Forum.VWGolf.pl

Witam!mam problem tego typu ze jak odpalam swojego vw golf 3 1,9tdi to temp wody po przejechaniu nawet 15 km nie podnosi sie czasem bywa tak ze podniesie sie do 80st,czego to jest wina czujnika czy termostatu??.Pozdrawiam i dziekuje z gory

Borek71 pisze:temp wody po przejechaniu nawet 15 km nie podnosi sie

w ogóle nie drgnie wskazówka

no czasami jest tak ze nie drgnie a czasami podniesie sie odrobine:/

kolego hmmm hehe wiesz nie jestem mechanikiem i ta tabela nic mi nie mowi:(

Borek71 pisze:kolego hmmm hehe wiesz nie jestem mechanikiem i ta tabela nic mi nie mowi:(

a co w tym skomplikowanego sprawdzasz rezystancję pomiędzy 1 i 3 pinem

i jak bys mogl mi powiedziec jak wymienic ten czujnik to by bylo super to zaraz podjade do sklepu i zakupie go moze zamontuje.

Ja stawiam na termostat! Nie zamyka się i wtedy silnik sie nie dogrzewa. Tak było u mnie. Temp. nie była wyższa niż 70 stopni, przy wysokich obrotach dochodziło do 75. Nigdy nie było 90. Po wymianie termostatu wszystko gra, temp jest taka jaka byc powinna. A najciekawsze jest to , ze po sprawdzeniu w gorcaej wodzie wynika, że termostat sie zamyka i otwiera

Jonas pisze:Ja stawiam na termostat! Nie zamyka się i wtedy silnik sie nie dogrzewa.

co ma termostat do

Borek71 pisze:czasami jest tak ze nie drgnie a czasami podniesie sie odrobine:/

[ Dodano: Sob Lis 17, 2007 21:29 ]
tu nie chodzi o to , że silnik się przegrzewa , lub nie dogrzewa , tylko o to , że temp nie jest pokazywana prawidłowo

Nie będe sie wymądrzał ale miałem to samo. I właśnie była wina termostatu, czasami siwskazówka nie ruszała a czasami coś pokazywała, ale zawsze jakąs niską temp. Chyba sobie tego na miejscu nie wymyśliłem

Jonas, spoko , tylko jak termostat jest walnięty to wskazówka i tak pokaże chociaż te 60 st.

[ Dodano: Sob Lis 17, 2007 22:44 ]
zresztą zobaczymy co będzie

Na walniętym (na stałe otwartym) termostacie przy jeździe z w miarę stałą prędkością i wyłączonym ogrzewanie mam 75 stopni. Ogrzewanie potrafi zbić to niżej 65, ale jak postoję w korkach, to obojętne czy mam ogrzewanie, czy nie i tak łapie 90 stopni!!!
Więc stawiam raczej na czujnik...

przyłaczam sie do tematu.

a jeżeli padł by termostat to dłuzej by było trzeba czekac żeby sie zagrzał. tak?
Czyli po przejechaniu ilu km powinno zaczynać lecieć ciepłe powietrze nawiewem??
u mnie po przejechaniu 1.5km juz czuc ciepłe powietrze w takie mrozy jak sa ostatnich nocy

tjwasiak pisze:Na walniętym (na stałe otwartym) termostacie przy jeździe z w miarę stałą prędkością i wyłączonym ogrzewanie mam 75 stopni. Ogrzewanie potrafi zbić to niżej 65, ale jak postoję w korkach, to obojętne czy mam ogrzewanie, czy nie i tak łapie 90 stopni!!!
Więc stawiam raczej na czujnik...

Kolego miałem tak samo i okazało sie że był to termostat. Wymieniłem i wszystko gra