Strona 1 z 2

Silnik traci moc pod obciążeniem, grają zawory !!!

: wt sty 22, 2008 18:54
autor: albert438
Od pewnego czasu w moim Golfie IV 1.9 TDI 90KM 2000r dzieją się dziwne rzeczy z silnikiem! W czasie jazdy, najczęsciej jak jedzie sie pod górke albo z obciązeniem silnik przestaje "ciągnać" tzn. wciskam mu w pedał a jemu tylko na obrotomierzu wskazówka idzie a samochód nie przyspiesza, tylko traci całkiem moc i słychać w silniku zawory (taki specyficzny dźwiek). Czasem dzieje sie tak nawet na prostej, równej drodze. Czasami nawet pod górke też idzie tak jak powinien a czasem własnie go tak dziwnie zmula. Podjechałem do znajomego mechanika, podłaczyl go pod komputer, gazował nim z 30 minut, ale żadnych błedów nie wykryło! Jeśli ktos wię co może boleć mojego Golfa to niech napisze, bedę wdzieczny!

Pozdrawiam

Re: Silnik traci moc pod obciążeniem, grają zawory !!!

: wt sty 22, 2008 19:48
autor: dziomal
albert438 pisze:... najczęsciej jak jedzie sie pod górke albo z obciązeniem silnik przestaje "ciągnać" tzn. wciskam mu w pedał a jemu tylko na obrotomierzu wskazówka idzie a samochód nie przyspiesza ...
Sprzęgło do wymiany.

: wt sty 22, 2008 19:55
autor: krzys887
podzielam zdanie poprzednika, najprawdopodobiej sprzeglo pada.

: wt sty 22, 2008 20:07
autor: diaz34
Nie koniecznie sprzeglo drodzy koledzy przeciesz napisal ze nie zawsze tak jest!! u mnie tez ostatnio cos podobnego wypatrzylem i jestem pewny ze nie wina sprzegla na 100%. Jade pod gore z obciazeniem i obroty rosna a auto nie ma mocy, u mnie jest wina przeplywomierza doszlem po podlaczeniu pod vag i Diagnozie ale puki co nie mam funduszy to jest koszt ok 800zl w serwisie VW. Najgorzej jest przy podjezdzaniu pod gore w 5 osob i pod wiatr(tragedia) :bigok:

Re: Silnik traci moc pod obciążeniem, grają zawory !!!

: wt sty 22, 2008 22:25
autor: ilio
albert438 pisze:Od pewnego czasu w moim Golfie IV 1.9 TDI 90KM 2000r dzieją się dziwne rzeczy z silnikiem! W czasie jazdy, najczęsciej jak jedzie sie pod górke albo z obciązeniem silnik przestaje "ciągnać" tzn. wciskam mu w pedał a jemu tylko na obrotomierzu wskazówka idzie a samochód nie przyspiesza, tylko traci całkiem moc i słychać w silniku zawory (taki specyficzny dźwiek). Czasem dzieje sie tak nawet na prostej, równej drodze. Czasami nawet pod górke też idzie tak jak powinien a czasem własnie go tak dziwnie zmula. Podjechałem do znajomego mechanika, podłaczyl go pod komputer, gazował nim z 30 minut, ale żadnych błedów nie wykryło! Jeśli ktos wię co może boleć mojego Golfa to niech napisze, bedę wdzieczny!

Pozdrawiam
zawór ciśnienia paliwa nie ma czujnika ciśnienia
bo to tylko zwykły zaworek

masz za duze ciśnienie w pompie
nie jedz z tym do mechanika
tylko do pompiarza
i
nie do takiego co zatrzymał sie na rzędówkach
tylko takiego który zna EDC

[ Dodano: 22 Sty 2008 21:29 ]
dziomal pisze:
albert438 pisze:... najczęsciej jak jedzie sie pod górke albo z obciązeniem silnik przestaje "ciągnać" tzn. wciskam mu w pedał a jemu tylko na obrotomierzu wskazówka idzie a samochód nie przyspiesza ...
Sprzęgło do wymiany.
a powiedz mi co mają mają zawory wspólnego ze sprzęgłem ?

to że obroty rosną a auto nie jedzie to nie znaczy ze sie ślizga sprzęgło tylko poprostu nie ma na tyle mocy zeby sie wgramolic pod górkę

podlącz vaga i sprawdz czy przypadkiem zapłon nie jest przestawiony
bo akurat grające zawory to 17 btdc

: wt sty 22, 2008 23:45
autor: Sztomel
ilio pisze:a powiedz mi co mają mają zawory wspólnego ze sprzęgłem ?
nie zawory tylko wzrost obrotów w stosunku do braku przyspieszania - to po pierwsze,
a po drugie
ilio pisze:to że obroty rosną a auto nie jedzie to nie znaczy ze sie ślizga sprzęgło tylko poprostu nie ma na tyle mocy zeby sie wgramolic pod górkę
skoro brak mu mocy żeby podjechać pod górkę to skąd wzrost obrotów - czyli obroty sobie a przyspieszenie sobie tak ? Nie widzisz tu żadnej współzależności ?

: wt sty 22, 2008 23:46
autor: diaz34
Dokladnie "ilio" tak jak napisales, to nie jest polonez albo maluch ze gdy obroty rosna to sprzeglo do wymiany!! Przedewszystkim Diagnoza dynamiczna VAG.

: śr sty 23, 2008 01:12
autor: albert438
skoro brak mu mocy żeby podjechać pod górkę to skąd wzrost obrotów - czyli obroty sobie a przyspieszenie sobie tak ? Nie widzisz tu żadnej współzależności ?
Obroty się zwiekszają, ponieważ przy wjezdzie pod górke wciskam pedał gazu a auto zamiast przyspieszac, traci zupełnie moc i wtedy słychać zawory!

Z sąsiadem zastanawiamy się czy to nie czasem wina turbiny, ale już po tym wszytskim sam nie wiem co to może być ??

: śr sty 23, 2008 07:28
autor: Sztomel
albert438 pisze:Obroty się zwiekszają, ponieważ przy wjezdzie pod górke wciskam pedał gazu a auto zamiast przyspieszac, traci zupełnie moc i wtedy słychać zawory!

Z sąsiadem zastanawiamy się czy to nie czasem wina turbiny, ale już po tym wszytskim sam nie wiem co to może być ??
Gdyby to była wina turbiny tzn. gdybyś łapał tryb awaryjny to wraz ze spadkiem mocy spadają także obroty i zmuszony byłbyś do ciągłej redukcji biegów w zależności od tego jak strome jest wzniesienie pod które podjeżdżasz więc nie mogą wzrastać obroty przy jednoczesnym zmniejszaniu prękości jazdy - no chyba że koła mają poślizg albo tak jak wcześniej było podawane m.in. przeze mnie, że to wina ślizgającego sprzęgła. To że grają zawory to jest to normalne i odczuwalne podczas obciążania silnika (oczywiście kiedy zawory już kwalifikują się do wymiany).

: śr sty 23, 2008 11:01
autor: ilio
Sztomel pisze:
albert438 pisze:Obroty się zwiekszają, ponieważ przy wjezdzie pod górke wciskam pedał gazu a auto zamiast przyspieszac, traci zupełnie moc i wtedy słychać zawory!

Z sąsiadem zastanawiamy się czy to nie czasem wina turbiny, ale już po tym wszytskim sam nie wiem co to może być ??
Gdyby to była wina turbiny tzn. gdybyś łapał tryb awaryjny to wraz ze spadkiem mocy spadają także obroty i zmuszony byłbyś do ciągłej redukcji biegów w zależności od tego jak strome jest wzniesienie pod które podjeżdżasz więc nie mogą wzrastać obroty przy jednoczesnym zmniejszaniu prękości jazdy - no chyba że koła mają poślizg albo tak jak wcześniej było podawane m.in. przeze mnie, że to wina ślizgającego sprzęgła. To że grają zawory to jest to normalne i odczuwalne podczas obciążania silnika (oczywiście kiedy zawory już kwalifikują się do wymiany).

normalne to było w 126p przed regulacją zaworów

sprawdz najpierw zapłon

a poźniej martw sie o sprzęgło

: śr sty 23, 2008 12:05
autor: DRIV3R
albert438, nie zauważyłeś czasem po wciśnięciu pedału przyspieszenia do oporu dziwnego szarpnięcia autem? Wydaje mi się, że silnik wchodzi w tryb awaryjny i wyłącza w ten sposób doładowanie. Po odcięciu silnik chodzi jak ruski traktor i faktycznie wydaje taki dźwięk, jakby stukały zawory. Miałem te same objawy ale niezbyt często. Wężyki i zaworek N75 były w porządku, ale przyczyną były (są) zapiekające się kierownice spalin w turbinie. Spróbuj go przegonić na ciepłym silniku: 3-4 tys. obrotów.

: śr sty 23, 2008 12:51
autor: dziechu
Jakies bardzo dziwne rzeczy tu piszecie - jezeli obroty rosna, to auto przyspiesza, przeciez rosnace obroty silnika to rosnace obroty kol. Jezeli obroty rosna a auto nie przyspiesza, to albo slizga sie sprzeglo, albo slizgaja sie kola, innej mozliwosci nie ma, bez wzgledu czy to bedzie VW, czy maluch, czy autobus. Jezeli silnik nie ma mocy, to pod obciazeniem obroty spadaja a nie rosna, ZAWSZE!

[ Dodano: 23 Sty 2008 11:52 ]
ilio pisze:sprawdz najpierw zapłon
Diesle nie maja zaplonu:))))

: śr sty 23, 2008 13:03
autor: voss
dziechu,
dziechu pisze:jezeli obroty rosna, to auto przyspiesza, przeciez rosnace obroty silnika to rosnace obroty kol. Jezeli obroty rosna a auto nie przyspiesza, to albo slizga sie sprzeglo, albo slizgaja sie kola, innej mozliwosci nie ma, bez wzgledu czy to bedzie VW, czy maluch, czy autobus.
swiete slowa, ale jest jeszcze jedna mozliwosc ze te auto to automatik, wtedy sprawa wyglada zupelnie inaczej.

: śr sty 23, 2008 13:05
autor: albert438
Wężyki i zaworek N75 były w porządku, ale przyczyną były (są) zapiekające się kierownice spalin w turbinie. Spróbuj go przegonić na ciepłym silniku: 3-4 tys. obrotów.
Pół godziny go męczyłem na wysokich obrotach! Zadymiłem całe podwórko i efekt był taki, ze przez jakis dzień było OK, a potem znów to samo!