Strona 1 z 2

Brak mocy :-(

: ndz paź 28, 2007 20:37
autor: Keny
Witam Wszystkich!!! jestem nowym użytkownikiem tego Wspaniałego Forum! Mam problem z moim silnikiem (1.9TDI 110KM), mianowicie po przekroczeniu około 3-4 tys. obrotów silnik traci moc (chyba turbina się rozłancza) i jest strasznie "mułowaty". Po wyłączeniu silnika wszystko jest ok. aż do momentu przekroczenia tych obrotów. Prosze mnie oświecic :-) .Z góry dzięki za rady i porady.
Pozdrawiam!

: ndz paź 28, 2007 21:02
autor: rob555
wpisz notlauf w wyszukiwarke

: wt paź 30, 2007 14:33
autor: Keny
Witam! Mechanik twierdzi,że to nie zawór n75 ani też przewody tylko zabrudzona kierownica turbo. W związku z tym iż nigdy u niego nie robiłem mam pytanie czy jego diagnoza może być trafna? Dużo to pracy?! A można to samemu opanować?

: wt paź 30, 2007 20:02
autor: Grześko
Może a raczej będzie trafna.
Można to spróbować zrobić tak jak ja, czyli bez wyciągania turbiny (nie zawsze skuteczne, ale u mnie jak najbardziej), albo z wyciąganiem (gdzieś na forum w poradach albo w FAQ jest opis jak to zrobić).
Mój sposób jest gdzieś w tym temacie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=130456

: wt paź 30, 2007 20:07
autor: To_mas
Keny, ale dokładnie auto Ci nie jedzie po 3 tyś czy po 4 bo jak po 4 to nie masz sie co dziwić :P
ale na początek jak koledzy radzą sprawdź n75

: wt paź 30, 2007 20:33
autor: makovw
Siema

Sluchaj mialem ten sam problem w Golfie IV TDI PD 100KM dlugo sie z tym meczylem sluchalem roznych opini i pieniedzy nawydawalem na niepotrzebne naprawy roznych innych rzeczy. Mi poprostu turbina padla utworzyl sie jakis nagar:) Musialem ja oddac do regeneracji i teraz super jezdzi!!!
Pozdro

: wt paź 30, 2007 21:54
autor: Adamm
makovw pisze:Siema

Sluchaj mialem ten sam problem w Golfie IV TDI PD 100KM dlugo sie z tym meczylem sluchalem roznych opini i pieniedzy nawydawalem na niepotrzebne naprawy roznych innych rzeczy. Mi poprostu turbina padla utworzyl sie jakis nagar:) Musialem ja oddac do regeneracji i teraz super jezdzi!!!
Pozdro
nie padla tylko sie pewnie kierownice spalin zapiekly od nagaru

: wt paź 30, 2007 22:02
autor: Keny
Teraz mam dylemat N75 czy czyszczenie turbiny, ściągnąłem przewód od tej "gruszki" przy turbo i wytworzyłem (ustami) podciśnienie , i podniosło się te ramię do góry około 0,5 cm no może więcej, natomiast w przewód idący do zaworu n75 mogę swobodnie dmuchać i wytwarzać podciśnienie, czy to jest prawidłowe???W końcu to zawór i powinien blokować w ciśnieniu bądx podciśnieniu?! No ale mogę się mylić ponieważ mam 1-wszego diesla i jestem tak naprawdę laikiem. Czy jest tu wszystko ok.? Czy tworząc podciśnienie ruch tej listwy pod "gruszką " powinien mieć skok ok 5mm czy większy, czy można swobodnie tworzyć ciśnienie i podciśnienie (próba ustami) w przewodzie ściągniętego z tej "gruszki" a idącego do zaworu N75?!

: śr paź 31, 2007 10:27
autor: Grześko
Keny pisze:ściągnąłem przewód od tej "gruszki" przy turbo i wytworzyłem (ustami) podciśnienie , i podniosło się te ramię do góry około 0,5 cm no może więcej
Powinno się ruszać około 1,5 cm-2cm.
A skoro ściągnąłeś przewód podciśnieniowy to wtedy się przejedź. Jak auto się zachowuje jakby nie było turbo to kierownice są ok, a jeśli dalej turbina pompuje to kierownice do czyszczenia bądź rozruszania.

[ Dodano: 31 Paź 2007 09:29 ]
Keny pisze:natomiast w przewód idący do zaworu n75 mogę swobodnie dmuchać i wytwarzać podciśnienie, czy to jest prawidłowe
prawidłowe

: śr paź 31, 2007 21:25
autor: Keny
Dziś dokładnie sprawdziłem jak to jest z tym wyłączeniem turbinki. 1-nka do 4,5 tys. , dwójka to samo i trójka też ale po przekroczeniu na 4-ce 120km/h wyłącza się turbinka i koniec jazdy z przyśpieszeniem :-) , wyłącze silnikczek i już ok. aż do w/w momentu. Jutro sprawdze z tym wężykiem od podciśnienia (zdejmnę go i zobaczę efekt). Ale mnie już wkurza ten silnik :grrr:

: czw lis 01, 2007 13:53
autor: Loser18
No ja mam dokladnie to samo przy okolo 120 km/h na godzine przechodzi w tryb awaryjny mam turbine po regeneracji wymieniony N75. W wtorek jade na Vaga mam nadzieje ze bede wiedzial co jest przyczyna podejrzewam ze to wina gruszki podcisnieniowej ciegna przy turbinie jest zle ustawione trzeba je troszke wykrecic wtedy turbina bedzie dawala mniejsze cisnienie i nie bedzie juz trybu awaryjnego. Najlepsze jest to ze na nizszych biegach pogania super ale na 4 przy okolo 120 km/h lapie awaryjny i to samo na 5 a jak go bardziej pomecze poprzeciagam na nizszych biegach to jest od razu lepiej i tak naprawde nie wiem do konca co jest przyczyna tego.

: czw lis 01, 2007 16:15
autor: Keny
To czekam na diagnozę, daj zanć co to za przyczyna. Wstrzymam się z kupnem zaworu i czyszczeniem turbiny.

: czw lis 01, 2007 16:26
autor: cowboy
Loser18 pisze:Najlepsze jest to ze na nizszych biegach pogania super ale na 4 przy okolo 120 km/h lapie awaryjny i to samo na 5
dzieje się tak że do przejścia komputera w tryb awaryjny tzw. notlauf potrzeba aby cisnienie doładowania przekraczało wymaganą wartośc co około 6 sekund...

na niższych biegach rozpędzanie trwa zbyt krótko... poza tym na wysokich biegach jest potrzebne większe doładowanie..

w każdym przypadku trzeba wykonac diagnozę dynamiczną tzn pomiar pod obciązeniem ...
Grześko pisze:Keny napisał/a:
ściągnąłem przewód od tej "gruszki" przy turbo i wytworzyłem (ustami) podciśnienie , i podniosło się te ramię do góry około 0,5 cm no może więcej

Powinno się ruszać około 1,5 cm-2cm.
ustami trudno zassać więcej :) chyba że ma się dobry ciąg

a poważnie to sztanga powinna zostać wciągnięta do gruszko około 1,5 cm zaraz po zapaleniu silnika (domyślnie ustawia się na max doładowanie) a po zgaszeniu szybko opaść pod naciskiem membrany...

jeśli opada skokowo lub ruch jest krótki to znaczy że się przycinają kierownice spalin... można próbować rozruszać ręcznie ...

: czw lis 01, 2007 17:35
autor: Keny
Cowboj , czyli stawiasz na zapieczoną (zabrudzonę ) kierownicę turbiny?!