Forum.VWGolf.pl

Czy jest jakiś sposób, żeby jeździć autem z wymontowanym turbo? (silnik aaz) Muszę wyjąć świstaka do regeneracji a nie mogę odstawić auta na bok - nie mam jak inaczej dojechać do roboty. Ktoś już ćwiczył ten temat?

Zaślep doprowadzenie i odprowadzenie oleju do turbiny oraz zmień kolektor wydechowy na wersję od wolnossącego i można jeździć.
Zrób jeszcze jakieś doprowadzenie powietrza z filtra do kolektora ssącego.

to chyba nie zda egzaminu bedzie bardzo kopcil na czarno i nie bedzie mial sily...

A gdyby podregulować na pompie to dalej nie będzie miał siły?

Czyli kolektor wydechowy to minimum przy takiej operacji.

diaz34 pisze:to chyba nie zda egzaminu bedzie bardzo kopcil na czarno i nie bedzie mial sily...

na jakiej podstawie tak twierdzisz?


ja w swoim tdiku jezdzilem bez trubo (prawie) tzn wsadzilem puste muszle przedzielone blacha, zaslepilem przewody olejowe i po sprawie

przeplywka odczytywala mniej powietrza, komp cial dawke i nie kopcilo, ani tez nie jechalo
mlas 100 km/h a o wyprzedzaniu mozna zapomniec

ale lepsze to bylo niz nic


co do TD to nie wiem jak z tym dymieniem, ale skoro turbo nie bedzie to wieksza dawka poprzez grzybek tez nie bedzie dawana

A wydech podlaczales u siebie? bo na jakis czas bez wydechu to tez nie jazda i co nie kopcil na czarno wcale??

właśnie to przerobiłem kup dobrą używke i nie kombinuj tak będzie najtaniej i najlepiej bez turbo silnik aaz to padaczka która kopci i niszczy auto ja od dziś po roku mam turbo i jest ok

Sugerujesz, żebym poszukał używanej turbiny zamiast regenerować tą którą mam?
Mam pewne obawy, nie wiadomo na co się trafi.

diaz34, ja wsadzilem stare rozbebeszone turbo wiec nie musialem nic kombinowac

zostalo tylko pozbawione wirnika, komory oddzielone i zalepione doprowadzenie oleju

Rob-Ibiza, poprosś ludzi na forum myśle ze znajdzie sie ktoś kto za dobrą cene załatwi Ci dobrą sprawną pewną turbinke