Maly remoncik silnika
: wt maja 06, 2008 22:09
Witam.
Mam 1.6 TD, z pompa z grzybkiem. Jak narazie jest niekrecony, chcialbym go troche podkrecic ale wole go najpierw do tego przygotowac.
Silniczek odpala od strzala, pali po miescie 6 litrow, nie ma problemow z moca, temeratura trzyma sie na srodku skali (w korku pojdzie troche dalej, ale zaraz zalacza sie wentylator i wraca do normy). Raz go przegrzalem.
Turbinka nie wali olejem (w dolocie minimalne slady oleju), wirnik nie ma luzow.
Ucieka plyn chlodniczy - wyciek dosc spory z przodu silnika, cieknie z tego plastiku gdzie sa zamontowane czujniki temp., mozliwe ze tez spod glowicy, dokladnie pod kroccem, ale musze tam umyc silnik zeby sie upewnic.
Od ostatniej wymiany oleju minelo 9tys. km, w miedzyczasie dolalem 1,2 litra oleju zeby stan byl taki jak po wymianie.
Autko przy odpaleniu puszcza dyma, i lekko kopci tuz po odpaleniu przez jakies czas.
Przy mocnym przyspieszaniu zostaje za mna chmura, dosc spora, koloru czarnego/ciemno szarego.
Spaliny smierdza troche jakbym jechal na oleju roslinnym. ropka ciagnieta prosto z tira.
Leje sie z powrotow z wtryskow, juz 2 razy wymienialem wezyki (3,2 mm ze szmata na zewnatrz)
pompa jest wilgotna od ropy na gorze.
Co moge sprawdzic zeby sie upewnic co jest do zrobienia;>
Moze macie dla mnie jakies rady;>
Mam 1.6 TD, z pompa z grzybkiem. Jak narazie jest niekrecony, chcialbym go troche podkrecic ale wole go najpierw do tego przygotowac.
Silniczek odpala od strzala, pali po miescie 6 litrow, nie ma problemow z moca, temeratura trzyma sie na srodku skali (w korku pojdzie troche dalej, ale zaraz zalacza sie wentylator i wraca do normy). Raz go przegrzalem.
Turbinka nie wali olejem (w dolocie minimalne slady oleju), wirnik nie ma luzow.
Ucieka plyn chlodniczy - wyciek dosc spory z przodu silnika, cieknie z tego plastiku gdzie sa zamontowane czujniki temp., mozliwe ze tez spod glowicy, dokladnie pod kroccem, ale musze tam umyc silnik zeby sie upewnic.
Od ostatniej wymiany oleju minelo 9tys. km, w miedzyczasie dolalem 1,2 litra oleju zeby stan byl taki jak po wymianie.
Autko przy odpaleniu puszcza dyma, i lekko kopci tuz po odpaleniu przez jakies czas.
Przy mocnym przyspieszaniu zostaje za mna chmura, dosc spora, koloru czarnego/ciemno szarego.
Spaliny smierdza troche jakbym jechal na oleju roslinnym. ropka ciagnieta prosto z tira.
Leje sie z powrotow z wtryskow, juz 2 razy wymienialem wezyki (3,2 mm ze szmata na zewnatrz)
pompa jest wilgotna od ropy na gorze.
Co moge sprawdzic zeby sie upewnic co jest do zrobienia;>
Moze macie dla mnie jakies rady;>