Strona 1 z 1

Chcę zrobić małą kapitalkę głowicy

: ndz lut 03, 2008 23:28
autor: kamell
Witam

Mam problem z ubytkiem oleju. Miesięcznie robię 3000 km i co miesiąc muszę wlewać 10 litrów oleju.

Po otwarciu maski zauważyłem, że silnik jest cały oszczany od pasa w dół (od uszczelki pod głowicą) z pokrywą zaworów też nie za bardzo sobię mogę poradzić (krzywa jakaś).
Płyn chłodzący w zbiorniku wyrównawczym niby wporzo.

Gdzie stanę tam plama oleju.

Chciałbym wymienić uszczelkę pod głowicą, uszczelkę na kolektorze, uszczelkę na wydechu(są cztery pojedyńcze czy jedna długa jak na ssącym?), symering na wałku rozrządu oraz uszczelniacze zaworów.

Tą na kolektorze ssącym to chyba mi w jednym miejscu wydmuchało.

Obrazek

Nurtuje mnie parę pytań:

1. Czy wyjmę głowicę bez kanału. Jeśli tak to jak najlepiej ją z tyłu odczepić od wydechu (odkręcać te cztery śruby od wydechu czy zdjąć te dwie sprężyny na pierścieniu uszczelniającym).

2. Jaką najlepiej kupić uszczelkę pod głowicę (są jakieś rozmiary ?) i jakiej firmy?

3. W jaki sposób wymienić uszczelniacze zaworów. Czy to tego jest potrzebny jakiś specjalny przyrząd. Czy dam radę to zrobić samemu ?

4. Co jeszcze można zrobić przy głowicy jak się ją już będzie miało w rękach ?

5. W którym miejscu sprawdzić najlepiej czy turbawka też łyka olej ?



Nie chcę cudów. Chcę zmniejszyć tylko zużycie oleju do 5 litrów na miesiąc. Nie stać mie na mechanika. Zrobię tylko to co sam zrobię a resztę sobie odpuszczę. Trochę grzebałem już przy aucie (wymieniłem w pojedynkę skrzynię biegów, wymiana paska rozrządu naprawa cieknącej pompy wtryskowej itp.)

Z góry dziękuję za podzielenie się ze mną swoimi doświadczeniami i uwagami

pozdrawiam

Jarek

: ndz lut 03, 2008 23:43
autor: adam16v
Kolego, kapitalka głowicy to nie wymiana koła zapasowego. Jesli tego nie robiłeś , nie jesteś machanikiem, albo nie masz do pomocy kogoś kto się zna i ci pomoże, to nie bierz się za to, bo na koniec i tak oddasz to do specjalisty. Jesli wchłania ci tyle oleju to nie jest to pewnie sprawa samej głowicy a raczej całości silnika. Daj to do speca przynajmniej na diagnozę. Niech zdejmie głowicę i powie co dalej. w najgorszym razie kupisz nową uszczelkę pod głowicę, skręcisz z powrotem i dalej będziesz jeździł dolewjąc olej jak nie masz kasy. Zrozumiałe. Ale może się okazać że poprostu gra nie jest warta świeczki i trzeba kupić drugi motor. Ale to niech ci stwierdzi jakiś mechanik. Nie wymieniaj na oko, bo szkoda kosztów czasu i roboty. Zrobisz głowicę a może się okazać że blok jest wyrysowany i wtedy qpa.

: pn lut 04, 2008 01:04
autor: Lukas-182
1. Czy wyjmę głowicę bez kanału. Jeśli tak to jak najlepiej ją z tyłu odczepić od wydechu (odkręcać te cztery śruby od wydechu czy zdjąć te dwie sprężyny na pierścieniu uszczelniającym).
Będzie ciężko bez kanału dostać się do kolektora wydechu i jak odkręcasz to najlepiej wraz z sprężarką.
kamell pisze:2. Jaką najlepiej kupić uszczelkę pod głowicę (są jakieś rozmiary ?) i jakiej firmy?
Jeśli nie planujesz głowicy, to zakładasz uszczelkę z taką samą ilością karbów jak stara, są trzy wymiary: 1, 2 i 3 karby ( grubości nie pamiętam) a firmę jaką z całego serca mogę ci polecić to GOETZE, oryginalną od 1.6TD, sam mam taką i śmigam już ponad rok na niej i ciśnieniu 1,1 - 1,3Bara.
4. Co jeszcze można zrobić przy głowicy jak się ją już będzie miało w rękach ?


najlepiej oddać ją do sprawdzenia (szczelność płaszcza wodnego, pęknięcia, czy prosta, itp), potem dotrzeć zawory i gniazda zaworów, przeczyścić lub wymienić świece żarowe, sprawdzić wtryski i to chyba wszystko
kamell pisze: 5. W którym miejscu sprawdzić najlepiej czy turbawka też łyka olej ?
Zdejmujesz wąż od dolotu powietrza z filtra powietrza przy turbinie i sprawdzasz ile tam jest oleju, mała ilość oleju to normalka, ale jak się wylewa z węża to nie dobrze. Wycierasz wąż i turbo z oleju, zakładasz z powrotem i jedziesz się przejechać, depczesz go aby turbo trochę po pompowało i zdejmujesz znów, jeśli po krótkiej jeździe masz znów kupę oleju to turbo do regeneracji albo do wymiany. Sprawdź też wirnik w turbosprężarce czy ma dość znaczne luzy wzdłużne i poprzeczne, malutki luz poprzeczny jest OK, ale jak już masz luz wzdłuż wirnika to źle.

: pn lut 04, 2008 01:22
autor: To_mas
adam16v, mądrze prawi :) i proponuje go posłuchać ....
kamell pisze:co miesiąc muszę wlewać 10 litrów oleju.
:rolleyes: yyy w cholere ...

: pn lut 04, 2008 09:07
autor: Cinek
odnosząc sie do powyższych postów powiem tak: głowice wyjmiesz bez kanału bez większych problemów. odkreć wydech od kolektora. problemem może być odkręcenie powrotu oleju od turbo, ale da sie. uszczelniacze da rade wymienić bez jakiegoś specjalnego przyrządu, trzeba tylko zablokować zawór z dolu i wcisnąć sprężyne z góry. głowice połóż na desce żeby sie nie pogięłą i powinno dać rade. natomiast powiedz coś na temat pracy silnika, dymienia. bo może należałoby zacząć od sprawdzenia kompresji. moze też sie zdażyć że pierścień olejowy jeden albo kilka szlag trafił i trza by wymienić. jak dasz rade to po zdjęciu głowicy sprawdź gładź cylindrów i powyciągaj tłoki.
chyba że jesteś pewny że to same wycieki.
powiem tylko że cały silnik rozebrałem na parkingu strzeżonym, z lampką z akumulatora i bez kanału. czasem jest ciężko ale da sie

: pn lut 04, 2008 11:49
autor: Lukas-182
Cinek pisze:powiem tylko że cały silnik rozebrałem na parkingu strzeżonym, z lampką z akumulatora i bez kanału. czasem jest ciężko ale da sie
Cholerka, dobry jesteś :grin:

Dodając do tematu, tak jak napisał Cinek, sprawdź pierścienie olejowe, bo taka duża ilość oleju jaką ci wpieprza to może być przez pierścienie, ja jak miałem pierścienie do wymiany to żarł mi litr oleju na 1000km, a ci żre ponad 3litry na 1000km, coś mi się wydaję, że do wymiany będą, no chyba, że turbo totalny szrot i wpieprza olej

: wt lut 05, 2008 22:48
autor: arwam
Lukas-182,

Nie miałbyś może kompletu rozpylaczy oleju do natrysku na tłoki?

: śr lut 06, 2008 00:16
autor: Lukas-182
arek wamej pisze:Nie miałbyś może kompletu rozpylaczy oleju do natrysku na tłoki?
Mam ze starego silnika, JRa, ale trzymam dla siebie :) tylko czasu brak by założyć...