Strona 1 z 2

AFN, dziwna sprawa z doładowaniem, tnie do ~0,6 bara

: sob maja 31, 2008 19:42
autor: jasiek21
Teraz trochę dużo napiszę, ale to konieczne, żeby opisać problem.
A więc kupiłem autku, na początku zapierdzialało aż miło, dopóki nie zacząłem go logować i wyszło takie coś.
Obrazek
jak widać brakowało z 0,1-0,2 bara
tak jeździłem prawie 4 miesiące i zbierałem informacje o TDI i tym czym może być takie niedoładowanie spowodowane.
Właściwie to stwierdziłem, że może to być wina katalizatora.
Sztanga chodziła lekkutko, więc to nie wina kierownic.
Z jakieś 1,5 miesiąca temu w końcu zabrałem się za wyrzucenie katalizatora i przy okazji zmieniłem kolektor ssący na AWXa, bo nie chciało mi się na szybciora czyścić oryginalnego. W sumie okazało się, że był czysty.
Zawór EGR też został wyrzucony, a wyjście z kolektora wydechowego zaślepione.
Po złożeniu wszystkiego do kupy dalej była kupa, :bigok: nic się nie zmieniło, doładowania jak brakowało tak brakowało.
Po konsultacji z Cowboyem i Grześkiem padło na sztangę, kręciłem nią najpierw w złą stronę, potem w dobrą.
Po dłuższej walce z ustawieniem sztangi doszedłem z wypełnieniem do około 65% przy prawie 4 tysiącach obrotów. Już piszę, że grupa 011bs mi nie działa.
Log wyglądał tak:
Obrazek
było już dobrze, ale troszkę jeszcze z 1 obrót podkręciłem sztangę, auto zapierniczało, chwilowe overboosty były do 1,4 bara, po czym szybko wracało do ok 1 bara.
Praktycznie nie było czuć żadnej turbodziury, auto zbierało się natychmiast.
Na tym ustawieniu nawet nie zdążyłem go zlogować.

Po czym mniej więcej po 2 tygodniach coś się stało, i od tego czasu logi wyglądają mniej więcej tak:
Obrazek
Jak widać najpierw jest overboost, który szybko tnie do 0,6 bara. Dzieję się tak zarówno jak się daje buta na 100% oraz jak płynnie dodaje gazu trzymając doładowanie na ok 1 barze, po dociśnięciu pedału do końca doładowanie zamiast rosnąć grzecznie maleje do 0,6-0,7 bara i auto zamiast jechać staje w miejscu.
Sztanga chodzi swobodnie, dodatkowo psikałem ją wd40 ( mam wrażenie, że to lekko pomaga i tnie troszkę mniej). Jak turbo było na stole to sztanga chodziła swobodnie od góry do dołu, potem auto było gnane, żeby się w końcu nacieszyć osiągami.
Wężyki podciśnieniowe szczelne, mają 9 miesięcy, teraz dodatkowo przejrzane, wymiana n75 z n18 spowrotem nic nie dała. Próbowałem wydłużyć sztangę, żeby mniejszy overboost był, ale w skrócie nic to nie zmienia.
Macie jakieś pomysły co się mogło spierniczyć, bo ja już nie wiem czy coś mechanicznie daje ciała, czy po prostu ECU nie wyrabia.

: ndz cze 01, 2008 15:05
autor: cowboy
jasiek21 pisze:po prostu ECU nie wyrabia
ECU to elektronika :) nie wyrabiają elementy wykonawcze np turbina

może czas na turbo AWX :)

: ndz cze 01, 2008 15:39
autor: jasiek21
cowboy pisze:ECU to elektronika nie wyrabiają elementy wykonawcze np turbina
no wszystko bym rozumiał, gdyby nie to że przez 1,5 tygodnia było zajebiście.
cowboy pisze:może czas na turbo AWX
może czas, ale teraz ciężko z kupowaniem turbin, Karambol coś nie wyrabia, a z turbinami AWX to też nieźłe jaja się robią.
Chyba trzeba do turbo Bogdana uderzyć.
Jeszcze pytanko, co by się działo jakby mi sztanga na ostatnich 2-3mm w dół haczyła, bo mam takie podejrzenie, do góry idzie ładnie, a na dół coś opory ma.
I to pomyśleć, że po włożeniu jej do auta gnałem go ile się dało, z zapieczonym tłoczkiem też go gnałem, bo nie chciał jechać.
4ty bieg, 80kmh i 0,6 bara doładowania na prostej drodze. :bigok:

: ndz cze 01, 2008 17:27
autor: cowboy
jasiek21 pisze:Chyba trzeba do turbo Bogdana uderzyć.
uysy chwalił od niego turbiny !! masakra bodajrze ma od niego...

z tego co kiedyś gadałem z Turbo Bogdanem mile widziana w rozliczeniu stara turbina...

w razie czego mam turbo AWX z urwanym wałkiem... za 200 PLN Ci oddam z dostawą do Opola :)

: pn cze 02, 2008 07:41
autor: Dario84
jasiek21 pisze:Jeszcze pytanko, co by się działo jakby mi sztanga na ostatnich 2-3mm w dół haczyła, bo mam takie podejrzenie, do góry idzie ładnie, a na dół coś opory ma.
Wlasnie beda takie efekty jak u Ciebie.

: pn cze 02, 2008 08:42
autor: cowboy
jasiek21 pisze:Po czym mniej więcej po 2 tygodniach coś się stało, i od tego czasu logi wyglądają mniej więcej tak:
klasyczny efekt skokowego regulowania doładowania...

najpier przeładowanie potem spadek cisnienia... N75 walczy ze sztangą...może membrana w gruszce nie teges ?

tak czy smak zmieniaj turbine...

: pn cze 02, 2008 09:48
autor: VW User
Ostatnio (w sobotę) :jezor: męczyłem się z identycznym problemem logi niemalże identyczne... n75 sprawdzony-ok, turbo czyszczone-kierownice chodziły swobodnie wężyki sprawdzone a tu zonk do 2,5rpm dziura autko nie jedzie już miałem je spalić :grrr: :jezor: ale okazało się że nie sprawdziłem dobrze wężyków skupiłem się tylko na tych od n75 i turbo a okazało się że pękniety był ten który idzie do sterowania nagrzewnicą (nawet hamulec był przez to gorszy) wymienilem ten pieprzony wężyk i jest :bigok: :bigok: :bigok:

: pn cze 02, 2008 10:31
autor: cowboy
VW User pisze:(nawet hamulec był przez to gorszy)
czyli brakowalo podcisnienia w układzie

jasiek chyba mierzył manometrem powinno byc coś kole -0,6 Bara przy Gruszce turbiny

: pn cze 02, 2008 13:05
autor: jasiek21
cowboy pisze:czyli brakowalo podcisnienia w układzie

jasiek chyba mierzył manometrem powinno byc coś kole -0,6 Bara przy Gruszce turbiny
właśnie nie mierzyłem,
dzisiaj pomierzę, już załatwiłem od DaroS'a manometr "fałdeo".
Dwa wężyk ten do nagrzewnicy też sprawdzę.

: pn cze 02, 2008 13:48
autor: cowboy
jasiek21 pisze:już załatwiłem od DaroS'a manometr "fałdeo".
przy samej vacum pomie to i z -0,8 moze być

ale najlepiej wepnij manometr zamiast gruszki i zapal silnik, sztnaga od razu ustawia sie na max doładowanie wiec N75 daje podcisnienie

: pn cze 02, 2008 14:24
autor: Cinek
cowboy pisze:
jasiek21 pisze:Chyba trzeba do turbo Bogdana uderzyć.
uysy chwalił od niego turbiny !! masakra bodajrze ma od niego...

z tego co kiedyś gadałem z Turbo Bogdanem mile widziana w rozliczeniu stara turbina...
ja też mam od bogdana, i na razie daje rade

: sob cze 14, 2008 15:17
autor: jasiek21
cowboy pisze:jasiek chyba mierzył manometrem powinno byc coś kole -0,6 Bara przy Gruszce turbiny
dopiero teraz pomierzyłem te podciśnienie, wakuometr ponad -0,7 bara pokazuje przy samej grusze, więc wszystko ok.
Po popsikaniu sztangi rzeczywiście jest lepiej i tnie troszkę mniej, narazie chyba tak z tym będę jeżdzić. najwyżej odkręcę downpipe i popsikam same kierownice i rozruszam je bo w dół rzeczywiście troszkę haczą.

: sob cze 14, 2008 22:25
autor: Grześko
Możesz też z 1 obrót ją wydłużyć, będzie mniejszy overboost, ale też nie powinien tak nisko zbijać ciśnienia.
Tylko że sztanga musi chodzić jak malina. Jeśli gdzieś się przycina to to wiele nie da. :bajer:

: pn wrz 08, 2008 23:21
autor: szatanek
witam odświerze troszke temat, koledzy powiedzcie czy w mk3 to nagrzewnicy tez idzie przewód podciśnieniowy? Myslałem ze w mk3 magrzewnica jest sterowana tylko klapami? Jak to jest ?