Strona 1 z 1

Hałasujący pasek wielorowkowy

: czw gru 27, 2007 14:11
autor: ROF
Witam, z racji tego że drgający i hałasujący pasek doprawadzał mnie do furii podjechałem do mechanika.

Podejrzewałem łożyska alternatora, ze względu na to że po włączeniu świateł lub innych odbiorników prądu drgania i hałas nabierały na sile.

Mechanik stwierdził jednak że to nie napinacz, ani rolka napinacza, ani tym bardziej łożyska tylko wyrobiona jest ta tuleja w której poprowadzony jest napinacz...
Podobno część jest droga, a wymiana skomplikowana (demontowanie pompy wody, termostatu, grzebanie przy rozrządzie).
Na potwierdzenie dociskał od góry drewnianym kołkiem ten kawałek napinacza przed rolką i faktycznie drgania troche ustawały.

Sam również twierdził że ma tak w passacie i oprócz tego że hałasuje to nic złego się nie dzieje oraz kazał wozić zapasowy pasek, gdyż przy wysokich obrotach może go zerwać (już widzę siebie zmieniającego pasek w rowie :okej: )

Powiedzcie mi czy ta część faktycznie może być odpowiedzialna, czy koleś po prostu nie wie co mówi?

: czw gru 27, 2007 16:37
autor: Tomek
ROF pisze:już widzę siebie zmieniającego pasek w rowie
jak pomyslisz to zrobisz to za pomocą gałezi z tego rowu......:P

do slinika 1 Z sa dwa rodzaje tych pasków 1038 i drugi dłuzszy chyba (nie jestem pewien)1043

u mnie założenie tego krotszego uciszyło troche napinacz tyle ze teraz piszczy czego wczesniej nie było ale to juz wina gumy chyba bo zadne koło pasowe mi nie gibie

: czw gru 27, 2007 19:32
autor: jaszczur
Fpower pisze:1038 i drugi dłuzszy chyba (nie jestem pewien)1043
1045 i 10145 opisywałem już to tysiace razy
ROF, nic takowego co mówisz nie trzeba robic robota nie jest skomplikowana http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=88520

: czw gru 27, 2007 20:31
autor: Tajny
ROF,

Jeśli na biegu jałowym silnika podskakuje rolka napinacza to sam napinacz jest do wymiany(przy nowym bądż sprawnym napinaczu rolka stoi nieruchomo i tak ma byc ! ) zrzuć pasek i pokręć samą rolką jeśli wyczujesz że łożysko ma nadmierny luz bądż szumi podczas kręcenia nim to rolka do wymiany i nie ma że boli ! Teraz grzechem było by przy okazjii nie wymienić tuleji w których pracuje ramię napinacza koszt nieduży a głowa spokojna no chyba że sa na 100% dobre to je zostaw choć ja je wymieniłem i problem napinacza dla mnie nie istnieje. Wszystko to wymienisz bez demontowania jakiegokolwiek osprzętu silnika (chyba tam tylko jakas wtyczka bedzie przeszkadzać) z tymi tulejami trzeba delikatnie i powoli ale da sie zrobić no problem (wybija sie je trudno bo nie można dopuścic do pokancerowania krawędzi otworu w które sa wbite, zakładając je wystarczy miec szpilke gwintowaną i dwie nakretki z podkładkami i poprostu skręcać wtedy poprostu je wprasujesz) no i na koniec sam pasek ściśnij w ręku tak aby rowki były na zewnątrz jesli sa popękane lub pasek jest postrzępiony to poprostu wymień. To by było chyba na tyle :grin:

: czw gru 27, 2007 20:46
autor: ONEIG
Miałem to samo. Myślałem, że to pompa wtryskowa :chytry: . Po włączeniu odbiorników elektrycznych typu światła, dmuchawy itp. Hałas się nasilał. Był to taki stukot. Przyczyna tkwiła w wybitej tuleji smarującej łożyska alternatora. Po wymianie przestało stukać :bigok:

: czw gru 27, 2007 21:34
autor: mular
Tajny pisze:Teraz grzechem było by przy okazjii nie wymienić tuleji w których pracuje ramię napinacza koszt nieduży a głowa spokojna no chyba że sa na 100% dobre to je zostaw choć ja je
te tulejki sa teflonowe czy z jakiegos innego materiału zrobione?

: czw gru 27, 2007 22:04
autor: Tajny
mular, to jest stalowy pierścień przecięty wzdłuż a w środku jest naniesiony jakis materiał (stop łozyskowy?) wygladem przypomina to panewke tylko że ma takie jakby zagłebienia w tym naniesionym materiale. A dokladnie to jest chyba taki sam material jak ta duza tuleja w rozruszniku w głowiczce :grin:

: pt gru 28, 2007 00:17
autor: mular
Dzieki :bigok:

[ Dodano: 28 Gru 2007 22:10 ]
Tajny,a da sie to zrobic przy silniku czy odkrecałes całe mocowanie alternatora i tego napinacza bo musze to chyba robic u siebie ,dzisiaj wymieniłem rolke i pasek i dalej napinacz skacze jak durny.

: sob gru 29, 2007 14:44
autor: Tajny
Siemka,

ja robiłem to bez demontazu tej łapy jedynie co to wywaliłem filtr powietrza bo przeszkadzał i chyba jakąś wtyczke od drugiej strony, znalazłem odpowiedni pobijak i tak wybiłem te tulejki. Tak jak pisałem wyżej trzeba uważać rzeby nie uszkodzic tych otworów w które wprasowane sa tulejki bo łapa to stop alu więc podatne to jest na uszkodzenia no ale przy odrobinbie cierpliwości i poświęcając troche czasu zrobisz to na aucie bez problemu. Pewnie że lepiej byłoby wymontować cała tą łape ale jak dla mnie to było to troszke za dużo wykręcania więc robiłem to przy silniku.

dzisiaj wymieniłem rolke i pasek i dalej napinacz skacze jak durny.
jak wymienisz pasek i samą rolke to na podskakiwanie rolki nic nie da bo za to odpowiedzialny jest napinacz czyli ta czarna pucha przykręcona od drugiej strony.

Najlepsze jest to że ten napinacz wyglada na 100% ok ale jednak cos w nim jest nie halo jak sobie podskakuje rolka i trza go wymienić. Swój kupiłem na allegro razem z tulejkami wszytko w oryginale tak więc jest tak jak ma być.

: sob gru 29, 2007 21:48
autor: mular
Dzieki wielkie kolego :pub:

: czw sty 10, 2008 15:40
autor: robak7
Dolacze sie do tematu.
Ja wymienilem napinacz, tulejki, rolke i oczywiscie pasek ale nic to nie pomoglo. Dalej rolka skacze. Sprawdzalem jeszcze wtedy ramie napinacza i lekko bylo wyrobione w mikscu gdzie pracuje w tulejce (od strony rolki), jednak juz nie chcialem dawac kolejnych 120zl na to i zostalo tak jak wczesniej.
Teraz sie zastanawiam czy wymienic jeszcze to ramie czy to moze jest cos z alternatorem.. Tylko jesli alternator to w jaki sposob go sprawdzic/zdjagnozowac??
Mile widziane podpowiedzi :)

: pt sty 11, 2008 00:10
autor: ringel
Witam!
Mi tez skacze ta rolka napinajaca i hałasuje. Ale ostatnio odkrylem ze mam krzywa oś z alternatora :bajer: , tzn. jak pokrecilem reka wirnik alternatora bylo widac jak sie jego oś cyklicznie "bije na boki". Troche dziwne, jak to sie mogło stac. moze go ktos kiedys czyms potraktował. Dlatego podejrzewam ze alternator wprawia w takie ładne drgania caly pasek z rolką. Teraz jest pyt, co robic z takim alternatorem, kupic jakis inny z odzysku, czy jakos sie moze da wyprościc ten wirnik :kac: (chociaz watpie). Troche szkoda kasy, no ale to jest troche denerwujące. Jeszcze go nie rozbierałem, moze problem tkwi tylko ze kolo na osi jest krzywo zasadzone( oby :chytry: )

: pt sty 11, 2008 00:29
autor: Filgastrim
ONEIG pisze:Miałem to samo. Myślałem, że to pompa wtryskowa . Po włączeniu odbiorników elektrycznych typu światła, dmuchawy itp. Hałas się nasilał. Był to taki stukot. Przyczyna tkwiła w wybitej tuleji smarującej łożyska alternatora. Po wymianie przestało stukać
Mam podobny objaw, choć mało denerwujący - zapewne z czasem będzie się nasilał - tuleja smarująca łożyska alternatora? - co potrzebne i ile stoi?

Dzięki