Forum.VWGolf.pl

Witam , mam taki problem otóż dzisiaj u ojca mechanik(znajomy) wymieniał zawory w gówicy, silnik zapalił ale okazało sie że nie pracuje tak jak przed naprawą, chodzi głośno klekocze ja stary ursus i ma niedostatek mocy.Mechanik twierdzi ze to muszą sie zawory wyregulować i wtedy bedzie chodził dobrze.
Moje pytanie ile trwa takie samoregulowanie sie zaworów, przejechałem już z 10 km i nadal klekocze. Czy może wina jest w czym innym zle ustawony rozrząd czy cos, proszę o pomoc
pozdr.

karol26 pisze:Witam , mam taki problem otóż dzisiaj u ojca mechanik(znajomy) wymieniał zawory w gówicy, silnik zapalił ale okazało sie że nie pracuje tak jak przed naprawą, chodzi głośno klekocze ja stary ursus i ma niedostatek mocy.Mechanik twierdzi ze to muszą sie zawory wyregulować i wtedy bedzie chodził dobrze.
Moje pytanie ile trwa takie samoregulowanie sie zaworów, przejechałem już z 10 km i nadal klekocze. Czy może wina jest w czym innym zle ustawony rozrząd czy cos, proszę o pomoc
pozdr.

Moze jak wyciągał samoregulatory to nie zachował uwagi i olej wyciekł i nie nanpełnił ich przed montażem olejem i może dostały po dup... albo jak rozpiął wałek rozrzadu to przstawił kąt wtrysku i dlatego klepie. Jak kąt dobry pozostaje wymiana samoregulatorów, ale wczesniej należy je napełnić olejem. Przeczytaj niżej pod linijką UWAGA

Dzieki , jutro bede z nim rozmawiał co i jak robił, rozumiem z tego ze taka samoregulacja powinna nastapić przy pierwszym odpaleniu silnika po remoncie?

Prawdopodobnie przestawiony kąt wtrysku albo szklanki nie zostały przed montażem zalane olejem...