Dziwne dźwięki po uruchomieniu auta na zimnym silniku
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Dziwne dźwięki po uruchomieniu auta na zimnym silniku
Witam
Gdy rano pierwszy raz uruchamiam auto przez pewien czas dopóki chyba się silnik nie nagrzeje słychać słychać dziwne dżwieki takie psyt jakby ktoś regularnie co około sekundę na ułamek sekundy wypuszczał spręzone powietrze.
Dźwięki wydobywają się z lewej strony silnika jak stoję przed autem z otwartą maską (po tej stronie co filtr paliwa, zbiornik spryskiwaczy). Gdy silnik się nagrzeje nie ma już tych odgłosów.
Auto odpala bez problemu zarówno na ciepłym jak i zimnym silniku
Moje pytanie czy coś jest nie tak, czy coś zaczyna nawalać.
Problem dotyczy VW Golf IV 1,9 TDI variant motor ALH
Dziękuję za wszelkie sugestie i pozdrawiam
Gdy rano pierwszy raz uruchamiam auto przez pewien czas dopóki chyba się silnik nie nagrzeje słychać słychać dziwne dżwieki takie psyt jakby ktoś regularnie co około sekundę na ułamek sekundy wypuszczał spręzone powietrze.
Dźwięki wydobywają się z lewej strony silnika jak stoję przed autem z otwartą maską (po tej stronie co filtr paliwa, zbiornik spryskiwaczy). Gdy silnik się nagrzeje nie ma już tych odgłosów.
Auto odpala bez problemu zarówno na ciepłym jak i zimnym silniku
Moje pytanie czy coś jest nie tak, czy coś zaczyna nawalać.
Problem dotyczy VW Golf IV 1,9 TDI variant motor ALH
Dziękuję za wszelkie sugestie i pozdrawiam
To chyba raczej nie o takie dźwięki chodzi, może jest gdzieś nieszczelność przy intercoolerze.diaz34 pisze:Tez tak mam to jest wina napinacza albo rolki jakiejs, u mnie jest to napinacz paska od alternatora slychac go jak jest zimny potem mu przechodzi...
jerrylu a jak się zachowuje autko przy wysokich obrotach powyżej 3 tyś. na wysokich biegach lub przy prędkości ponad 140 km/h ? Łapie notlauf (czyli efekt jakby turbo przestało działać) ?
-
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: sob lut 09, 2008 22:49
- Lokalizacja: Sępólno Krajeńskie
- Kontakt:
Witam
Byłem z problemem u mechanika, popatrzył posłuchał posprawdzał, na początku myślał że to rolka napinająca od paska wielorowkowego od napędu alternatora, ale okazało się że to ta najwyżej położona rolka od rozrzadu, zdemontował ją i przesmarował jakimś specjalnym środkiem i dwa dni było cicho, ale po dwóch dniach źwięk powrócił, no i mechanik powiedział że z takim hałasowaniem rolki od rozrządu się nie spotkał no i zaleca co by wymienić komplet czyli pasek + napinacz+3 rolki, tym bardziej że na rolce którą zdemontował były pozostałości gumy z paska rozrządu.
Według histori napraw którą dostałem z serwisu vw to ten rozrząd ma przejechane 50 tys km.
Trochę nie jestem do tej wymiany przekonany ale cóż lepiej chyba wymienić rozrząd niż później remontować silnik i cały czas zadaję sobie pytanie czy napewno aby to ta rolka wydaje taki dziwny odgłos.
Acha i jeszcze jedno pytanko dotyczące rozrządu, można nabyć kompletny rozrząd (orginalne części vw w pudełkach z etykietami) na allegro do motoru ALH w cenie od około 460 zł.
Co sądzicie na ten temat czy tu można wpakować się na tzw "mine" czy rozrządy a szczególnie paski mają swój termin przydatności, czy moze na allegro sa w niskiej cenie bo sa stare zapasy magazynowe i przeterminowane.
Mechanik krzyknąl za części 800,- zł, powiedział że jeżeli chcę części z serwisu vw to 1.000,- zł + robota 250,- zł
Poradźcie coś Panowie , dziękuję i pozdrawiam
Byłem z problemem u mechanika, popatrzył posłuchał posprawdzał, na początku myślał że to rolka napinająca od paska wielorowkowego od napędu alternatora, ale okazało się że to ta najwyżej położona rolka od rozrzadu, zdemontował ją i przesmarował jakimś specjalnym środkiem i dwa dni było cicho, ale po dwóch dniach źwięk powrócił, no i mechanik powiedział że z takim hałasowaniem rolki od rozrządu się nie spotkał no i zaleca co by wymienić komplet czyli pasek + napinacz+3 rolki, tym bardziej że na rolce którą zdemontował były pozostałości gumy z paska rozrządu.
Według histori napraw którą dostałem z serwisu vw to ten rozrząd ma przejechane 50 tys km.
Trochę nie jestem do tej wymiany przekonany ale cóż lepiej chyba wymienić rozrząd niż później remontować silnik i cały czas zadaję sobie pytanie czy napewno aby to ta rolka wydaje taki dziwny odgłos.
Acha i jeszcze jedno pytanko dotyczące rozrządu, można nabyć kompletny rozrząd (orginalne części vw w pudełkach z etykietami) na allegro do motoru ALH w cenie od około 460 zł.
Co sądzicie na ten temat czy tu można wpakować się na tzw "mine" czy rozrządy a szczególnie paski mają swój termin przydatności, czy moze na allegro sa w niskiej cenie bo sa stare zapasy magazynowe i przeterminowane.
Mechanik krzyknąl za części 800,- zł, powiedział że jeżeli chcę części z serwisu vw to 1.000,- zł + robota 250,- zł
Poradźcie coś Panowie , dziękuję i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pt lut 22, 2008 00:42 przez jerrylu, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam
Trochę zaniepokoiła mnie diagnoza mechanika że takie dźwieki wydaję rolka od rozrzadu,
chciałem utwierdzić się w przekonaniu że to rozrząd i uniknąć sytuacji że po wymianie rozrządu jest to samo i szukamy dalej metodą prób i błędów, no i pojechałem do innego mechanika, a ten odkręcił osłony silnika od spodu i posmarówał pasek wielorowkowy mydłem kazał odpalić silnik trochę pochodził i spokój nie ma tych dziwnych odgłosów, no i zapodał diagnoze że do wymiany pasek pk (wielorowkowy) i rolka (napinacz tego paska jest ok), przy okazji Pan mechanik znalazł przetarty przewód od podciśnienia i wymienił,
ale teraz auto dostało życia-ukłony dla mechanika.
No i teraz zupełnie zgupłem.
Doradzcie Panowie co robić
Trochę zaniepokoiła mnie diagnoza mechanika że takie dźwieki wydaję rolka od rozrzadu,
chciałem utwierdzić się w przekonaniu że to rozrząd i uniknąć sytuacji że po wymianie rozrządu jest to samo i szukamy dalej metodą prób i błędów, no i pojechałem do innego mechanika, a ten odkręcił osłony silnika od spodu i posmarówał pasek wielorowkowy mydłem kazał odpalić silnik trochę pochodził i spokój nie ma tych dziwnych odgłosów, no i zapodał diagnoze że do wymiany pasek pk (wielorowkowy) i rolka (napinacz tego paska jest ok), przy okazji Pan mechanik znalazł przetarty przewód od podciśnienia i wymienił,
ale teraz auto dostało życia-ukłony dla mechanika.
No i teraz zupełnie zgupłem.
Doradzcie Panowie co robić
witam rozrząd zmieniaj a wcześniej zmieniaj mechanika. Straszny zdzierca. DROŻYZNA. Rozrząd max 570zł i to w serwisie zajedź sprawdź tyle że w serwisie chcą zmieniać od razu pompę wody a pompa w serwisie kosztuje ok 150zł. A co do mechanika to za wymianę kasuje nieźle bo norma to 150zł za wymianę rozrządu razem z ustawieniem pompy paliwa.
Ostatnio zmieniony wt mar 04, 2008 07:21 przez hudy21, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 203 gości