Wymiana świec żarowych

[NorbertK]

Pomagałem kiedyś koledze w wymianie świec w roczniku 94 i szło to ładnie i sprawnie, wykręcało się kluczem.
A u mnie podobno są nowsze jakieś i nie na kluczyk tylko na wcisk.
Od razu po zdjeciu pokrywy zauwazylem ze roznica jest ale jak sie do tego dobrac by nic nie popsuc? Moze macie jakiś foto instruktaż? Chce wyjąć by sprawdzić na krótko podłączajac czy wszystkie działają ewentualnie wymienić. I gdzie kupić , moze jakiś link. Świece mam chyba krótkiego grzania bo światełko grzania zapala sie u mnie doslownie na 1 max 2 sekundy. Pozdrawiam.

[Corvax]

jesli masz TDI to u ciebie są właśnie na wcisk, tyle że oznacza to iż wciska się listwe zasilającą, świece przykręcane są normalnie, w zwykłym dieslu listwa jest przykręcana.

[NorbertK]

Czyli mam rozumieć, że tą czarną litwe poprostu siłą rączek ściągam i potem normalnie wykręcam kluczem świece i po sprawie? Jak już wykręce to przypomnij mi do obudowy daje minus a do główki plus z akumulatora by ją sprawdzić? I jeśli zagrzeje się do czerwoności po powiedzmy 5 sekundach to jest ok a jak nie to do wymiany? No i jakie w takim razie polecasz świece kupić jakby sie któraś okazała niesprawna. Moze masz jakiegoś sprawdzonego sprzedawce na allegro lub przynajmniej link do takich co będą pasowały.
Acha.. jak to jest z dokręcaniem świec, z jaką siłą by nie urwać.
Pozdrawiam serdecznie.

[twardy]

sprawie? Jak już wykręce to przypomnij mi do obudowy daje minus a do główki plus z akumulatora by ją sprawdzić? I jeśli zagrzeje się do czerwoności po powiedzmy 5 sekundach to jest ok a jak nie to do wymiany?

dokładnie tylko nie zapomnij trzymać świece w kombinerkach

[mario78]

A listwę ze świec o wiele łatwiej jest zdjąć jak silnik jest ciepły. Pzdr.

[NorbertK]

No fakt , w kombinerkach to robilem kiedyś bo mozna sie ciut oparzyc
A silnik... zdjąć listwe mozna chyba tez podgrzewajac ją troche opalarką jesli sie nie ma potrzeby silnika grzac.

[ Dodano: 20 Lis 2007 00:54 ]
No i wyciagnalem wszystkie swiece i dziwne bo na krotko podpinane do aku nie dzialaja. Wszystkie cztery padniete.
Jutro jade rano kupic nowe i zmienie bo dzis bylo juz pozamykane. Dziwi mnie tylko jedno. Znajomy przy okazji chcial sprawdzic czy wszystko gra z elektryka grzania swiec.
Wzial probowke , podlaczyl kablem do minusa akumulatora a drugi koniec probowki wkladal po kolei do tego plastiku wciskanego na glowke swiecy. Kazal mi wlaczac i wylaczac zaplon i dziwil sie ze nie ma znaku prądu. Nawet na chwile sie nie zapalila probowka. Czy to normalne?
Jak przekrecalem kluczykl to swiatelko na zegarach informujace o grzaniu swiec zapalalo sie na sekunde i gaslo ale probowka nie zaswiecila sie na moment.
Silnik byl cieply i moze to tego wina, kolega troche sie elektryka zajmuje i mowi ze albo steryje tym komputer i ze jest cieply to nie wlacza grzania wcale albo jest zwalony jakis przekaznik lub sam komputer ( az sie tych slow wystraszylem )
A za chwile powiedzial ze jak zaloze nowe swiece to powinno byc ok. Powiedzial mi tez ze skoro po nocy pod chmurką na mrozie auto odpalilo mi za 1 razem to mam bdb ustawione jakies tam wtryski ktore robią mgiełkę itp. Nie znam sie az tak wiec dokladnie nie zacytuje.
Jutro jade do niego z nowymi swiecami jak wymienie by sprawdzil czy grzanie swiec w ogole dziala.
Swoja droga jakby nie dzialalo to gdzie szukac przyczyny i tych przekaznikow itp bo wiem ze po kablu moge isc i dojde ale mam tak malo miejsca w komorze silnika ze trwaloby to wieki pewnie.
Pozdrawiam.