Strona 1 z 1

A czy wolno jeżdzić z wyciągnientym cięgnem o ssania?

: wt lut 12, 2008 00:24
autor: Maarrcin
Witam. Prosiłbym o odpowiedż na to pytanie, gdyż jestem zmuszony jeździć cały czas na ssaniu bo inaczej samochód mi gaśnie gdy nie jest na biegu. Po zatrzynmaniu się i wrzuceniu na luz spadają obroty i samochód się dusi. Pytałem czym to jest spowodowane i jak można naprawić. Dostałem odpowiedź że trzeba przyspieszyć kąt zapłonu, dopóki jednak tego nie zrobię czy mogę jeżdzić na tym ssaniu i czy bardzo to szkodzi samochodowi? Jeżdzę Golfem TD z 93 roku. Z góry dziękuję za odpowiedź.

: wt lut 12, 2008 00:33
autor: BtS
najbardziej to szkodzi portwelowi..
ropa sie leje jak z rurociagu

: wt lut 12, 2008 00:33
autor: pavello
moze masz po prostu za niskie obroty na jalowym?

: wt lut 12, 2008 00:40
autor: wojtek87
Wydaje mi sie, że nie powinno to zaszkodzić... A z tego co słyszałem te "ssanie" powoduje zmianę kąta zapłonu. Czy nie są to objawy kończącej sie pompy...??? Pozdrawiam :)

: wt lut 12, 2008 07:24
autor: twardy
Maarrcin, w dieslu to nie jest ssanie tylko przyśpieszacz kąta wtrysku , jeżeli auto gaśnie Ci na wolnych to radził bym przyśpieszyć kat. Przesuń pompe o 1 , 2 mm w strone silnika. Idealnie byłoby podiechać i ustawić zegarem ale można sprubować samemu.

: wt lut 12, 2008 09:55
autor: Trochim
nic sie nie stanie bo przyśpieszenie kąta działa do jakiś 2 tyś obr /później pompa sama bardziej go przyśpiesza niż ten divajs/

może na początku podnieś obroty na biegu jałowym dopiero po tym jak auto będzie ciężej palić i mieć nie równe obroty na jałowym przestaw kąt pompą.

: wt lut 12, 2008 17:56
autor: cyna
ja bym po pierwsze wymienil filtr paliwa ( powietrza z reszta tez ). moze byc tak zasyfiony, ze na wolnych obrotach juz pompa nei daje rady przez niego przeciagnac. Kiedy ostatnio go wymieniales? Brudne paliwo moglo go zabrudzic.

Poza tym czemu gasnie jak puscisz gaz? to sie stalo samo z siebie? moze po prostu puscila sprezynka pod srubka regulacji biegu jalowego i sie wykrecila ta srubka. sprobuj wkrecic taka srubke ktora wchodzi raczej pionowo za pompe, lekko pod skosem, miedzy pompa a blokiem silnika. kąt wtrysku chyba nie przestawia sie nagle sam i to tak mocno? No chyba, ze masz luzna cala pompe...