Strona 1 z 1

świece żarowe - pobór prądu

: pn gru 24, 2007 14:46
autor: tberent
mam pytanie do znawców elektryki (myślałem ze sam cos umiem ;/)
mam świece które ponad rok są to NGK D-POWER NR 2 - świece ładnie działały ale czy teraz działają,
sprawdzam i całkowity prąd pobierany wynosi tylko 20A :blush:
pomyślałem ze padły mi ale mierząc na każdej to wskazuje mi prąd ok 9 A. :hmm:
w książce napisane jest ze powinny mieć po 15 ale jak kupowałem to gosc powiedział ze są lepsze(szybciej sie nagrzewają, maja mniejszy pobór prądu itp- ze sa super).
czy te 9A oznacza ze nagle mi padły wszystkie czy ten model NGK taki ma
sprawdzałem tez przejście i każda ma(symbol diody) , rezystancji zapomniałem,
proszę o pomoc

: pn gru 24, 2007 16:29
autor: gOOzOl
na pewno eni oznacza ze padly na amen bo pobor jest. ewentualnie nie grzeja jak nowki. jesli ne masz problemow ze startem motoru to nie martwil bym sie niczym

: pn gru 24, 2007 19:26
autor: Przewodnik
Sorki za pytanie ale jakiego używasz do tego amperomierza i jak go wpinasz??? bo z tego co piszesz nie bardzo mozna wiedziec o co chodzi cąłkowity wynosi 20A a na kazdej jest 9 A czyli powinno byc cos koło 35 chyba ze masz słaby aku i masz taki spadek napięcia, że jak właczysz wszystkie to mały prąd pokazuje. A masz kłopot z odpaleniem
?

: pn gru 24, 2007 19:51
autor: LuqasAFC
Witam,

Pozwolę sobie podpiąć się pod temat, gdyż również mam problem ze świecami. A przynajmniej tak mi się wydaje.

Otóż ostatnio w moim golfie II 1.6 TD ('89) pojawiły się problemy z paleniem. Zwłaszcza rano. Samochód stoi pod gołym niebem a jak wiadomo ostatnie noce wyjątkowo mroźne... Akumulator mam mocny, kupowany całkiem niedawno z myślą właśnie o dieslach z dużym prądem rozruchowym.

No i dziś nastąpiła kulminacja problemu. Rozrusznik kręcił dobrze, więc tutaj problemu bym się nie doszukiwał. Dodatkowo podłączyłem prostownik ze starterem wspomagającym rozruch. Niestety niewiele to dało... samochód nijak nie chciał zapalić...

W końcu po długim czasie zapalił, ale metodą "na zaciąg". Później gdy silnik już się rozgrzał to palił momentalnie. Dopiero gdy postał kilka godzin i wyraźnie się schłodził znowu pojawiły się problemy. Gdy odpalił, buchnęło dużo (jak nigdy) siwego dymu.

Przypuszczam, że to właśnie świece, a jak wy sądzicie?

No i tu pojawia się problem bo odkręcanie ich w golfie to prawdziwa udręka, dostęp jest wybitnie ograniczony. Dlatego chciałbym dowiedzieć się czy skuteczna będzie metoda podłączenia przewodu z akumulatora do każdej świecy po kolei i sprawdzeniu czy jest iskra? Wiem, że należy daną świecę odłączyć od innych w momencie sprawdzenia ale czy sam taki sposób jej sprawdzenia jest miarodajny?

No i na koniec pytanie czy jeśli to wina świec to najlepiej wymieniać wszystkie 4 prawda?

I co sądzicie np. o takich, sprzedawanych na allegro:

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=288146227

Przyznam, że kusząca jest cena oraz marka producenta, ale czy to aby na pewno oryginalne części? Pytam, gdyż u mnie w sklepie 1 szt. świecy żarowej boscha kosztuje nieco ponad 50 zł, więc ta cena w internecie jest wyjątkowo zachęcająca.

Liczę na waszą pomoc,

Wesołych świąt drodzy eksperci :)

: pn gru 24, 2007 20:03
autor: bongo
LuqasAFC pisze:Dlatego chciałbym dowiedzieć się czy skuteczna będzie metoda podłączenia przewodu z akumulatora do każdej świecy po kolei i sprawdzeniu czy jest iskra? Wiem, że należy daną świecę odłączyć od innych w momencie sprawdzenia ale czy sam taki sposób jej sprawdzenia jest miarodajny?
Niestety nie.Swiece mogą ładnie iskrzyć,przewodzić prąd ale niekoniecznie grzać.W moim poprzednim golfie tak miałem.Po wyciągnięciu okazało sie że "grzeją",jednak czas nagrzewania i temperatura zostawiały wiele do życzenia.Nowa świeca momentalnie robiła sie czerwona,stara nie.Ja u siebie wymieniłem właśnie na Boscha z Allegro za 18zł,przy -20 palił bez problemu.

: pn gru 24, 2007 20:04
autor: Przewodnik
Z tego co piszesz to musisz wymienić świece, nie koniecznie te z allegro najlepiej sprawdzić wiarygodnosc sprzedawcy (czy sa to aby orginalne swiece), ludzie kupują rózne nie końiecznie bosha i sobie tez chwala np beru . nie sprawdzisz świecy na iskrzenie ponieważ jest to świeca żarowa, chyba ze chodzi Ci o pobór prądu podczas grzania, ale skoro nie pali na zimnym to napewno świeczki. Wymiana nie ukrywam nie nalezy do najprostrzysz ale sprrawne raczki i chwila cierpliwości i powinienieś dac rade. Pozdrawiam wesołych świąt.

: wt gru 25, 2007 11:17
autor: tberent
Przewodnik, heheh, jestem elektrykiem i ponoć z doświadczeniem :grin: , pozatym polibuda łódzka na elektrycznym.
nio wiesz sam sie zdziwiłem ze tak jest bo oba prawa kirchoffa znam i teZ mnie zamurowało, a jak moge w[pinac amperomierz?? wiadomo w szereg i jeszcze doszukiwał bym sie błedu multimetru w przypadku słabej bateri ale ja zmienilem. wiec sam sie zdziwilem i myslalem ze to tak NGK tak maja.

: wt gru 25, 2007 13:50
autor: Przewodnik
tberent pisze:Przewodnik, heheh, jestem elektrykiem i ponoć z doświadczeniem :grin: , pozatym polibuda łódzka na elektrycznym.
nio wiesz sam sie zdziwiłem ze tak jest bo oba prawa kirchoffa znam i teZ mnie zamurowało, a jak moge w[pinac amperomierz?? wiadomo w szereg i jeszcze doszukiwał bym sie błedu multimetru w przypadku słabej bateri ale ja zmienilem. wiec sam sie zdziwilem i myslalem ze to tak NGK tak maja.
Wporządku nie wiedziałem myślałem że to znowu ktoś kto nie rozróżnia amper od volt :) ja też po elektryku :bajer: w takim razie jedyne co mi się nasuwa na myśl to własnie świece:/ dobrze by było zmierzyc to u kogoś kto ma napewno dobre wtedy miał byś jakies rozeznanie :) pozdrawiam

: wt gru 25, 2007 17:15
autor: tberent
Przewodnik, no dlatego pytanie kierowałem do kogoś kto ma ten sam model NGK, moze po świetach podjade do carsu zeby sprawdzić ile maja nowe.

: śr gru 26, 2007 23:33
autor: zbyko
Do tego musisz mieć porządny amperomierz co najmniej do 50A mowa jest oczywiście o prądzie stałym. Wpinasz się w obieg między świece a zasilanie i według parametrów fabrycznych (mowa o świecach gdzie każda pobiera 12A) powinny pobierać łącznie ok 48A
Ale taki amperomierz trochę kosztuje więc lepiej taką świecę wykręcić i obejrzeć na roboczo jak ona grzeje bo trafiają się świece, które myślimy że grzeją a one tylko robią zwarcie.