Forum.VWGolf.pl

moj znajomy zakupil borę TDi igła, nie ruszana przez lakiernika udokum przebieg 170 tys

wszystko jest pieknie tyle żę auto gdy jest zimne pali od pol obrotu....jak on to mowi od cykniecia, ale gdy jest ciepłe kreci nawet 5 sekund ..normalne/...??

wg mnie to nie...

To jest normalne.

W celu oszczędzania koła dmumasowego dawka rozruchowa jest mała. Ponadto paliwo jest podawane dopiero wtedy, gdy rozrusznik rozpędzi motor do 200 RPM.

Rozwiązaniem tego "problemu" jest wizyta u tunera w celu podregulowania softu.

AndrzejP4 pisze:To jest normalne.

Ty tez w swoim krecisz przez 5 sekund rozrusznikiem zanim Ci zapali??

Tomek pisze:.normalne/...??

wg mnie to nie...

i masz racje. sprawdzilbym czujnik temperatury, ewentualnie kąt wtrysku.. i jak zwykle warto byloby go podpiac pod vag'a

AndrzejP4 pisze: tego "problemu" jest wizyta u tunera w celu podregulowania softu.

albo podciągnięcie dawki startowej na Vagu, również na vagu pewien myk, a najprościej to sprawdzić jak aku naładowane i wyczyścić rozrusznik.

Wystarczy przestawić dawkę rozruchową na ciepłym silniku i po problemie.

hudy21 pisze:Wystarczy przestawić dawkę rozruchową na ciepłym silniku i po problemie.

VAGiem zrobisz to w pewnych granicach, bardzo ograniczonych.

Trzeba zrobic poprawke w sofcie, tui nie chodzi tylko o dawke rozruchowa paliwa a o to przy jakich obrotach ECU ja podaje.

Czyli panowie powiedzcie konkretnie o co tu chodzi? Dlaczego jeden TDI nawet o przebiegu ponad 300 tys km czy zimny czy gorący pali na dotyk a inny moze miec przebieg nawet o połowe mniejszy i na gorącym silniku pojawia sie ten problem z długim kręceniem ?
Wczesniej myslałem ze chodzi tu o cisnienie spręzania, ze na gorącym silniku dawka rozruchowa jest na tyle mała ze jak silnik ma juz mniejsze cisnienie sprężania to ciężej mu zapalić a na zimnym silniku czy nawet w zimie tego problmu nie ma bo dawka rozruchowa jest sporo większa. Kazdy to wie bo odpięcie wtyczki od czujnika temp rozwiązywało problem bo wtedy silnik dostawał max dawkę na rozruch. Wiec czy to chodzi o cisnienie spręzania i zdrowy silnik dobrze odpala nawet z małą dawką rozruchową czy chodzi o cos zupełnie innego? Dla uzytkowników starych dieslów przed TDI to jest dziwne zjawisko bo tam były problemy z odpaleniem zimnego silnika ale gorący palił zawsze lepiej a tu sytuacja odwrotna.
Wytłumaczcie mi o co tu konkretnie chodzi bo nie wydaje mi sie zeby wine za to ponosiło zbyt małe cisnienie spręzania, bo często nawet w miarę nowe silniki mają problem z rozruchem na gorąco a inne mocno zmęczone TDI palą na dotyk?

Tu chodzi o mapy startowe ktore fabryka VW nie dopracowala... w pewnych silnikach te mapy sa zle zrobione i wymagaja poprawek, miedzy innymi ALH

szatanek pisze: Wytłumaczcie mi o co tu konkretnie chodzi bo nie wydaje mi sie zeby wine za to ponosiło zbyt małe cisnienie spręzania, bo często nawet w miarę nowe silniki mają problem z rozruchem na gorąco a inne mocno zmęczone TDI palą na dotyk?

Nie zagłębiajac sie bardzo to tak:
- ekologia
- ochrona dwumasa
jak te dwie rzeczy dodasz oraz zrobisz maly blad w sofcie to juz mamy problem. Dlatego stare kible z przebiegiem 600tys czasem pala na dotyk a nowsze auta maja problemy po 70tys km...
Powiem Ci ze sa nr sterownikow ktore maja masakryczne problemy z rozruchem na cieplo a np drugie prawie identyczne auto z tego samego roku z podobnym silnikiem ale innym sterownikiem wogule tego problemu nie ma. Najnowsze auta na EDC16 juz tez maja problemy
Rada - korekta map i po sprawie. Inaczej co 3mc bedziesz wymieniac aku i czyscic klemy

Dario84 pisze:u chodzi o mapy startowe ktore fabryka VW nie dopracowala...

jest takie powiedzenie "nie poprawiaj fabryki"
to forum jest piękne....

rob555 pisze:Nie zagłębiajac sie bardzo to tak:
- ekologia
- ochrona dwumasa

wiec jednak jakis cel to ma....

kreci naprawde długo nieraz nim nawet zatelepie.... i psuje cały obraz auta wg mnie
bo bory/mk4 w takim stanie nie widzialem jak zyjęjedno co chłopak mial do zrobienia to uszczelnienie smarowania turbiny od gory ....pierdoł

Tomek pisze:jest takie powiedzenie "nie poprawiaj fabryki"
to forum jest piękne....

Nie musisz poprawiac fabryki, bedziesz wymienial co 3m-ce aku i czyscil klemy tak jak napisal Rob... Twoj wybor, moim zdaniem korekta map to duzo tansze rozwiazanie no ale kazdy ma swoje zdanie...

Ostatnio to jest dosc czesty problem miedzy innymi w ALH (nie wszystkie)

trzeba wyjac kompa, wylutowac kosc, zrobic jej setup zamontowac z powrotem i po problemie.
Vag iem tego nie zrobisz w 100% na bank!!!
W ALH to praktcznie notoryczny problem
Koszt w profi firmie to max 400 zł.

No dobra mniej więcej wiem co i jak ,ale wytłumaczcie mi jeszcze co takiego fizycznie dzieje sie w tych sterownikach ze po pewnym przebiegu niekoniecznie duzym są problemy z rozruchem. No bo jak pisaliscie jest to wada fabryczna , więc problem jest od samego początku czy pojawia sie to po jakims czasie? Bo przeciez nowe silniki nie mają problemu z paleniem. Powiedzcie czy po takiej korekcie, nie pojawia sie większe spalanie? Na czym ona wogóle polega?

szatanek pisze:problem jest od samego początku czy pojawia sie to po jakims czasie?

problem pojawia się dopiero kiedy akumulator jest już kiepski lub oksydują jego zaciski pod klemami i przewodność prądowa jest już słaba.

szatanek pisze:Powiedzcie czy po takiej korekcie, nie pojawia sie większe spalanie?

jest to korekta "dawki startowej" więc spalanie nie ulega zmianie - jak sama nazwa wskazuje jest to tylko podniesienie dawki "startowej" a zatem tylko podczas uruchamiania silnika,

szatanek pisze:Na czym ona wogóle polega?

przecież opisał to w poście powyżej ABRAM_TJE.