
Mam Zwykłego diesla MK2 1.6 (1987r.)

Rano jak i czasem w dzień to zależy kiedy mu sie zechce tzn nie zechce zapalić

Akumulator pewny, paliwo jest, obstawiam pompe ale to kosztuje... Narazie staram
się bezpłatnie samemu posprawdzać...
Jak tak kręci to kręci i kręci i nic tylko dym szary(czarny) leci z rury i sie cały trzęsie

No i musi mnie ktoś pchnąć, żeby zapalił... Na popych odrazu łapie...
Bardzo jest to utrętne jak na mieście przyjdzie pchać itd...

Więc jeśli posiadacie też jakieś pomysły to też są mile widziane
(zastrzegam sobie pisania odpowiedzi, `Takie pytania, wątki.. już były`)