Strona 1 z 1

problem z odpalaniem:(

: sob gru 01, 2007 13:56
autor: Semian
ostatnimi czasy mam problem z moim jp-kiem:( nie chce krecic rozrusznikiem slysze tylko cykniecie i nie kreci , chodz zdarzy mu sie od czasu do czasu zakrecic nie wiem z czego to wynika??ostatnio przeczyscilem wszystkie polaczenia z akulukatora do rozrusznika,mase,klemy i mialem spokoj na tydzien krecil normalnie a teraz od tygodnia problem powrocil,tak jakby cos odcinalo rozrusznik??a moze czas wymienic szczotki??i czy mozliwe zeby sam sie zawieszal?dzieki za pomoc
aha dodam ze akumulator jest dobry

: sob gru 01, 2007 14:54
autor: wronio1
więc sprawdź szczotki oraz bendiks:D:D bo może się zawieszać:D:D :bigok:

: sob gru 01, 2007 15:48
autor: kamell
Jakby padł bendliks to by nie zakleszczał i rozrusznik by kręcił na pełnych obrotach.
A w tym przypadku szczotki do wymiany, komutator do dokładnego wyczyszczenia, no i podstawa tulejki do wymiany ( od tego bym zaczął po własnych doświadczeniach), przede wszystkim ta tulejka w bloku silnika. Można ją wydobyć za pomocą gwintownika (chyba 12).
No smaru nie żałuj.
Będzie kręcił jak nowy.

: ndz gru 02, 2007 14:19
autor: Pawlos
Semianek sprobuj jeszcze poruszać kabelkami przy elektomagnesie, w starym aucie tak mialem ze tam mi nie stykalo i slychac bylo tylko jeden stuk i rozrusznik nie krecil...

: ndz gru 02, 2007 14:33
autor: Semian
wczoraj posprawdzalem kable jeszcze raz odkrecilem od rozrusznika przykrecilem i zaczal znowu krecic wiec to moze wina kabli?

: ndz gru 02, 2007 16:20
autor: Pawlos
Semianek, tak jak pisalem, to moze byc wina kabli...

: ndz gru 02, 2007 16:49
autor: Semian
dzieki pkt leci :) mam nadzieje ze to pomoze jakby nie to trzeba bedzie jednak zrobic z tym porzadek

: pn gru 03, 2007 11:02
autor: kimon
a samochod stal jakis czas??kable badz rozrusznik sie zastal ... odpal samochod z kabli ale kable podlacz odrazu do rozrusznika bo moze wrazie czego akumulator dawac du...

: ndz gru 23, 2007 14:24
autor: aim
Witam,
Widzę, że problem został już chyba rozwiązany, jednak pozwole sobie podzielić się z Wami swoimi przejściami z rozrusznikiem w moim Golfie 1.6D MK2. Otóż rok temu miałem identyczny problem jak kol. Semianek, robiłem wszystko to co było doradzane we wcześniejszych postach (z wymianą szczotek włącznie - chociaż jeszcze nie wyglądały źle). Ostatecznie okazało się, że problem był z elektrowłącznikiem - po prostu po charakterystycznym "kliknięciu" nic więcej się nie działo (styki ze starości były wypalone i nie przekazywały napięcia na szczotki). Najłatwiej to zdiagnozować (i wykluczyć ewentualną winę szczotek) przy pomocy dwóch śróbokrętów :D bo tak sobie radziłem przez kilka dni z odpalaniem auta;). Pierwszy śruokręt przykładamy do dużej śruby, na której zawsze jest napięcie prosto z akumulatora, i stykamy z wsuwką cienkiego przewodu, który to załącza nam elektromagnes - po tej czynności słyszymy kliknięcie bendiksu. Drugi śrubokręt przykładamy do pierwszego (pierwszy oczywiście trzymamy caly czas w pozycji opisanej przed chwilą) i dotykamy nim do grgubego przewodu, którym podawane jest napięcie na szczotki (przewód ten jest zwykle dobrze izolowany jednak u mnie wystawała metalowa część, do której można było dotknąć śrubokrętem) - w tym momencie, jeżeli szczotki są sprawne rozrusznik, zaczyna kręcić. Należy uważać żeby samochód nie był na biegu bo możemy zostać przez niego rozjechani:D. Jeżeli mamy drugą osobę do pomocy przy przekręcaniu kluczyka w stacyjce to możemy pominąć kwestię pierwszego śrubokręta i przyłożyć tylko napięcię na szczotki. W moim przypadku było to świetne rozwiązanie przejściowe do czasu wymiany uszkodzonego elementu.
Pozdrawiam!