Strona 1 z 1

dymi spod korka i wydechu

: sob gru 22, 2007 17:31
autor: Pawko_1111
Witam,

Objawy:
Lekkie dymienie i pryskanie spod korka wlewu oleju
Z dziury od bagnetu nic nie leci
Po odpalenieu samochodu po nocy nic nie dymi
jakies 3 minuty pozniej zaczyna leciec bialy dym (raczej nie niebieski) i krople oleju. Z kazda chwila coraz wiecej, ale jakiejs ogromnej chmury nie ma.
Po kolejnych 10-12 minutach przestaje dymic i pryskac z rury
Po przejechaniu okolo 4000km wzial okolo 100ml oleju.

Dwa dni temu wymienialem turbine na regenerowana. Nie wiem czy to moze byc przyczyna. Niestety nie zwrocilem uwagi, czy wczesniej lecial olej z rury. Dymil na pewno.

To co leci z rury to moze para wodna, ale ten olej??

Jakby mialo to jakies znaczenie to smiga elegancko :)

Olej, filtry wymienione. Rozrzad rowniez, ale jest chyba troszku zle ustawiony, bo jakies odglosy sie z niego wydobywaja, ale to robie juz w nowym roku.

Wielkie dzieki za wszelkie info :)

Re: dymi spod korka i wydechu

: sob gru 22, 2007 18:33
autor: mrEd
[quote="Pawko_1111"]Witam,






Rozrzad rowniez, ale jest chyba troszku zle ustawiony, bo jakies odglosy sie z niego wydobywaja, ale to robie juz w nowym roku.


może być tak ze przez ten źle ustawiony rozrząd lekko pekła głowica, póki olej jest gęsty przez te 3min nie widać go, póżniej jak się rozgrzewa i staje się rzadszy zaczyna ciec na tłok, z koleji po dłuzszym czasie pracy głowica zaczyna się rozszerzać na skótek nagrzania i peknięcie się samoczynnie zaciska.
Mieliśmy tak w mk5 ale to strasznie nie bolało bo wymienili na gwarancji.

pozdrawiam

: sob gru 22, 2007 19:16
autor: Pawko_1111
eno nie strasz mnie.... Przed chwila turbp zmienialem. Nie mam juz kasy.... mozna z tym jezdzic??? sa jakies inne opcje??

: sob gru 22, 2007 19:59
autor: mrEd
nie życzę ci tego ale na to wygląda. Jeżeli ci nieprzeszkadza kilka kropel oleju to można jezdzić ...jakiś czas.

: sob gru 22, 2007 22:32
autor: Pawko_1111
Mala modyfikacja pierwszego postu. Otoz Przypatrzylem sie blizej kropelkom wylatujacym z wydechu i okazalo sie, ze to jest woda z drobinkami (chyba) sadzy. Pozostaje tylko w takim razie dymienie i chlapanie z korka wlewu. z bagnetu nic nie leci.

: sob gru 22, 2007 22:42
autor: Dario84
Spoko to dymienie to napewno para wodna a co do korka wlewu oleju odkrec go i zosbacz czy sam spadnie pod wplywem cisnienia, nie powinien.

: ndz gru 23, 2007 06:06
autor: mrEd
w świetle nowych informacji zgadzam się z Dario84 jesli niespadnie jest ok, jesli tak to wnioskować trzeba ze gdzieś komprecha ucieka .

: wt gru 25, 2007 15:16
autor: Pawko_1111
Korek po odkreceniu delikatnie kreci sie w prawolewo, ale nie spada, wiec nie mam czym sie martwic, tak??

: wt gru 25, 2007 15:51
autor: Przewodnik
Pawko_1111 pisze:Korek po odkreceniu delikatnie kreci sie w prawolewo, ale nie spada, wiec nie mam czym sie martwic, tak??
Tak, nie ma się czym martwic.
chyba jesteś przewrażliwiony:)

: wt gru 25, 2007 16:41
autor: Pawko_1111
przewrazliwiony jestem i to na bank, bo to moja pierwsza furka zakupiona ponad miesiac temu i to wlasnie taka jaka sobie wymarzylem. To jest takie moje male oczko w glowie... Kazdy dziwny dzwiek przyprawia mnie o zawal serca :P ale jeszcze ze 3 miechy i bede normalnym uzytkownikiem rzeczy sluzacej do przemieszczania sie z punktu A do B. Przynajniej tak mi sie wydaje.

W kazdym razie wielkie dzieki za wszelkie rady/porady i wesolego swieta i pijanego sylwestra - byleby nie na drodze :)

: śr gru 26, 2007 02:43
autor: ilio
Pawko_1111 pisze:przewrazliwiony jestem i to na bank, bo to moja pierwsza furka zakupiona ponad miesiac temu i to wlasnie taka jaka sobie wymarzylem. To jest takie moje male oczko w glowie... Kazdy dziwny dzwiek przyprawia mnie o zawal serca :P ale jeszcze ze 3 miechy i bede normalnym uzytkownikiem rzeczy sluzacej do przemieszczania sie z punktu A do B. Przynajniej tak mi sie wydaje.

W kazdym razie wielkie dzieki za wszelkie rady/porady i wesolego swieta i pijanego sylwestra - byleby nie na drodze :)
spokojnie wyluzuujj
jeździj i włącz radio

woda zbiera sie w tłumikach ze spalania paliwa
jak zagrzejesz łumik to zaczyna parować
to tak jak w czajniku

: śr gru 26, 2007 13:14
autor: aw69
Po odpalenieu samochodu po nocy nic nie dymi
jakies 3 minuty pozniej zaczyna leciec bialy dym (raczej nie niebieski) i krople oleju. Z kazda chwila coraz wiecej, ale jakiejs ogromnej chmury nie ma.
Po kolejnych 10-12 minutach przestaje dymic i pryskac z rury
Przerabialem juz takie tematy i powiem krótko twoje nowe turbo na h.... sie nadaje, puszcza olej na wydech dlatego takie dymienie niebieskie na zimnym i olej ubywa ci ze stanu. Prawda po rozgrzaniu silnika przestaje juz tak mocno dymic bo olej jest juz spalany o wiele szybciej w sprężarce. Zeby utkwic cie w przekonaniu odkręc sobie wydech od turbiny i odpal auto zobaczysz jak pieknie struga oleju wyplywa z niej albo zrob taki test daj autu w pape ostro na rozgrzanym silniku ustan na parkingu z wlaczonym silnikiem na jalowym biegu niech popracuje sobie kilka minut i dodaj gazu gwaltowniej zobaczysz piękny niebieski obłoczek z rury wydechwej :D Jedz na reklamacje do firmy ktora wstawila ci owe turbo.

: pt gru 28, 2007 20:03
autor: marc83
Dario84 pisze:Spoko to dymienie to napewno para wodna a co do korka wlewu oleju odkrec go i zosbacz czy sam spadnie pod wplywem cisnienia, nie powinien.
Witam!!
Podłączę sie do tematu
Sprawdziłem u diebie ten numer z korkiem i lipa po ok 3-4s korek spada.
Mam już się martwić.
Dodam że z dymem to jest podobnie Jak mu depnę na zimnym silniku to w tylnej szybie nic nie widać (bardziej siwy niż biały dym)
Natomiast na ciepłym już mniej (znośnie)
Moę to być wina za duęj dawki???

: pn sty 14, 2008 14:48
autor: Pawko_1111
aw69 pisze:Przerabialem juz takie tematy i powiem krótko twoje nowe turbo na h.... sie nadaje, puszcza olej na wydech dlatego takie dymienie niebieskie na zimnym i olej ubywa ci ze stanu. Prawda po rozgrzaniu silnika przestaje juz tak mocno dymic bo olej jest juz spalany o wiele szybciej w sprężarce. Zeby utkwic cie w przekonaniu odkręc sobie wydech od turbiny i odpal auto zobaczysz jak pieknie struga oleju wyplywa z niej albo zrob taki test daj autu w pape ostro na rozgrzanym silniku ustan na parkingu z wlaczonym silnikiem na jalowym biegu niech popracuje sobie kilka minut i dodaj gazu gwaltowniej zobaczysz piękny niebieski obłoczek z rury wydechwej :D Jedz na reklamacje do firmy ktora wstawila ci owe turbo.

Wydaje mi sie, ze ten dym nie jest niebieski i ze to tylko para wodna. Ten olej z rury, o ktorym pisalem, okazalo sie ze to wcale nie olej tylko drobinki sadzy. Oleju ze stanu rzeczywiscie ubywa, ale bardzo niewiele. na 6000km jakie zrobilem dolalem zaledwie 200ml, albo i nawet nie. Na "nowej" turbinie przejechalem jakis 1000km.

Dalej uwazasz, ze turbo do d...?? bo juz zaczynam miec dosc tych autek...


acha z rury spalinami mi wali, ale dzisiaj golfik pojechal na ustawianie rozrzadu, wiec zobaczymy, moze przestanie...