Forum.VWGolf.pl

Witam

Dzisiaj podczas powrotu z pracy zauważyłem, że samochodzik zaczął strasznie kopcić na jasno niebiesko dodam, że jak jechałem do pracy nic takiego nie miało miejsca. Ostatnio tzn. jakies 7 dni temu wymieniłem olejek+filtr oleju, paliwa i powietrza z czego okazało sie, że przez chwilę tzn. do dzisiaj jeździłem na filtrze paliwa nie do tego modelu i po nocy lub dłuższym postoju zapowietrzał się i trzeba było bardzo długo kręcić po czym łapał na 2 lub 3 bańki a po czasie 4 sie włączała. Jestem przekonany, że tego dymu wcześniej nie było bo teraz naprawdę wali okropnie na jałowym po jeździe przez chwilę dalej się dymi. Auto nie straciło raczej mocy ale raczej starałem się oszczędzać go bo szkoda żebym miał coś zepsuć. Oleju nie sprawdzałem zrobie to jutro, a i dodatkowo trochę zaczął dymić z korka wlewu oleju i bagnetu wcześniej tego nie było. Mechanik dodatkowo wyczyścił mi jakiś czujnik przepływu powietrza bo wskazywał złe doładowanie czy coś takiego.
Autko to 1,9 TDI 116PS AJM.

Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc

krool20 pisze:Oleju nie sprawdzałem zrobie to jutro

sprawdź koniecznie.. nie wiadomo czy przypadkiem turbinka Ci nie poszła

więc pytanko jest takie czy możliwe jest to, że jak pada turbinka to mimo wszystko ją słychać? Jutro jeszcze dam znać co było przyczyną bo jestem umówiony z mechanikiem, który obiecał mi, że to przeglądnie. Mam nadzieję, że jutro się wyjaśni co i jak. Powiedzcie mi jeszcze może jaki jest koszt takiej regeneracji turbiny? 700-1000?
Pozdrawiam
krool20

za 1200 kupisz juz nowa turbine i bedzie "wieksza" pewnosc ze posluzy dluzej niz regenerowana

Marioprestiz pisze:za 1200 kupisz juz nowa turbine i bedzie "wieksza" pewnosc ze posluzy dluzej niz regenerowana

ta no niby racja-cowboy-2000km czy jakoś tak, heog-2 turbiny w miesiąc...takich przykładów jest wiele. nowej turbiny raczej nie da sie kupić za 1200 zł, chyba że masz jakieś dobre wejścia.
natomiast co do dymienia-też mi dymił, tez myślałem że turbina ( dobrze bo poszła większa ) potem że głowica ( przy okazji wymieniło sie uszczelniacze ), potem że blok ( przynajmniej sprawdziłem że okrągły i bez progów ), a sie okazało że podkładka pod jedną z pompek sie wytarła fakt że turbina jest winna w 90% ale są też inne przyczyny dymienia

autko odstawiłem do diagnozy na VAG-u popołudniu będę miał jasność... mam ndzieję. Dzisiaj kopcił jeszcze bardziej:( zastanawiające jest to, że nie czuję większego ubytku mocy.
Pozdrawiam

nie ździwiłbym sie jak vag nic nie pokaże

nawet nie gadaj lepiej żeby się wszystko wyjaśniło bo znowu będzie trzeba po różnych znachorach jeździć i każdy będzie chciał za niby diagnozę dostać gratyfikację.

[ Dodano: 14 Wrz 2008 12:32 ]
Już wszytsko jasne dymienie powstaje na skutek uszkodzenia turbiny, a konkretniej uszczelniaczy chyba... W poniedziałek podjadę zregenerować i we wtorek już będzie na swoim miejscu w Golfiku. Wtedy dam znać czy znachor zdiagnozował dobrze.
Pozdrawiam
krool

[ Dodano: 14 Wrz 2008 12:48 ]
dodam jeszcze, że koleś zrobił mi jakiś wydruk w którym jest napisane:
obroty silnika: 882
czujnik położenia pedału: 0,0 %
dawka wtrysku: 5,70 mg/h
czujnik temp. 45 C

temp.pow.: 21,6
temp.pal.: 36
napięcie zasilania na zacisku 15: 14,2V
zawór dla Unit Injector cyl.1: 0
zawór dla Unit Injector cyl.2: 0
zawór dla Unit Injector cyl.3: 0
zawór dla Unit Injector cyl.4: 0
recyrkulacja spalin wsp. wypełnienia: 75 %

Masa powietrza: 254 mh/H
Ciśnienie doładowania 979 hPa
Dawka ogran. (z powodu masy pow.) 20 mg/h

jak ktoś coś z tego wie to niech skomentuje

pozdro

[ Dodano: 16 Wrz 2008 20:20 ]
no nic nikt już nic nie komentuję, a ja mam wyniki. Padła turbinka po regeneracji śmiga jak nów i do tego ani grama dymku jestem happy:)
pozdro
i dzięki za wszelkie sugestie i rady.
krool20