Strona 1 z 2

Sprawdzenie rozrządu

: ndz kwie 06, 2008 10:57
autor: lowi85
witam
Czy jest możliwe, że jeżdżę ze ściętym (uszkodzonym) klinem na kole zębatym wału korbowego? Opisywałem już swoją historię przeskakiwania rozrządu w innym temacie, jednak chciałbym się upewnić czy gdy ma się ścięty klin to samochód (przez jakiś czas) normalnie jeździ? Bardzo mnie korci żeby ściągnąć to koło zębate i sprawdzić klin czy jest w całości ale boję się to robić a do mechaników jakoś nie mam już zaufania (jeden powiedział mi że klin jest cały nie ściągając kółka zębatego). Nawet gdybym ściągnął to kółko to nie mam później narzędzi żeby je przykręcić z powrotem...

: ndz kwie 06, 2008 14:44
autor: norman
jezeli bys mial sciety klin to raczej bys zajechal silnik bo tlok by dogonil zawor

: ndz kwie 06, 2008 17:24
autor: bogoria
słuchaj, jeśli masz wątpliwości, a masz możliwość zdjąć koło to nie ma co zastanawiać się. lepiej poświęcić trochę czasu na sprawdzenie koła, niż potem pytać ile kosztuje remont silnika. ja też miałem takie wątpliwości i okazało się, że mam nie klin a półksiężyc. sprawdź, a będziesz mądrzejszy

: ndz kwie 06, 2008 18:27
autor: mieszek_dm
Jeśli koło pasowe na wale nie ma bicia to raczej klin jast OK raczej nie ma mozliwości scięcia klina gdy koło jest dobrze przykręcone

: ndz kwie 06, 2008 20:40
autor: lowi85
Ja koło pasowe wymieniłem niedawno, ponieważ wcześniejsze sie gibało... po wymianie na nowe nic się nie giba, a jeśli tak to są to dziesiąte milimetra. Ale chciałbym mieć pewność, że wszystko jest OK i zdejmę raczej te koło zębate w najbliższym czasie, tylko chciałbym się Was poradzić jak zrobić to bez przesunięcia wału? Co i jak muszę zablokować? Nie mam żadnych specjalnych narzędzi do tej roboty, mam jedynie klucz dynamometryczny aby później przykręcić śrubę - 90Nm + 180stopni jeśli się nie mylę. Chciałbym jedynie sprawdzić to koło zębate, zdjąć je i włożyć w to samo miejsce nieprzesuwając niczego...

: pn kwie 07, 2008 21:02
autor: munior
blokujesz tak jak do wymiany paska rozrządu czyli wałek rozrządu zdejmując pokrywę zaworów płytką o grubości 4mm na końcu wałka ,kolo pompy wtryskowej bolcem o średnicy 15mm jak się niemylę,najtrudniej zablokować dolne kolo rozrządu do odkręcenia ...gdzieś na forum widziałem fotkę jak kolega dorobił blokadę ...po prostu kawał pręta z przyspawanym płaskownikiem z otworami o rozstawie odpowiadającym rozstawie otworów w kole rozrządu który przykrecił do koła rozrzadu ... moment dokręcania sruby dolnego koła rozrządu to 90Nm+90stopni...według opisu w książce...no i oczywiscie klej zapobiegający odkręcaniu i nowa śruba...acha jak zablokujesz wałek rozrządu to niekręć wałem silnika bo zawory stoją i kręcąc "dojdziesz "do nich tłokami ...

: pn kwie 07, 2008 23:48
autor: lowi85
dzięki wszystkim za odpowiedzi... zacząłem robote tyle, że szybko stanąłem w martwym punkcie... Nie blokowałem jeszcze niczego... odkręciłem tylko obudowę głowicy i chcąc ustawić punkt na kole zamachowym poczułem lekki (pojęcie względne) opór za każdym razem gdy kolejna część wałka rozrządu dotyka popychacza. Czytałem na forum, że wał korbowy powinien się kręcić lekko i nie mieć żadnego oporu...??? Tym czasem u mnie jako taki opór jest - czy jest to normalne? Chyba że chodzi o opór gdy nie da sie kręcić wałkiem wcale...??

: wt kwie 08, 2008 19:41
autor: norman
lowi85, opor musi byc poniewaz jest sprezanie ale jezeli da sie krecic walem dalej to jest ok

: wt kwie 08, 2008 21:26
autor: lowi85
wygląda na to że niby wszytko jest ok, wszystko poskręcałem, zrobiłem dwa obroty wałem - nic sie nie blokowało, założyłem paski klinowe itp... ale auto więcej niż 120km/h nie pojedzie czyli co? - Źle ustawiony rozrząd! :crazy: - już sam nie wiem, może to kąt wtrysku jest zły? na 4 biegu może rozpędzić się do 80, na piątce 120 - więcej sie bałem. Obrotomierz nie działa wieć nie wiem ile mam wtedy obrotów - to inna usterka nie ważne. Ogólnie auto wydaje mi się głośne, ale jakoś nigdy nie pamiętam jak klekotało wcześniej. To były już 3ci raz jak rozrząd przestawił się o kawałek? co może sie pieprzyć?? napinacz? Jednak jest coś nie tak!

: śr kwie 09, 2008 20:22
autor: munior
ciężko coś więcej poradzić ...napinacz jak był dokręcony to raczej sam się nie odkręcił bo to by było widoczne,kąt wtrysku dla pewności można ustawić bo przy każdej zmianie paska powinno sie korygować ...

: czw kwie 10, 2008 16:49
autor: lowi85
wczoraj-dzisiaj w nocy walczyłem jak lew z rozrządem, podchodziłem 3 razy do tego i dopeiro za 3cim razem udało się zapalić samochód ;) uważam że weszcie dobrze sobie stuka... Ale nerwów było z tym dużo. Zaczne od tego, że chciałem zmienić koło zębate wała korbotego - to był mój główny cel - powiódł sie, ale jeśli chce ktoś się za to zabierać to musi sobie znaleść osobę do pomocy, chyba że ma taką specjalną blokadę na to kółko. Ja zrobiłem to w ten sposób, że odkręcałem śrubę kółka a kolega zaklinował koło zamachowe długim i mocnym śrubokrętem przez otwór do ustawiania wału - żyłki na czole prawie pękały ale udało się - śruba wykręcona. Później dokładnie przeczyściłem gwint w wale, klej na nową śrubę - nowe kółko i moment 90Nm + 90stopni (tyle pisało na opakowaniu ze śruby - tak samo powiedział sprzedawca - "więcej nei dokręcać"), niektórzy mówią że 90Nm +180 stopni ale to zależy od śruby a nie od modelu auta. Klej osiągnie pełną twardość po 24h, ale po 3h można już delikatnie jeździć, zobaczymy co będzie za jakiś czas. Zaznacze że kółko pasowe się już nie giba wcale, a przed wymianą koła zębatego lekko sie kiwało - nie wiem w sumie dlaczego ale podejrzewam, że śruba była lekko krzywa, bo klin z na wale jest OK. Nie jestem już prawiczkiem jeśli chodzi o rozrząd :hmm:

: czw kwie 10, 2008 17:05
autor: souler
a mowilem rozrzad :p

: czw kwie 10, 2008 17:13
autor: diaz34
Kolo walu poluzoj zanim sciagniesz pasek, bedzie latwiej!!

: czw kwie 10, 2008 17:25
autor: lowi85
diaz34 pisze:Kolo walu poluzoj zanim sciagniesz pasek, bedzie latwiej!!
Poluzowałem - wiem wiem że będzie łątwiej - było łatwiej, nie wyobrażam sobie jak to zrobić bez luzowania tego koła.