Przekaznik wycieraczek???
: pn lis 19, 2007 11:13
Witam wszystkich!
Zarejestrowalem sie, bo mam maly problem ze swoim dylizansem (Golf III), a dotychczasowe dowiadczenie uczy, ze wiekszosc rzeczy za wyjatkiem motoru i zawieszenia mozna naprawic na wlasna reke. Przepraszam jednoczesnie jezeli temat byl juz poruszany - probowalem, ale nie znalazlem go w archiwum.
Padly mi wycieraczki - przod i tyl jednoczesnie. Wczesniej, przez jakies 2 lata, byly jakies objawy choroby, ale oczywiscie je olalem. Przy najwolniejszym trybie (wajcha w polozeniu dolnym) slychac bylo spod deski/kolumy kierownicy cykanie o czestotliwosci zgodnej z czestotliwoscia machniec. Dodatkowo, czestotliwosc zalezala od dnia - czasem byla OK, a czasem prawie taka sama jak na trybie ciaglym. Na krotko przed calkowita smiercia wycieraczek zdarzalo sie, ze trzeba bylo je wlaczac na dwa razy. Za pierwszym robily 1/4 machniecia i stawaly, a dopiero za drugim zaczynaly pracowac.
Podejrzewam ze to jakis przekaznik, ale wolalbym sie upewnic zanim zaczne grzebac. Jezeli tak jest, to ktory to i jak sie do niego dostac?
Pozdrawiam wszystkich uzytkownikow panzerwagenow
Zarejestrowalem sie, bo mam maly problem ze swoim dylizansem (Golf III), a dotychczasowe dowiadczenie uczy, ze wiekszosc rzeczy za wyjatkiem motoru i zawieszenia mozna naprawic na wlasna reke. Przepraszam jednoczesnie jezeli temat byl juz poruszany - probowalem, ale nie znalazlem go w archiwum.
Padly mi wycieraczki - przod i tyl jednoczesnie. Wczesniej, przez jakies 2 lata, byly jakies objawy choroby, ale oczywiscie je olalem. Przy najwolniejszym trybie (wajcha w polozeniu dolnym) slychac bylo spod deski/kolumy kierownicy cykanie o czestotliwosci zgodnej z czestotliwoscia machniec. Dodatkowo, czestotliwosc zalezala od dnia - czasem byla OK, a czasem prawie taka sama jak na trybie ciaglym. Na krotko przed calkowita smiercia wycieraczek zdarzalo sie, ze trzeba bylo je wlaczac na dwa razy. Za pierwszym robily 1/4 machniecia i stawaly, a dopiero za drugim zaczynaly pracowac.
Podejrzewam ze to jakis przekaznik, ale wolalbym sie upewnic zanim zaczne grzebac. Jezeli tak jest, to ktory to i jak sie do niego dostac?
Pozdrawiam wszystkich uzytkownikow panzerwagenow