Problem z odpaleniem po dłuższym postoju
: pn sty 14, 2008 22:00
Siema
Czy pompa wtryskowa w 1z posiada jakis zawór zwrotny czy cos w tym stylu?
Pytam bo odkąd posiadam mk3 z tym własnie silnikiem to ubaw mam po pachy jak przychodzi go odpalać, otóż niezależnie od temperatury otoczenia silnik raz pali z półobrotu a raz musi zakręcic od 4 do 6 razy żeby odpalił (jak jest ciepły to pali zawsze od strzała) ale to krecenie zdaża sie tylko jak postoii tak z sześć godzin lub więcej, no więc niby cofające sie paliwo ale coś chyba nie bardzo bo bąbli nie ma, zaworek na filtrze nowy, wężyki ok wszędzie sprawdzone opaski zaciskowe, i dalej to samo a już najlepsze jest to że raz na jakiś czas (czysty przypadek) nawet jak stoi całą noc to pali dziad z półobrotu więc podejrzewam że powinien cały czas tak odpalać bo niby jak??
raz potrafi a drugim razem nie?
W końcu dla testu założyłem uniwersalny zawór zwrotny przed i zaraz za pompą czyli tak jakby pompa była odcieta tymi zaworkami i co i dalej kupa.
Tak więc sobie mysle czy gdzies w pompie nie ma zaworu który utrzymywałby jakieś minimalne ciśnienie paliwa w pompie żeby właśnie podczas rozruchu nie było takich szopek
I jak ma ktoś jakiś pomysł czemu to tak sie dzieje?
Pare dni temu sprawdzałem kąt wtrysku i w nastawach podstawowych jak w pysk strzelił 51 przy nagżanym silniku więc tu chyba ok, przestawiać to chyba sie nie przestawia bo koło sie prowadzi idealnie nic nie bije a z tego co wiem to raczej bolączka zwykłego TD
Czy pompa wtryskowa w 1z posiada jakis zawór zwrotny czy cos w tym stylu?
Pytam bo odkąd posiadam mk3 z tym własnie silnikiem to ubaw mam po pachy jak przychodzi go odpalać, otóż niezależnie od temperatury otoczenia silnik raz pali z półobrotu a raz musi zakręcic od 4 do 6 razy żeby odpalił (jak jest ciepły to pali zawsze od strzała) ale to krecenie zdaża sie tylko jak postoii tak z sześć godzin lub więcej, no więc niby cofające sie paliwo ale coś chyba nie bardzo bo bąbli nie ma, zaworek na filtrze nowy, wężyki ok wszędzie sprawdzone opaski zaciskowe, i dalej to samo a już najlepsze jest to że raz na jakiś czas (czysty przypadek) nawet jak stoi całą noc to pali dziad z półobrotu więc podejrzewam że powinien cały czas tak odpalać bo niby jak??
raz potrafi a drugim razem nie?
W końcu dla testu założyłem uniwersalny zawór zwrotny przed i zaraz za pompą czyli tak jakby pompa była odcieta tymi zaworkami i co i dalej kupa.
Tak więc sobie mysle czy gdzies w pompie nie ma zaworu który utrzymywałby jakieś minimalne ciśnienie paliwa w pompie żeby właśnie podczas rozruchu nie było takich szopek
I jak ma ktoś jakiś pomysł czemu to tak sie dzieje?
Pare dni temu sprawdzałem kąt wtrysku i w nastawach podstawowych jak w pysk strzelił 51 przy nagżanym silniku więc tu chyba ok, przestawiać to chyba sie nie przestawia bo koło sie prowadzi idealnie nic nie bije a z tego co wiem to raczej bolączka zwykłego TD