Hałasujący pasek wielorowkowy

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
ROF
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 81
Rejestracja: pt sty 12, 2007 01:14
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Hałasujący pasek wielorowkowy

Post autor: ROF » czw gru 27, 2007 14:11

Witam, z racji tego że drgający i hałasujący pasek doprawadzał mnie do furii podjechałem do mechanika.

Podejrzewałem łożyska alternatora, ze względu na to że po włączeniu świateł lub innych odbiorników prądu drgania i hałas nabierały na sile.

Mechanik stwierdził jednak że to nie napinacz, ani rolka napinacza, ani tym bardziej łożyska tylko wyrobiona jest ta tuleja w której poprowadzony jest napinacz...
Podobno część jest droga, a wymiana skomplikowana (demontowanie pompy wody, termostatu, grzebanie przy rozrządzie).
Na potwierdzenie dociskał od góry drewnianym kołkiem ten kawałek napinacza przed rolką i faktycznie drgania troche ustawały.

Sam również twierdził że ma tak w passacie i oprócz tego że hałasuje to nic złego się nie dzieje oraz kazał wozić zapasowy pasek, gdyż przy wysokich obrotach może go zerwać (już widzę siebie zmieniającego pasek w rowie :okej: )

Powiedzcie mi czy ta część faktycznie może być odpowiedzialna, czy koleś po prostu nie wie co mówi?



Awatar użytkownika
Tomek
_
_
Posty: 1382
Rejestracja: ndz wrz 23, 2007 22:46
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Tomek » czw gru 27, 2007 16:37

ROF pisze:już widzę siebie zmieniającego pasek w rowie
jak pomyslisz to zrobisz to za pomocą gałezi z tego rowu......:P

do slinika 1 Z sa dwa rodzaje tych pasków 1038 i drugi dłuzszy chyba (nie jestem pewien)1043

u mnie założenie tego krotszego uciszyło troche napinacz tyle ze teraz piszczy czego wczesniej nie było ale to juz wina gumy chyba bo zadne koło pasowe mi nie gibie


[...]Mam dwie kreski, - no to masz słaby zasięg

jaszczur
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6612
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 09:34
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: jaszczur » czw gru 27, 2007 19:32

Fpower pisze:1038 i drugi dłuzszy chyba (nie jestem pewien)1043
1045 i 10145 opisywałem już to tysiace razy
ROF, nic takowego co mówisz nie trzeba robic robota nie jest skomplikowana http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=88520



Tajny
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: pt lut 16, 2007 00:57
Lokalizacja: POLAND

Post autor: Tajny » czw gru 27, 2007 20:31

ROF,

Jeśli na biegu jałowym silnika podskakuje rolka napinacza to sam napinacz jest do wymiany(przy nowym bądż sprawnym napinaczu rolka stoi nieruchomo i tak ma byc ! ) zrzuć pasek i pokręć samą rolką jeśli wyczujesz że łożysko ma nadmierny luz bądż szumi podczas kręcenia nim to rolka do wymiany i nie ma że boli ! Teraz grzechem było by przy okazjii nie wymienić tuleji w których pracuje ramię napinacza koszt nieduży a głowa spokojna no chyba że sa na 100% dobre to je zostaw choć ja je wymieniłem i problem napinacza dla mnie nie istnieje. Wszystko to wymienisz bez demontowania jakiegokolwiek osprzętu silnika (chyba tam tylko jakas wtyczka bedzie przeszkadzać) z tymi tulejami trzeba delikatnie i powoli ale da sie zrobić no problem (wybija sie je trudno bo nie można dopuścic do pokancerowania krawędzi otworu w które sa wbite, zakładając je wystarczy miec szpilke gwintowaną i dwie nakretki z podkładkami i poprostu skręcać wtedy poprostu je wprasujesz) no i na koniec sam pasek ściśnij w ręku tak aby rowki były na zewnątrz jesli sa popękane lub pasek jest postrzępiony to poprostu wymień. To by było chyba na tyle :grin:



ONEIG
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: czw wrz 28, 2006 20:35
Lokalizacja: małopolska

Post autor: ONEIG » czw gru 27, 2007 20:46

Miałem to samo. Myślałem, że to pompa wtryskowa :chytry: . Po włączeniu odbiorników elektrycznych typu światła, dmuchawy itp. Hałas się nasilał. Był to taki stukot. Przyczyna tkwiła w wybitej tuleji smarującej łożyska alternatora. Po wymianie przestało stukać :bigok:



mular
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 212
Rejestracja: czw lut 08, 2007 23:56
Lokalizacja: chelm

Post autor: mular » czw gru 27, 2007 21:34

Tajny pisze:Teraz grzechem było by przy okazjii nie wymienić tuleji w których pracuje ramię napinacza koszt nieduży a głowa spokojna no chyba że sa na 100% dobre to je zostaw choć ja je
te tulejki sa teflonowe czy z jakiegos innego materiału zrobione?



Tajny
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: pt lut 16, 2007 00:57
Lokalizacja: POLAND

Post autor: Tajny » czw gru 27, 2007 22:04

mular, to jest stalowy pierścień przecięty wzdłuż a w środku jest naniesiony jakis materiał (stop łozyskowy?) wygladem przypomina to panewke tylko że ma takie jakby zagłebienia w tym naniesionym materiale. A dokladnie to jest chyba taki sam material jak ta duza tuleja w rozruszniku w głowiczce :grin:



mular
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 212
Rejestracja: czw lut 08, 2007 23:56
Lokalizacja: chelm

Post autor: mular » pt gru 28, 2007 00:17

Dzieki :bigok:

[ Dodano: 28 Gru 2007 22:10 ]
Tajny,a da sie to zrobic przy silniku czy odkrecałes całe mocowanie alternatora i tego napinacza bo musze to chyba robic u siebie ,dzisiaj wymieniłem rolke i pasek i dalej napinacz skacze jak durny.



Tajny
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: pt lut 16, 2007 00:57
Lokalizacja: POLAND

Post autor: Tajny » sob gru 29, 2007 14:44

Siemka,

ja robiłem to bez demontazu tej łapy jedynie co to wywaliłem filtr powietrza bo przeszkadzał i chyba jakąś wtyczke od drugiej strony, znalazłem odpowiedni pobijak i tak wybiłem te tulejki. Tak jak pisałem wyżej trzeba uważać rzeby nie uszkodzic tych otworów w które wprasowane sa tulejki bo łapa to stop alu więc podatne to jest na uszkodzenia no ale przy odrobinbie cierpliwości i poświęcając troche czasu zrobisz to na aucie bez problemu. Pewnie że lepiej byłoby wymontować cała tą łape ale jak dla mnie to było to troszke za dużo wykręcania więc robiłem to przy silniku.

dzisiaj wymieniłem rolke i pasek i dalej napinacz skacze jak durny.
jak wymienisz pasek i samą rolke to na podskakiwanie rolki nic nie da bo za to odpowiedzialny jest napinacz czyli ta czarna pucha przykręcona od drugiej strony.

Najlepsze jest to że ten napinacz wyglada na 100% ok ale jednak cos w nim jest nie halo jak sobie podskakuje rolka i trza go wymienić. Swój kupiłem na allegro razem z tulejkami wszytko w oryginale tak więc jest tak jak ma być.
Ostatnio zmieniony sob gru 29, 2007 14:46 przez Tajny, łącznie zmieniany 1 raz.



mular
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 212
Rejestracja: czw lut 08, 2007 23:56
Lokalizacja: chelm

Post autor: mular » sob gru 29, 2007 21:48

Dzieki wielkie kolego :pub:



robak7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 27, 2004 20:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: robak7 » czw sty 10, 2008 15:40

Dolacze sie do tematu.
Ja wymienilem napinacz, tulejki, rolke i oczywiscie pasek ale nic to nie pomoglo. Dalej rolka skacze. Sprawdzalem jeszcze wtedy ramie napinacza i lekko bylo wyrobione w mikscu gdzie pracuje w tulejce (od strony rolki), jednak juz nie chcialem dawac kolejnych 120zl na to i zostalo tak jak wczesniej.
Teraz sie zastanawiam czy wymienic jeszcze to ramie czy to moze jest cos z alternatorem.. Tylko jesli alternator to w jaki sposob go sprawdzic/zdjagnozowac??
Mile widziane podpowiedzi :)


Pozdrawiam,

Rafał

Awatar użytkownika
ringel
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 242
Rejestracja: ndz lis 25, 2007 19:58
Lokalizacja: Munchen

Post autor: ringel » pt sty 11, 2008 00:10

Witam!
Mi tez skacze ta rolka napinajaca i hałasuje. Ale ostatnio odkrylem ze mam krzywa oś z alternatora :bajer: , tzn. jak pokrecilem reka wirnik alternatora bylo widac jak sie jego oś cyklicznie "bije na boki". Troche dziwne, jak to sie mogło stac. moze go ktos kiedys czyms potraktował. Dlatego podejrzewam ze alternator wprawia w takie ładne drgania caly pasek z rolką. Teraz jest pyt, co robic z takim alternatorem, kupic jakis inny z odzysku, czy jakos sie moze da wyprościc ten wirnik :kac: (chociaz watpie). Troche szkoda kasy, no ale to jest troche denerwujące. Jeszcze go nie rozbierałem, moze problem tkwi tylko ze kolo na osi jest krzywo zasadzone( oby :chytry: )



Filgastrim
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: czw lip 05, 2007 18:29
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Filgastrim » pt sty 11, 2008 00:29

ONEIG pisze:Miałem to samo. Myślałem, że to pompa wtryskowa . Po włączeniu odbiorników elektrycznych typu światła, dmuchawy itp. Hałas się nasilał. Był to taki stukot. Przyczyna tkwiła w wybitej tuleji smarującej łożyska alternatora. Po wymianie przestało stukać
Mam podobny objaw, choć mało denerwujący - zapewne z czasem będzie się nasilał - tuleja smarująca łożyska alternatora? - co potrzebne i ile stoi?

Dzięki


Bon Jovi TDI 90KM Variant, Czarny

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 168 gości