Strona 1 z 2

Brak ikonki grzania świec

: śr sty 09, 2008 22:42
autor: Grzegula
Mam problem który nie został tu jeszcze opisany tzn nie w moim silniku.

Mam golfa 1.9 D 94/95 rok wolnossący i jest to mój pierwszy samochód w dieselu.
Nawet nie wiedziałem jak wygląda ta ikonka od grzania świec i myślałem że to ta co temp od wody bo ładnie gasła po 2 sekundach a cały czas rano i jak ostygł zachowywał się tak jakby świece nie grzały.
Wymieniłem sam świece i żadnej poprawy.
Teraz dopiero dowiedziałem się że ta ikonka jest u mnie na desce ale wogóle sie nie zapala!!
Podejżewam że może przekaźnika nie ma bo auto świeżo przywiezione ale nawet nie wiem który to jest i jaki ma numer.

Objawy przyrozruchu porannym są takie jakby świece nie grzały tzn kręci i kręci rozrusznik aż wkońcu zaczyna powoli rychłać jak mu dam w palnik to wtedy dopiero zapali. Oczywiście jak jest już ciepły to elegancko pali na dotyk.

: śr sty 09, 2008 22:59
autor: pero_pkf
Nie pamietam jak jest u mnie ale zajrzyj do bezpiecznikow. Nie jestem pewny czy swiece maja bezpiecznik bo nie pamietam ale nie zaszkodzi zerknąc, jak nie pomoze to sprawdz na krotko do akumulatora czy przewody masz sprawne, bo mogłby sie głowny gdzieś uszkodzic

: śr sty 09, 2008 23:06
autor: Grzegula
te wszystkie bezpieczniki co są pod kierownicą sprawdziłem i są dobre.

: śr sty 09, 2008 23:07
autor: Deloox
Według mnie:
1. bezpiecznik od świec
2. przekaźnik od świec ( jednak grzeją jednak 2 minuty, załączają się i wyłączają coś za to odpowiada)
3. żarówka w liczniku?
Jeśli nic z tych 3 rzeczy szukałbym w instalacji odpowiedzialnej za grzanie świec. Ewentualnie czujniki temperatury gdyż świece włączają się gdy temperatura silnika spadnie poniżej 70-68 stopni. Nawet przy wszystkich spalonych kontrolka powinna się zapalić.

: śr sty 09, 2008 23:11
autor: Grzegula
Deloox pisze:Według mnie:
1. bezpiecznik od świec
2. przekaźnik od świec ( jednak grzeją jednak 2 minuty, załączają się i wyłączają coś za to odpowiada)
3. żarówka w liczniku?
Jeśli nic z tych 3 rzeczy szukałbym w instalacji odpowiedzialnej za grzanie świec. Ewentualnie czujniki temperatury gdyż świece włączają się gdy temperatura silnika spadnie poniżej 70-68 stopni. Nawet przy wszystkich spalonych kontrolka powinna się zapalić.
ale gdzie jest ten przekaźnik i jaki ma numer bo może go nie mam czy coś
a może ten bezpiecznik jest gdzieś w komorze silnika?

: śr sty 09, 2008 23:12
autor: Marcin_87
no u mnie tak było jak mi czujnik od temperatyry sie popsuł zdjałem z niego przewody i swiece grzały i kontrolka świeciła

: śr sty 09, 2008 23:13
autor: Grzegula
Marcin_87 pisze:no u mnie tak było jak mi czujnik od temperatyry sie popsuł zdjałem z niego przewody i swiece grzały i kontrolka świeciła
kurcze to całkiem prawdopodobne tylko gdzie szukać tego czujnika?

Jeszcze tylko dodam bo nie wiem czy to ważne że temp silnika podczas jazdy się dziwnie zachowuje tzn ciągle praktycznie jest na 70 stopni a w porywach jak go mocno katuje to podskakuje do 90 stopni. Jak auto się rozpędzi to zaraz spada do 70 stopni a nawet poniżej.
Nigdy nie miałem dieselka tylko benzynki a tam temperatura zawsze stała równo na 90 - 95 stopni

: śr sty 09, 2008 23:46
autor: Deloox
Ważne, bo temperatura powinna być na 90 no ewentualnie 87-88, ale w pobliżu 90. Jeśli masz 70 to najprawdopodobniej masz problem z termostatem. Czujniki temperatury jak najbardziej do sprawdzenia. Jeśli temperatura silnika jest bliska 70 stopni , nie mniej niż 68 świece się nie załączają. Próbowałem znaleźć w serwisówce gdzie jest, ale to co ja mogę ci pomóc to szukaj na układzie chłodzenia. W benzynie miałem na rurach ( przewodach którymi płynie woda), na bank do niego są podłączone przewody elektryczne.


ps. wskazanie 70 stopni , tzn niżej niż 90 stopni nie musi oznaczać uszkodzenia termostatu. Może się wykładać czujnik, który wpływa na złe wskazania ( jednak podstawowy element do sprawdzenia w takich objawach to termostat). Wskazanie podane przez czujnik tym samym odbija się to na świecach. Świece nie grzeją słabiej pali, jak masz przyspieszacz używaj go, wrzucaj luz i nie wciskaj sprzęgła bo silnik będzie miał lżej.

: czw sty 10, 2008 00:42
autor: Grzegula
ok. tą temperature musze sprawdzić ale przed chwilą przyjąłem hipotezę że żaróweczka od tej ikonki może być przepalona i... być może to prawda bo zrobiłem test. Auto stało przez kilka godzin na dworze i postanowiłem przekręcić kluczyk w stan zapłonu i odczekałem jakieś 30 sekund. Potem zacząłem kręcić i okazało się że auto dużo lepiej zapala tzn rozrusznik kręcił tak jakbym dopiero co go odpalał i zapalił dosyć szybko.
Tak jak czekałem zawsze te 3 sekundy do było mu bardzo ciężko a po dłuższym odczekaniu jakby więcej prądu miał do dyspozycji.

: czw sty 10, 2008 00:47
autor: Deloox
Bardzo prawdopodobne. Rano przekręć kluczyk aż zapalą się kontrolki i poczekaj z jakieś 30 sekund. Mozesz wyłączyć i powtórzyć wtedy podwójne podgrzanie poprawi rozruch. Jeśli nawet po jednym odpali lepiej niż normalnie. Sprawdź tą żaróweczkę bo może świece grzeją, a ona nie świeci.

: czw sty 10, 2008 11:55
autor: Marcin_87
no ale sprawdz ten czujnik on jest przy głowicy miedzy 3 a 4 wtryskiem na plastikowym kruccu z ktorego idzie wąz do chłodnicy i do zbiornoczka wyrównawczego i odłacz wtyczke i wtedy przekręć jak zaświeci się to czujnik do wymiany.

: czw sty 10, 2008 20:42
autor: Grzegula
Marcin_87 pisze:no ale sprawdz ten czujnik on jest przy głowicy miedzy 3 a 4 wtryskiem na plastikowym kruccu z ktorego idzie wąz do chłodnicy i do zbiornoczka wyrównawczego i odłacz wtyczke i wtedy przekręć jak zaświeci się to czujnik do wymiany.
Sprawdzone. Brak reakcji. ](*,)

: czw sty 10, 2008 20:45
autor: Marcin_87
a sprawdziłeś czy jest prad na swiece jak właczysz zapłon?? jak jest to zarówka do wymiany

: czw sty 10, 2008 22:21
autor: Grzegula
Znajomy mi mówił żeby dał prąd na listwe którą połączone są świece i jak przez chwilę przytrzymam i potem mi lepiej zapali tzn że świece nie mają prądu.
Tak też zrobiłem ale... no właśnie. Stało się coś dziwnego. Jak podałem tam napięcie to mi się załączył rozrusznik!!!