Forum.VWGolf.pl

Witam!
Gdy odpalam auto rano, jak silnik jest jeszcze zimny coś zaczyna piszczeć w okolicach paska... Próbowałem usunąc ta upierdliwą usterkę wymieniając pasek, napinacz na nowy i koło pompy wspomagania. Jednak nic to nie pomogło. Powiedzcie co może być przyczyną? strasznie mnie to wnerwia. Dodam jeszcze, że jak poleję pasek wodą, to na chwilę przestaje piszczeć, po czym piszczy jeszcze bardziej.

masz tu fotoporadę Jaszczura

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... f5#2202449

Mozna tez na pracujacym silniku przesmarowac pasek kawalkiem twardej smoly. Metoda znana stolarzom. Smoła powoduje ze pasek zlapie taka przyczepnosc ze al obroty silnika moga spaść delikatnie. Robilem w moich poprzednich autach raz w roku i pasek nigdy nie piszczał a i łozyska nie dostawaly w tyłek bo pasek nie musialbyć mocno napiety.

wesol pisze:Mozna tez na pracujacym silniku przesmarowac pasek kawalkiem twardej smoly. Metoda znana stolarzom. Smoła powoduje ze pasek zlapie taka przyczepnosc ze al obroty silnika moga spaść delikatnie. Robilem w moich poprzednich autach raz w roku i pasek nigdy nie piszczał a i łozyska nie dostawaly w tyłek bo pasek nie musialbyć mocno napiety.

jeżeli ten pisk/ćwierk jest taki jak u mnie to na pewno nie jest to wina paska

Podziękowanie dla Damcio151 i oczywiście autora fotoporady. Mam nadzieję że wymiana tego koła pomoże. Napisze, jak będzie po naprawie.