Forum.VWGolf.pl

WITAM.
Ostatnio w moim golfie pojawił się dziwny problem ( a przynajmiej ostatnio go zauwazyłem) mianowicie : jadąc szczególnie na niższych biegach kiedy puszczę gaz i obroty spadają poniżej ok 1800 do ok 1500 spod maski wydobywa się dziwny gwizd, dodam że gdy wrzuce na luz lub wcisnę sprzęgło to takiego czegoś nie ma, tylko podczas hamowania silnikiem. czytałem forum ale nic nie mogę znależć. czy ktoś może mi pomóc?? golf 1,9 tdi gt 1z 96 rok

METEORYT25 pisze:poniżej ok 1800 do ok 1500 spod maski wydobywa się dziwny gwizd,

Gwizd = turbina a dokładniej czyli nieszczelność, prawdopodobnie w dolocie...

nieszczelnosc..i takie syczenie powinno sie chyba objawiac poczas przyspieszenia i na wyzszych obrotach...kiedy potrzeba wiecej powietrza..a moze sie myle..

A moze to nie gwizd a ciche wycie.. taki dzwiek moze wydobywac sie ze skrzyni (tylko jesli hamujesz silnikiem)

[quote="Gitner"]A moze to nie gwizd a ciche wycie.. taki dzwiek moze wydobywac sie ze skrzyni (tylko jesli hamujesz silnikiem)[/quot wiesz co, może masz rację ale to mam tylko w zakresie obrotów od ok 1800-1500 i na jedynce i dwójce szczególnie jak silnik rozgrzany rano słabiej słychać

METEORYT25 pisze:wiesz co, może masz rację ale to mam tylko w zakresie obrotów od ok 1800-1500 i na jedynce i dwójce szczególnie jak silnik rozgrzany rano słabiej słychać

Moze wyje jakies lozysko w skrzyni.. Objawy podobne, ale trzeba sie upewnic. Wpisz w wyszukiwarke "lozysko w skrzyni" i poczytaj.

u mnie też słychać gwizd ( 1Z ) ale słychać go już od samego początku czyli jakieś 1,5 roku. raczej wszystko gra, nie stracił mocy a po podpięciu pod komputer nic nie wykazało więc sie nie przejmuję. dodam, że podczas pierwszych kilku jazd to obracałem się za siebie i szukałem gdzie jedzie radiowóz na sygnale, taki to jest efekt. może się mylę ale takie są moje odczucia

raczej trapi mnie coś innego, od kilku dni zauważyłem, że podczas postoju przy zapalonym silniku po jeździe ok. 30 km. z lewej strony spod samochodu wydobywa się dziwny dźwięk, jakiś paskudny klekot. tak jak by wydech wpadał w wibracje i o coś uderzał (bo mam nadzieję że to nic w silniku). wlazłem pod auto, poruszałem wydechem i o nic niby nie uderza ale to dzieje się tylko przy obrotach na luzie. czy ktoś wie co to może być?

maryoosh pisze:poruszałem wydechem i o nic niby nie uderza ale to dzieje się tylko przy obrotach na luzie. czy ktoś wie co to może być?

Ja stawiam ze to wlasnie wydech... ja wymienilem oba tlumiki, wywalilem kata i nic mi teraz nie wali, a jeszcze naderwana byla alu oslona nad srodkowym.