Strona 1 z 2

Zlopie plyn chlodniczy powyzej 140km/h

: czw maja 15, 2008 16:36
autor: Pawko_1111
Witam,

Pojechalem sobie jakis czas temu do Chorwacji na wycieczke z kobita swoim MK4 TDI PD AJM. Wiadomo ze droga tam jest fenomenalna, wiec troche pocisnalem. Jechalem jakies 150-160km/h na autostradzie. ogolnie srednia na kompie wyszla 100km/h. Jaki sie zatrzymalem na stacji beznynowej zaswiecila sie kontrolka czerwona i napis "STOP". Podnioslem maske a tam plynu chlodniczego ni widu ni slychu. na szczescie mialem litr w zapasie, wiec rozcinczylem go woda destylowana i zalalem. Dojechalem na miejsce, krecilem sie sie 2 dni po miescie i bylo ok. nic nie ubywalo. Pozniej wjechalem na autostrade i zonk znowu to samo. Szybko doszedlem do tego ze termostat w ogole sie nie otwieral. Teraz juz jest sprawny na 100%. Wrocilem z Chorwacji bez problemow, ale nie moglem przekraczac 140km/h, bo wtedy zlopie mi plyn chlodniczy (teraz tam jest wiecej wody ni plynu). Teraz jezdze po miescie od kilku dni i poziom jest staly.

Oleju nie ubywa, ani nie przybywa. Zmiana oleju na Motul do PD jakies 2000km przed wyjazdem do Chorwacji.

Co moze byc przyczyna?? Uszczelka pod glowica??

aa i jeszcze jedno. Mam wrazenie, ze powstala (nie jestem pewien czy wczesniej byla) turbo dziura przy obrotach 2300-2400..

: czw maja 15, 2008 18:26
autor: twardy
Jak jedziesz szybciej to rośnie temperatura i ciśnienie w układzie chłodzenia , ja zaczołbym od sprawdzenia czy przypadkiem nie ma nieszczelności na przewodach i chłodnicy.

: czw maja 15, 2008 20:25
autor: Ponior
Ja mam dokładnie to samo, płynu ubuwa tylko na autostradzie.
Posprawdzaj czy nie cieknie nic pod autem i węże.
U mnie było sucho, więc wymieniam uszczelke pod głowicą.
W sobote powinienem skończyc, mam nadzieje, że pomoże :helm: .
Jak coś to odezwij się na pw w następnym tygodniu to ci powiem czy pomogło, bo roboty jest troche przy tym, no i potem trzeba troche pojeździć i sprawdzić.
Zobacz jeszcze czy masz twarde węże od chłodzenia , po ostrej jeździe jak tak to na 99% uszczelka poszła, lub może głowica się odkształciła (do planowania dać).

: czw maja 15, 2008 20:43
autor: Pawko_1111
Nie wiem jak dolny waz od chlodnicy, ale gorny jak sie nagrzeje to troche twardnieje. Ile stoi wymiana uszczelki??

Na parkingu nic nie cieknie, ale jak jade po autostradzie to nie wiem. ale skoro waz twardznieje, to chyba nieszczelnosci nie ma...

: pt maja 16, 2008 10:14
autor: Ponior
Jak ci węże twardnieją to ciśnienie idzie do układu chłodzącego, więc według mnie 99% uszczelka i planowanie głowicy bedzie potrzebne. U mnie to samo występuje. :pub:
Uszczelka to ok 100 zł, planowanie ok 60 zł, sprawdzenie szczelności 40 zł.
Robota to ok 300 zł, zależy od mechanika.
Wszystko to od 500-600 zł.
Wymiana jest niestety czasochłonna i kosztowna.
Na wszelki wypadek wymień też korek od zbiorniczka wyrównawczego, koszt niewielki a jedzie się pewnie.U mnie był padnięty, nie upuszczał ciścienia.
Pozdro.

: pt maja 16, 2008 12:59
autor: Pawko_1111
Wielkie dzieki za info. Co to jest tak z grubsza planowanie glowicy i kto to w lodzi moze zrobic?? za kilka dni jade na mazury i tam mam znajomego mechanika bez zadnego komputera. da rade zrobic wymiane uszczelki z planowaniem, czy potrzebne sa do tego jakies super extra urzadzenia?? Czy uszczelki sa roznych firm, czy jest tylko oryginalna VW? ktora brac, jesli sa rozne?

: pt maja 16, 2008 13:27
autor: Marcin_87
planowanie głowic to tylko w najgorszym wypadku według mnie starczy sama wymiana uszczelki. a planowanie jest to szlifowanie głowicy

: pt maja 16, 2008 13:52
autor: Ponior
Lepiej zawieżć do gościa i niech sprawdzi czy planowanie bedzie potrzebne, koszty nie są duże, a rozbierać potem i płacic znowu 300zł to przegięcie, no i auto rozebrane przez co najmniej cały dzień. trzeba mieć do tego specjalna maszynerke.
U mnie głowica też była delikatnie odkształcona (ale ja przegrzałem auto) (i to właśnie nie uszczelka a głowica była do roboty, uszczelke też nową oczywiście trzeba założyć), ale już będzie dobrze mam nadzieje :grin:
Najlepiej kup uszczelke firmy REINZ lub ERLING, Innych nie kupuj.
Na starej uszczelce masz numery, można je odczytać w komorze silnika bez wyciągania uszczelki.Ale po kodzie silnika powinni dac rade ci ją dobrać., a najlepiej wymontowac starą i dopasować do niej nową.
Pozdro

: pt maja 16, 2008 14:07
autor: Pawko_1111
na razie plan jest taki, ze jade do znajomka-mechanika i wymyslimy co robic. Potem wracam do lodzi i robie to w miare profesjonalnym serwisie... jak znacie jakies namiary na dobry "garaz" to dajcie znac.....

: pt maja 16, 2008 14:10
autor: cowboy
Pawko_1111 pisze:jak znacie jakies namiary na dobry "garaz" to dajcie znac.....
http://www.g-lab.pl/

forumowicz uysy przy okazji wirusa mozesz zapodać :)
Pawko_1111 pisze:robie to w miare profesjonalnym serwisie
ja bym polecał ściąganie czapki jednak w porządnym serwisie ...

: pt maja 16, 2008 14:17
autor: Ponior
cowboy pisze:forumowicz uysy przy okazji wirusa mozesz zapodać
Powrót do domu bedzie 2 razy krótszy :grin:

lepiej daj auto tam gdzie wiedzą co robią.

: pt maja 16, 2008 14:17
autor: Pawko_1111
cowboy pisze: http://www.g-lab.pl/

forumowicz uysy przy okazji wirusa mozesz zapodać :)

To uysy tez sie planowaniem glowic sie zajmuje??

: pt maja 16, 2008 19:42
autor: cowboy
Pawko_1111 pisze:To uysy tez sie planowaniem glowic sie zajmuje??
jak bedzie trzeba to tak :)

na razie nie wiadomo czy czapka do planowania, nawet nie wiesz czy to uszczelka :)

kontakt masz na www - zadzwon i sie dowiedz, ja bym zaczął od porządnej diagnostyki, bo na razie to sobie dywagujemy na forum - moze masz nieszczelnośc, a moze do wymiany korek w zbiorniku wyrównawczym :)

: pt maja 16, 2008 20:20
autor: Pawko_1111
cowboy pisze:
Pawko_1111 pisze:To uysy tez sie planowaniem glowic sie zajmuje??
jak bedzie trzeba to tak :)

na razie nie wiadomo czy czapka do planowania, nawet nie wiesz czy to uszczelka :)

kontakt masz na www - zadzwon i sie dowiedz, ja bym zaczął od porządnej diagnostyki, bo na razie to sobie dywagujemy na forum - moze masz nieszczelnośc, a moze do wymiany korek w zbiorniku wyrównawczym :)
Dobrze by bylo, ale juz mam takie przejscia z samochodem, ze nastawiam sie moze nie na najgorsze, ale na pewno nie licze na blachostki.

a co do samego planowania, to nie warto prezjechac troche czapke skoro i tak juz jest zdjeta?? powiedzmy tak "profilaktycznie"?