert, po ruszeniu (obciążenie) i wysprzędleniu zaczyna się filharmonia

Nagram to któregoś dnia, może tak coś rozwikłamy.