Strona 1 z 2

Uciekajacy plyn chlodniczy

: wt lis 20, 2007 22:02
autor: gniochu
Mam problem poniewaz gdzies mi ucieka plyn chlodniczy i nie wiem gdzie.... A drazni mnie to ciagle jego dolewanie. Wiem tylko ze leci gdzies od prawej strony (od pasazera) bo jak sie przejade gdzies i sie zatrzymam to widze jak mi z tamtej strony para spod maski leci a jak mu przycisne troche to mam mokry prawy wachacz, miske olejowa i nadkole przednie od pasazera. Co moze byc tego powodem?? Chlodnica napewno nie cieknie bo jest nowa, czyzby to uszczelka pod glowica????

: wt lis 20, 2007 22:13
autor: kimon
1) zdejmij pasek i zobacz czy na pompie wody nie masz luzu moze to byc pompa a pozniej powietrze roznosi to
2) uszczelka pod glowica ale jesli to to bys widzial w zachowaniu silnika

ja bym zaczal od pompy i sprawdzenia wezy i cybantow

: wt lis 20, 2007 22:35
autor: wolfzan
Proponuję zacząć od pompy wody.

: wt lis 20, 2007 22:47
autor: gniochu
kimon pisze:uszczelka pod glowica ale jesli to to bys widzial w zachowaniu silnika
no wlasnie tezmi sie wydaje, a plynu mi nie wyrzuce jak odkrece korek, paslo mi sie nie robi, moc ma jak mial i pali tez ok wiec nie mam pomyslow, jesli pompa bedzie ok to juz nie wiem....

: wt lis 20, 2007 23:19
autor: BENITO
Pewnie ci puszcza opaska przy kolanku od termostatu, lub pękł tam wąż od chłodnicy. Ewentualnie uszczelka pompy wody.

: śr lis 21, 2007 00:30
autor: flinstone
Miałem praktycznie takie same objawy-tylko,ze mi dym nie leciał,a jedynie ubywało płynu i mokre byo od dynagelu wszsytko w okolicy pasków klinowych-okazało się,ze to pompa wody. A mokre było wszystko, bo wyciekało po ośce i potem koło i pasek rozpryskiwały to po całej okolicy. Jak kupilem ten samochód to pasek był okropnie mocno naciagnięty-łożyska alternaora na szczeście wytrzymały, ale w pompie jednak wytarło i płyn zacząl płukac ten grafit smarujący napęd pompy-wtedy juz było po robocie i pod autem na parkingu zaczeła sie robic kałuza..

[ Dodano: 20 Lis 2007 23:35 ]
zreszta najadłem sie wtedy strachu, bo jakby na to nie patrzeć, ubywający płyn chłodniczy i czarny nalot w gruszcze wyrównującej cisnienie wskazywały na peknięta głowice....... także troche sie postresowałem zanim wpadłem na to,ze to ten grafit

: śr lis 21, 2007 06:02
autor: Sztomel
gniochu pisze:Wiem tylko ze leci gdzies od prawej strony (od pasazera) bo jak sie przejade gdzies i sie zatrzymam to widze jak mi z tamtej strony para spod maski leci a jak mu przycisne troche to mam mokry prawy wachacz, miske olejowa i nadkole przednie od pasazera.
czy nie łatwiej jest to sprawdzić po uprzednim podniesieniu maski ?
Czytając Twój post mam wrażenie, że po wystąpieniu wycieków przyglądałeś się jego efektom patrząc z boku na samochód i pod niego a nie do komory silnika.

: śr lis 21, 2007 17:50
autor: gniochu
flinstone, wlasnie u mnie tez od strony paskow gdzies leci.... moze faktycznie pompa?? Ale jak to sprawdzic od spodu nic nie widze od gory tez nie, wyglada na dobra....
Sztomel pisze:Czytając Twój post mam wrażenie, że po wystąpieniu wycieków przyglądałeś się jego efektom patrząc z boku na samochód i pod niego a nie do komory silnika.
pod maska nic nie widac, nawet nie widac ze gdzies cos jest mokre.... tylko dopiero od spodu ale nie wiem skad leci, najwiecej mi go ucieka jak troche przegonie samochod

: śr lis 28, 2007 12:08
autor: flinstone
Ano niestety pompa może wygladac na dobrą,bez pekniec i innych wyraźnych oznak,ale moze puszczać przy ośce. U siebie zrobiłem tak,ze sprawdzięłm wszystko w oklicy, mocowania węży czy sa dobrze dokręcone zaciski, czy nie puszcze na tym kolanku z termostatem, wycierałem to potem do sucha i patrzyłem czy gdzies nie leci. I nie leciało,ale po jeździe zawsze było wszystko znowy mokre, czyli MUSIAŁO lecieć z pompy na kółko pasowe. I faktycznie-od wymiany pompy nie musiałem dolewać ani kropli płynu, a to juz pare miesięcy. Niestety z wymiana tej pompy w turbodieslu jest troche zabawy :crazy: Sama pompa kosztuje około 70pln.
PS-tak teraz nauczony doświadczeniem sobie uświadomołem,ze mozesz to wszystko wytrzeć do czysta, wjechać na kanał i poprosic kogoś,zeby w tym czasie uruchomił silnik i troche go pogazował. Oczywiście uważaj wtedy na palce przy paskach :helm: Przy takich objawach jak mówisz, to po zwiekszeniu ciśnienia od razu powinna sie pokazać nieszczelność. A i jeszcze jedno-skoro leci tak bardzo,ze az dym widać, to nie patrz na to w czasie odpalania silnika-moze gdzies siknąć gorącym płynem!

: sob gru 01, 2007 13:03
autor: gniochu
flinstone, dzieki bede musial luknac na pompe faktycznie.... tylko fakt ze dosjcie do niej nie za fajne jest;/

Uciekajacy plyn chlodniczy

: wt lis 16, 2010 12:08
autor: tomek507
Witam a mi kapie minimalnie czasem kapnie czasem kilka dni wogole nie, ale to z chlodnicy i chyba gdzies z jej prawego boku, zakupilem dzisiaj taki proszek RadSeal ma sie go wymieszac w 250 ml plynu i wlac, robil to ktos juz jak najlepiej zrobic zeby dolecial tam gdzie powinien tzn wlac i jechac gdzies dalej czy zapalic i na wolnych niech osiagnie 90?

Re: Uciekajacy plyn chlodniczy

: wt lis 16, 2010 14:01
autor: grzester
tomek507 pisze:Witam a mi kapie minimalnie czasem kapnie czasem kilka dni wogole nie, ale to z chlodnicy i chyba gdzies z jej prawego boku, zakupilem dzisiaj taki proszek RadSeal ma sie go wymieszac w 250 ml plynu i wlac, robil to ktos juz jak najlepiej zrobic zeby dolecial tam gdzie powinien tzn wlac i jechac gdzies dalej czy zapalic i na wolnych niech osiagnie 90?

jak chcesz zrobic jak najlepiej to nie wsypuj tego, proszki tego typu zatykaja nagrzewnice, w chlodnicy zrobi sie jakis kamien i syf. ja bym tego nie robil w ten sposob.

a jesli juz sie zdecydujesz to zapal silnik, syp proszek, czekaj az zagrzeje sie do 90stopni i przejedz sie troche..

Uciekajacy plyn chlodniczy

: wt lis 16, 2010 18:45
autor: tomek507
To w jaki sposob bys robil? o tych proszkach raczej sie dobrze mowi a jesli jest wyciek malutki a nawet sporadyczny to chyba to jest najlepsze wyjscie, wymianial chlodnicy przeciesz nie beda przez taki ubytek.

Uciekajacy plyn chlodniczy

: wt lis 16, 2010 19:48
autor: grzester
daj do zalutowania, albo zaspawania. nie musisz wymieniac